Skocz do zawartości
Nerwica.com

S jak...

Użytkownik
  • Postów

    403
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez S jak...

  1. i to działa? Owszem:) Wiem o czym Jose 2 mówi. Nie u wszystkich to tak działa ale np u mnie dokładnie tak samo, tylko do niedawna nie wiedziałam jak to się nazywa. Leciałam przez życie na łep na szyję wymyślajac zadania które były niezrozumiałe dla przecietnego czlowieka. O jak mi wtedy bylo:))) a później dół i to coraz wiekszy i wiekszy aż szpital i diagnoza. A teraz znowu coraz wyżej i znowy głupoty:))) i wciągam w to rodzinę. I do póki to ciagnę jest ok tylko co jeśli znowu będzie dół...tym bardziej ze stany depresyjne są coraz mocniejsze i coraz bardziej wyniszczajace...((
  2. Wiem...już wiem :) Grunt to nie doprowadzać się do takiego stanu...
  3. Trochę ja ją wywołałam. Taka podświadoma potrzeba porozmawiania o tym. Zalogowałam się tutaj ponieważ w pewnym momencie przeraziłam się iż będę w stanie to zrobić. Ale przeszło. I tak do następnego razu:)))
  4. Mordercze może i nie ale sama agresja...dotyczy kazdego z nas, agresja skierowana czy to w nas samych czy też w drugą osobę. W CHAD ponoć agresja sama w sobie istnieje nie wiem tylko czy jest skierowana bardziej w nas czy w swoich bliskich...bo czy samobójstwo (jednak dość często spotykane w tej chorobie) nie jest gwałtem na nas samych? A teraz hipotetycznie rzecz ujmując-planuję samobójstwo ponieważ mam dość choroby i siebie samej jest tylko dylemat>>no tak ale co najbliżsi? Będą przecież cierpieć<< i w głowie tworzy się plan >> a może tak zabrać ich ze sobą...???<< i już mamy morderstwo oraz samobójstwo spowodowane chorobą. Straszne? Niestety spotykane:(
  5. Słucham dalszych relacji z Sopockiego molo i także mam pełną świadomość tego, że Nigdy W Życiu nie skrzywdzę swoich dzieci i wogóle innego człowieka. Nie wiem co dyktowało tą kobietą-teraz są to tylko spekulacje. Pisząc tamten post miałam na myśli to, że będąc w obecnym stanie i zastanawiając się nad tym próbuję ją zrozumieć a oczywistym jest, że Zabijać Nie Wolno.
  6. >>Tragedia w SOPOCIE: To MATKA UTOPIŁA 3-letnią Weronikę. Przyznała się do ZABÓJSTWA << Od wczoraj ciągle o tym mówią. Ponoć była pod opieką psychiatry. Czy będzię wspaniale?...hmm u mnie było tak.. przez 18 lat więcej było górek i mało dołków, teraz jest jeden wielki dół i myślę sobie, ze będąc po 40 już nie bedzie czasu na dobre chwile.....zresztą jak pisałam muszę już mieć dobrze zrysowany mózg jeśli jestem w stanie zrozumieć obłąkanie tej kobiety.
  7. Hmmm każdy reaguje indywidualnie...miałam podobną konfigurację do twojej-Bioxetin zero reakcji. Taka refleksja mnie nachodzi-czasem moze lepiej nie wiedzieć co nam jest. Od maja mam diagnozę i mam wrażenie, że podświadomie robię sobie krzywdę I jeszcze ten wypadek na molo. Jeszcze do niedawna byłby to dla mnie obcy temat a teraz-jestem w stanie zrozumieć tą kobietę. To okropne
  8. Super W depresji źle, wychodzenie z depresji...ostatnio równa się nieznośnemu napięciu czyli też nie dobrze.....wyrównać nastrój-tylko jak...ajajajjjjjjj co robić co robić głupawki dostaję...tylko spokojnie............ufffffffffff
  9. Koniecznie odżywka FANTOMALT Nutricia. Sprawdzone i zatrzymuje schodzenie z wagi:) Ile masz lat i wzrostu?...jeśli można wiedzieć oczywiście:) Ostatnio usłyszałam słowa->>ludzie którzy mają skłonności do depresji są zbyt skupieni na sobie<<. Coś w tym jest. To widać w 90% postów i... choć nie chcę tego...też zbyt skupiam się na sobie...
  10. A ja piep..... to wszystko. Matka uważa, że nie powinnan brać leków, mąż jest zadziwiony jak można się tak lenić. Dziś byłam pierwszy raz w pracy. Taki wstyd od 8-12 leżałam na podłodze a później do 15 na biurku. Przestaje brać leki skoro wszyscy uważają że symuluję mam to gdzieś!
  11. Może to wynik manii kolejny nowy szalony pomysł. Teatralno-orginalny jak u Szekspira...
  12. Ok, z wiarą jest różnie-czy ja tak naprawdę wierzę? Chyba nie inaczej tak usilnie nie chciałabym się wynieść z tego świata. Jednak coś istnieje. Coś, ktoś jakby to nie nazwał. Po co jestem...wiesz ja na przykład wiem, że gdyby nie dzieci to na pewno by mnie nie było. A jak pojawiły się dzieci.. No właśnie nigdy nie chciałam mieć rodziny a jednak splot wypadków sprawił że ją mam i ona... no właśnie przeszkadza mi w tym by nie żyć czy ratuje mnie przed tym by nie umrzeć... -- 08 lis 2011, 17:35 -- Matka, ojciec, rodzina-chyba większość z nas ma przykre doświadczenia i dlatego ma takie a nie inne przypadłości. Mój mąż mawia, że jestem niedokołysana i dlatego jestem kim jestem.
  13. BÓG zawsze ma jakiś plan i trzeba w to wierzyć. Ty nie wiesz dlaczego się urodziłaś ja nie wiem dlaczego 2 razy mnie odratowali...ale tak sobie myślę-musi być w tym jakiś cel.
  14. Ludzie, ludzie administracja publiczna to bagno. Liczą się koneksje, a jak zmienia się góra- dół po takiej zmianie jak nie jest po opcji ma przesrane. Odczułam to na własnej skórze i nie tylko ja. Zdala od administracji i spółek skarbu państwa chyba, że lubicie być ubezwłasnowolnione
  15. Ja do tej pory podczas takich postów bardzo dbałam o to by nie zejść poniżej 46 kg. Mam świetną odżywkę. Problem w tym, że teraz chcę paść-i to jest wstyd. Ja celowo nie jem:(
  16. Widzisz...ja też nie jem. Zleciałam już 5 kg... ale najgorsze jest to, że niejedzenie sprawia mi przyjemność i świadomie wchodzę w anoreksję z dziką przyjemnością
  17. S jak...

