-
Postów
41 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mortus
-
To jest bardzo indywidualna sprawa,nic tutaj nie można zgeneralizować i powiedzieć że czarne albo białe.Ogólnie metoda którą przyjąłem to nic innego jak taka psychoterapia na własną rękę.Profesjonalna terapia z udziałem terapeuty tez polega na wyciąganiu zdarzeń przeszłości,ich analizie.Tyle ,że tak jak pisałem wyżej ,kiedy praktykowałem to terapeutką to kiszka z tego wychodziła Dałem nogę z terapii i koniec końców nie żałuję
-
Co do wieku to moim skromnym zdaniem stwierdzenie że ktoś jest "za stary" na woodstock nie ma większych podstaw.Nigdzie nie jest napisane że tylko młode koty lat 16 i mniej tam mogą przyjeżdżać.To jest impreza która nie ma żadnej granicy wieku uczestników.Jeśli chodzi o kapele ludowe to nie ma do nich żadnych wątów ,tylko nie pasuje mi to że na imprezę która z założenia jest zlotem rockowych zespołów(świadomie nie pisze że metalowych)są zapraszane takie projekty. Zauważyłem już od paru lat że przyjeżdżają tam jakieś garażowe produkcje które często z muzyka rockową nie mają nic wspólnego...Z tego całego wodstocku na przestrzeni lat uczyniono taką "szanse na sukces dla ubogich"Jedynym wartym uwagi zespołem który się przewinął przez tą imprezę był mój ukochany Vader
-
Przyznam szczerzę że nie liczyłem na tak pozytywną reakcję.Ja tam osobiście bym się wybrał na Brutala z racji kapitalnego składu.Niektórzy mówią że mamy swój wodstock...Możecie mnie zastrzelić za te słowa ale wodstock muzycznie dla mnie to kicha okrutna.Przyjeżdżają tam jakieś ludowe kapele i licho wie co jeszcze Tylko patrzeć jak przyjedzie tam moja lokalna kapela "Wesołe Kumoszki" Jedynym plusem wodstocku jest niepowtarzalna atmosfera i klimat,ale muzycznie to dla mnie nieporozumienie.W Czechach jest to co mnie rajcuje najbardziej,nie jakieś stare zawodzące babki z "szansy dla ubogich".
-
No co by nie mówić ale naprawdę poczułem coś czego od dawna nie doświadczyłem-MOC!Już chyba dostatecznie mnie to wszystko skopało i sponiewierało po latach taplania się w tym syfie.Popularnie mówi się że co nie zabije to wzmocni,coś w tym jest.Leki tak naprawdę nie dały mi wiele,właściwie nic.Psychoterapia też była niezbyt udana(pisałem o tym kiedyś pod innym loginem) Prochy to tylko działanie doraźne,sztuczne oszukiwanie mózgu.Po czasie doszedłem do wniosku że trzeba ,że tak powiem wniknąć w siebie na tyle głęboko na ile to tylko możliwe.Była to dość bolesna podróż,przywołanie własnych demonów.Ale na drodze tej terapii coś się udało stworzyć.Krótko mówiąc zacząłem realnie czuć że to ja kontroluje moje życie.W chwili obecnej pracuje nad otwarciem własnej działalności gospodarczej i strasznie mnie rajcuje i nakręca do działania.Jak tak sobie wspomnę moją przeszłość to było by to co najmniej nie możliwe.Chwilami aż tak się zastanawiam jak ja do tego wszystkiego doszedłem...
-
Jest odzew może i coś się z tego wykluje
-
Podłącze się do wypowiedzi mojego przedmówcy,chwalić jahve,jehove,kryszne szirne,płonąca dynię ,wielkiego dolara,shiwe,allaha czy kogo tam kto wyznaje i wierzy że natchnął kogoś do stworzenia tego forum
-
Eee, babeczki super sprawa,jak masz dobry przepis to z chęcią przytulę Jestem strasznym łasuchem i pochłanianie słodkości to moja duża słabość.A przy życiu trzyma niezmiennie od lat moja pasja i cele z nią związane.
-
Tak jak w temacie, czy ktoś wybiera się na twierdze Jozefow sierpniową porą???Jest jeszcze trochę czasu ale zapytać zawsze można.Nóż widelec ktoś się wybiera i można by się podłączyć.To jak coś plecak mózgojebów i na CZECHY!!!
-
Po skonsumowaniu wina myślenie twórcze się załącza,szczególnie po tym tanim.Klasykiem gatunku jest "Sperma szatana" Co do przedstawianych projektów to muszę przyznać że mamy twórczych forumowiczów.Myślałem o czymś w stylu orzełka trzymającego rybę w pazurach ale szybko doszedłem do wniosku że to mało poprawne politycznie Był to oczywiście żarcik,nie będzie żadnych odwołań do przeszłości.
-
Osobiście wole soczysty Grind core,a sam Mayhem jest gud \m/ -- 25 lut 2012, 10:50 -- Co do industrialu polecam Aboryma -- 25 lut 2012, 10:52 -- Sam logotyp jest jak najbardziej konkretny.Obecnie tutaj w okolicy znajoma może mnie jakoś poratuje i wykona coś za wino
-
Te propozycje są co najmniej powalające,wstrząsające Tak poważnie to fakt,to nie może być nic wydumanego.Ja tam mam jakieś swoje koncepcje ale postanowiłem zasięgnąć języka i poszukać.
