Michuj, a co robisz w pracy, jeśli można wiedzieć ?
carlosbueno, masz rację, do tego studia nie są mi potrzebne. Jutro zapytam szefa jak zamierza to rozliczyć.
Saraid, zastanawiam się nad zmianą pracy, ale teraz trudno znaleźć coś nowego.
carlosbueno, a gdzie jeśli można wiedzieć ?
Michuj, planujesz coś z tym zrobić ? Nie mam żadnych perspektyw, planów na osłodzenie sobie zycia ;/
Wkurza mnie tryb pracy, od kilku dni pracuję przy rozbiórce starego biura i na budowie nowych pomieszczeń. Nie ma szansy na podwyżkę, pensja z miesiąca na miesiąc coraz mniejsza. Wszystko ma być na już, szef ciągle narzeka. Nigdy nie przyzna się do błędu, nawet gdy ewidentnie nie ma racji ;/ Może to zabrzmi nieco pysznie, ale nie po to kończyłem studia, żeby teraz przy remontach pracować. Nie ma mowy o ekstra płatnych nadgodzinach...
Prócz pracy nie mam innego życia. Albo delegacja albo tyranie na miejscu z Poznaniu. Frustrujące to. Bez sensu taka pusta egzystencja.
Saiga, źle, bo byłem bardzo odizolowany, zawsze sam, miałem wrażenie, że totalnie nie pasowałem do tych ludzi. I po co takie spotkanie ? Nagle wszyscy się kochają i jest fajnie ? Dla mnie to szopka !
kapseicyna, miło :)
Saraid, dzisiaj ludzie z LO organizowali spotkanie po latach, na które nie poszedłem. Nic na silę. W sumie nie za dobrze wspominam czasy szkoły średniej.
kapseicyna, blee, nienawidzę dymu ! więc podziękuję.
Snejana, tak się niby mówi, ale to ma mało wspólnego z rzeczywistością.
Saraid, dzięki ! :) Ciebie nie kojarzę niestety ...
Saraid, Snejana, w zasadzie to cały czas praca, wyzysk w dobie kryzysu, dzisiaj trudno o stałe zajęcie dlatego nie wolno mi wybrzydzać. Nic poza tym, wszystkie relacje zaniedbałem, nigdzie nie wychodzę ze znajomymi, bo praktycznie ich nie ma przy mnie. Jakoś dziwnie.
Saiga, kapseicyna, witajcie :)