    Witam,

    Jak mam dużo stresu nie mogę jeść. W takich sytuacjach zawsze się ratowałam, a teraz... celowe wejście w anoreksję. Już niejedzenie sprawia mi dziką przyjemność.:)
  18. Masz rację - gdyby nie córy dawno by mnie trafiło tym bardziej, że przy manii mam dość ryzykowne pomysły-im więcej adrenaliny tym lepiej łącznie z sexem:) To że mam CHAD wiem od maja. Póki depresji było mało radziłam sobie, niestety od roku siedzę w depresji:( Od maja biorę depakinę a od dwóch tygodni fevarin i... mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Przy wcześniejszych depresjach często miałam myśli samobójcze ale to były tylko myśli a teraz... nie wiem ale mam dzikie pomysły związane ze zniszczeniem siebie ale w taki teatralny sposób. Zdecydowanie wolałam dzikie pomysły związane z zabawą jak naprzykład szalony wyjazd do Egiptu z dnia na dzień...kurcze jaki wstyd przed córkami:((((
  19. S jak...

    Witam,

    Cóż...większość weźmie bank:) mniejszość dzieci i mąż...zresztą gdyby nie dzieci zamiast pisać zrealizowałabym to, a tak wymyśliłam sobie inną samozagładę którą zaczełam realizować...
  20. S jak...

    Witam,

    Jestem tu ponieważ zbyt poważnie myślę o zakończeniu wszystkiego i pomyślałam, że jak sobie pogadam zacznę myśleć bardziej logicznie...
  21. Ach te myśli...przeróżne i zastanawianie się...choroba? szaleństwo? ja wciąż zastanawiam się nad tym czy byłabym wstanie zrobić sobie krzywdę i mam takie same przemyślenia, że gdybym chciała to bym to zrobiła a nie myślała o tym...Mam nadzieję, że obie damy sobie radę...
  22. Rodzina... Mąż lubił zawsze moje manie, jednak nigdy sobie nie radził gdy nadchodziła depresja. Było super póki mania-depresja było 80%-20% gorzej gdy teraz jest 5%-95%. Mama...uważa, że wmawiam sobie wszystko i chcę coś komuś coś udowodnić, i żebym przestała brać leki... Ot rodzina...w tym wszystkim najbardziej żal córek:(
  23. Nieumiejętność poradzenia sobie z elementarnymi sprawami życia codziennego, ale to tyczy się kazdego z nas kto tu jest-jednak świadome dążenie do samozagłady jest czymś nader dziwnym gdy ma się pełną świadomość swojego jestestwa. Czy to jest już początek końca? Mówienie o sobie że jest się wariatem może być zabawne ale być wariatem zabawne już nie jest. Trzeba mieć chory mózg by myśleć o śmierci, przerażajacym jest mieć świadomość, że masz chory mózg.
  24. Wiem, Sieć znam jak własną kieszeń od czasów napisania <> i to nie obciach tylko żal, że gdy jest nieznośnie aż do bólu trzeba uciekać od najbliższych.
×