Skocz do zawartości
Nerwica.com

misiek_1

Użytkownik
  • Postów

    253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiek_1

  1. wykończony a po wypadku miałeś problem z całkowita bezsennościa? bo u mnie własnie tak sie zaczeło potem depresja i tak jest do dziś. przez cały ten czas zażywasz jakies leki nasenne?
  2. atak padaczkowy miałam podczas upadku na głowe i 2 tygodnie póżniej.potem juz nie miałam zadnych ataków.teraz mam już odstawione leki,za tydzien mam miec eeg to bedę wiedziała co i jak. wiesz czytałam ze to może byc tzw.zespół pourazowy moze trwac kilka miesiecy do paru lat. mam nadzieję ze nie bedzie aż tak długo.
  3. jaka sytuacja lub zdarzenie wywołało u Was depresje lub nerwicę? u mnie był to uraz głowy.
  4. 2 lata temu miałam wstrzasnienie mozgu od wypadku zaczelam cierpiec na ciezka depresje i całkowita bezsennosc teraz spie tylko dzieki lekom i nie wiem czy kiedys to wróci do normy:( a Ty miałes jakies dolegliwosci po urazie głowy?
  5. czy bedac w depresji robiliscie badania głowy eeg,tomografie czy rezonans??? ja miałam po wypadku eeg wyszla padaczka pourazowa,tomograf tez mialam i rezonans.
  6. misiek_1