-
Jeśli chodzi o ceny to sam nie wiem.Jak patrzyłem na necie to rożnie od 2 stów do kilku tysięcy Ale te najwyższe ceny tyczyły się log sieciowych(na stronie internetowej itp.) Z tym że to są profesjonalne firmy mające sztab ludzi który w końcu musi być opłacony,tak więc i koszty usługi idą w górę.Ja szukam kogoś kto zajmuje się tym nie koniecznie zawodowo.Samo logo tyczy się mojej przyszłej działalności gospodarczej.A branża to wędkarstwo.Mam już nazwę,w chwili obecnej nie będę jeszcze jej podawał i szerzej rozpisywał.Ogólnie rzecz biorąc jestem starym nowym forumowiczem(awatar and podpis)Wykonanie samego logo to dosłownie na byle czym.Jeśli ewentualny twórca doznał by weny w czasie pobytu w toalecie to nawet niech by było i na kawałku papieru toaletowego Po zaakceptowaniu i rozliczeniu z twórca zostanie przeniesione na wizytówki i pójdzie cały świat....(na początek nasz kochany kraj i europa)
-
Szanowni forumowicze,czy ktoś z was nie zna się z jakimś rysownikiem,projektantem który byłby w stanie wykonać logo i nie wołałby za to nie wiadomo jakich pieniędzy...???Z góry dzięki za odpowiedź.
-
Jako protoplasta i ojciec założyciel tego wątku(ogólnie całej dyskusji) zabiorę głos.Jeśli chodzi o użytkownika detyktywmonk to sprawa jest dość złożona.Fantazje seksualne z politykami,terapeutami i nie wiem kim tam jeszcze kto chce to nic dziwnego,podobno mają tak miliony ludzi.Jeżeli przyjąć ,że celem jest tylko skosztowanie realnego sexu to nic prostszego-prostytutka.Czemu proponuję coś takiego? Z tego co tu wyczytałem to owy nieszczęśnik możliwości lokalowe ma co najmniej marne.Do tego dochodzą szeroko rozumiane problemy zdrowotne.Ludzie zdrowi dla których "wyrwanie" kogoś jest czymś tak banalnym jak podrapanie po tyłku czy nosie, moje słowa i rady mogą zdać się niedorzeczne.Jasną stroną tej sytuacji dla detektywa jest to ,że jego potrzeby są powszechnie akceptowane i uznane za normalne.Gdyby zapoznał jakąś miłą kobietę(czego szczerze życzę) to nie powinno być wielkich problemów na podłożu "technicznym" Gdyby to co go rajcuje z normalnością miało tyle wspólnego co auto zwane maluch z lotniczymi siedzeniami,sportową kierownicą i podwójną rurą wydechowa z rajdem dacar to już zupełnie inna bajka...Dobrą opcją może być również spotkanie z seksuologiem,ale to dość słona wizyta.Jeżeli detektywmonk szuka jakiegoś uczucia,więzi emocjonalnej która ma być na koniec skonsumowana fizyczne to dziwka zdecydowanie odpada. Na koniec pociesze go, że jak ja swego czas jak byłem u takiego specjalisty to na pocieszenie powiedział mi ,że pomagał przejść inicjację seksualną facetowi 43-letniemuTak więc głowa do góry.
-
Naszła mnie pewna refleksja i skłoniła do napisania kilku zdań,utworzenia tego wątku.Czy te wszystkie przykre doświadczenia (chwilami wręcz traumatyczne) z toksycznej przeszłości przyczyniły się do odniesienia jakiś sukcesów,wzmocnienia?Brzmi to groteskowo.Jak wiadomo rozliczenie z przeszłością to nic innego jak przywołanie własnych demonów i ostateczne pokonanie ich na drodze zrozumienia,przetrawienia,przemielenia,wyciągnięcia szeroko rozumianych wniosków na temat tego co nas doświadczyło.Ja poszedłem tą drogą i muszę wam powiedzieć że mam wymierne rezultaty.Moje życie zaczęło nabierać jakiś kształtów,w końcu czuje jak rzeczywiście wygrzebuje się z tego bagna.Już dawno podziękowałem za współprace terapeutce i rzuciłem w diabły proszki.Co prawda pewne aspekty mojej egzystencji nigdy nie będą takie jak należy,ale właśnie z tych słabości w chwili obecnej czerpie energię,chwilami nieprzebrane ilości.Czuje siłę. Czy ktoś z was doświadczył czegoś podobnego po latach tytanicznych zmagań z samym sobą i walki ze swoimi demonami doszedł do czegoś takiego??? -- 27 lut 2012, 16:03 -- Dyskusja wrze,Pan Reklama nikogo nie dopuszcza do głosu
-
adaś jak to adaś,zaszył się w swojej"otchłani wilczego gniazda" Ps.znam w końcu tego zwyrola