Ja właśnie mam w rodzinie schizofrenika, a przed snem ostatnio mam napady lęku, że mnie też to spotka. Jakaś chora wkrętka, odkąd na forum znalazłem filmik "świat oczami schizofrenika" czy jakoś tak. Nie wiem jak długo, ale chyba długo już mam przed uśnięciem coś takiego, że słyszę dość wyraźnie głosy jakiś ludzi, z którymi np. rozmawiałem tego dnia, ale niekoniecznie, coś jakbym odsłuchiwał z mp3ki nagranie głosu np. mojego kumpla....sam nie wiem jak dokładnie to opisać. Mam to w fazie jakby "półsnu" , czyli gdy prawie już śpię. Nie codziennie, ale jak się skupię to automatycznie potrafię to wywołać. Nie zwracałem na to uwagi(myślałem, że to normalne) do czasu obejrzenia tego filmiku, schizofrenicy mają tak jak ja tylko, że normalnie w ciągu dnia mają odtworzone te głosy. Jak, o tym myślę to mnie dreszcze przechodzą
Mam pytanie. Czy Wy też tak macie????