    mysli samobójcze

    ostatnio coraz czesciej mam takie mysli.nie wiem czy jeszcze jakies leki mi pomoga:( napiszcie mi proszę ze z tych leków nie wysiadzie mi serce biore juz 2 lata leki na depresję i sen. psychika mi już całkiem wysiadła. nie wiem co ja mam zrobic boje sie zeby nie zrobic cos głupiego:( czasem mysle ze jakby mnie juz nie było to bym miala spokój,mam juz dosyc tej męczarni:(
  7. najgorsza jest chyba samotnośc w tej chorobie,niby mamy rodziny itd.ale żyjemy tak jakby obok nich:( -- 28 sty 2013, 16:32 -- najgorsza jest chyba samotnośc w tej chorobie,niby mamy rodziny itd.ale żyjemy tak jakby obok nich:( przez te 2 lata choroba zrobiła ze mnie wraka człowieka i już tracę nadzieję, że coś sie zmieni. bardzo bym chciała zyc normalnie jak kiedyś ale sie po prostu nie da. mam już dosyc tej wstretnej choroby. -- 28 sty 2013, 16:35 -- najgorsza jest chyba samotnośc w tej chorobie,niby mamy rodziny itd.ale żyjemy tak jakby obok nich:( przez te 2 lata choroba zrobiła ze mnie wraka człowieka i już tracę nadzieję, że coś sie zmieni. bardzo bym chciała zyc normalnie jak kiedyś ale sie po prostu nie da. mam już dosyc tej wstretnej choroby. najbardziej gnębi mnie to czy kiedyś bebe mogła spac bez leków, bo teraz jak nie zażyje leku to nie spie wcale, ciagle mam obawy,ze mi serce wysiadzie z tych tabletek itp.
  8. jak Wasi bliscy zachowują sie w stosunku do Was czy Was wspierają czy czasami mają dosyc?u mnie jest różnie czasem usłyszę nawet jakieś przykre słowa od męża ale on juz tez nie ma cierpliwosci do tej choroby. ale ogólnie bardzo mnie wspiera.
  9. eeg miałam robione w szpitalu po urazie wyszła padaczka pourazowa bralam leki ale teraz juz mam odstawione.
  10. czy jest ktoś na tym forum u kogo to stwierdzono???ja miałam 2 lata temu uraz głowy wstrzasnienie mózgu od tego czasu mam objawy depresyjne i całkowita bezsennosc. czytałam ze taki zespół pourazowy moze trwac kilka lat.
  11. mephion jak myslisz ile czasu mozna zażywac leki nasenne??? czy jak sie je zażywa juz ponad 2 lata to mozna sie jakos od nich uwolnic??? ja zazywam juz prawie 2 lata i jak nie zażyje nie spie cala noc.nie wiem czy to sie kiedys skonczy???
  12. ile czasu zażywacie,podajcie nazwę i dawkę.
  13. chodziłam do psychologa przez 2 miesiace raz w tygodniu ale nic mi to nie pomogło:(moze dlatego ze trafilam na mloda dziewczyne ja tylko mowilam jak sie czuje itp.ona sluchala,rozwiazywalismy testy ale nie udzielała mi zadnych wskazowek itp.
  14. choruje na depresje od 2 lat przez ten czas miałam 2 razy zmieniane leki na dzień-teraz biorę faxolet 225mg,wczesniej anafranil..problem jest w tym,ze mam do nich jakas wewnetrzna niechec,czasami mysle sobie ze moze poradziłabym sobie bez nich.pani dr stwierdziła ze chyba jestem lekooporna,bo teraz jestem w takim stanie w jakim byłam na poczatku choroby:(mam juz tego dosc,ciagle sobie wmawiam ze juz pewnie do konca zycia bede musiala byc na lekach. jak nie wezme tabletki na noc to wcale nie śpie.czasami mam juz mysli samobojcze-tak bardzo chciałabym wrócic do życia przed chorobą.
  15. ja juz 2 lata i nie wiem czy kiedys przestanę jakie bierzecie i jaką dawkę?
  16. użytkownik ja juz powoli trace nadzieje ze z tego wyjde,nie zażyję tabletki nie śpię. wszystko zaczęło sie od wypadku uraz głowy wstrzasnienie mózgu-bezsennosc i depresja.mam juz tego powoli dosyc:( ja teraz biorę 200mg kwetaplexu i 225mg faxolet na dzien.
  17. czy można wyjsc z tych leków po 2 latach zażywania i sypiac normalnie-zażywałam rózne chlorprotixen,pernazyna,teraz kwetaplex?
  18. 2 lata temu mialam wstrzasnienie mózgu. od tego czasu cierpie na depresje,nerwice i bezsennosc.bralam 2 rodzaje leków ale nic mi nie pomaga-teraz biorę faxolet 225mg. nie zasne bez tabletki nasennej teraz biore ketrel. ciagle boli mnie serce i nie wiem jak długo to jeszcze wytrzymam. tak bardzo chciałabym wyjsc z tego stanu ale juz trace nadzieje ze to jest mozliwe. czy jest tu ktoś na tym forum co tez miał wstrzasnienie mózgu i po wypadku zachorował?czytałam ze moze to byc zespół pourazowy i moze trwac kilka lat tylko ja juz dłużej tego nie wytrzymam.czy jest możliwe ze bede spała kiedys bez leków?
  19. ile czasu można zażywa leki nasenne? nieraz czytałam,że mozna nawet kilkadziesiąt lat? co Wy o tym myślicie? ja zażywam już prawie 2 lata i pewnie już nigdy nie będę spała o własnych siłach. Jak długo Wy zażywacie i jaki lek?
  20. zażywam leki już 1.5 roku i ciągle mam obawy,że wysiadzie mi po nich serce dlatego,że nie śpię normalnie tylko na lekach albo wcale nie śpię. czy Wy też tak macie? byłam już 2 razy u kardiologa powiedzieli ze serce jest w porzadku a ja mam ciagle wrażenie,że mnie boli itp. czasem myślę,że wolałabym się nie obudzic.
  21. ile czasu zażywacie już leki nasenne? ja już 1,5 roku i końca nie widac:( ciągle mam obawy ze wysiądzie mi serce itp. a depresja jeszcze nie przeszła:(
  22. czy brał go ktoś z Was z rispoleptem, bo ja mam taki zestaw na wieczór?
  23. Ja biorę już 3miesiące faxolet od miesiąca dawkę 225mg. na noc mam rispolept 4mg i doraźnie jak nie mogę zasnąć chlorprotixen. A Wy coś bierzecie na sen przy wenlafaksynie??? jeśli tak to co i w jakich dawkach?
×