Skocz do zawartości
Nerwica.com

SadSlav

Użytkownik
  • Postów

    1 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SadSlav

  1. majaks, też bym czasami gdzieś wypadł z kimś w środku tygodnia, na piwko albo cokolwiek, może się kiedyś zgadamy po prostu? Ostatnio bardzo lubię szczere rozmowy, jakoś tak mnie oczyszczają a jakoś nawet nie mam z kim w cztery oczy pogadać. Chyba się robię zbyt ekstawertyczny ;P Hmmmmm... choinka powiadasz? :>
  2. majaks, kącik singli na forum? Czemu by nie? Sposobu na samotność niestety nie mam, jak mnie dopada to niestety wychodzę z tego pojedynku poturbowany. Najgorsze są takie zwykłe dni kiedy nawet nie ma do kogo gęby otworzyć. Na szczęście jest to forum. Popisanie na forum daje coś Tobie? Mi w sumie całkiem sporo.
  3. No bo w końcu rozmówca na odpowiednim poziomie Ja też obecnie jestem na etapie cieszenia się z tej mojej samotności. Bywają momenty kiepskie ale w sumie taka "wolność" ma swoje plusy. Nikomu się nie spowiadam, robię co chcę no i... mam całą wypłatę dla siebie
  4. majaks, gratuluję i cieszę się Choć nawet sam nie wiem co takiego napisałem Karteczka z wadami i zaletami poszła w ruch?
  5. majaks, dużo rzeczy się pozmieniało za moją sprawą i innych ludzi, troszkę już to wszystko przycichło, pogadałem sam ze sobą i doszedłem do pewnych wniosków. Właściwie były oczywiste ale nie dawałem im dojść do głosu. Swego czasu miałem naprawdę bajzel w głowie i baaaardzo skomplikowaną sytuację osobistą. Może spróbuj pogadać ze sobą. Czego Tobie w życiu brakuje i czy tamta osoba dawała to Tobie? Najgorsze jest to, że na pewnym etapie przyzwyczajenie jest już praktycznie równoznaczne z uczuciem i ciężko to rozgraniczyć. Długo się z tym siłowałem... Nie ma chyba regułki żeby to przyspieszyć. Swoje trzeba przecierpieć, przepłakać, przeczekać. Ale terapia i tabletki bardzo mi pomogły, czuję że bez nich byłbym dzisiaj emocjonalnym wrakiem miotającym się w naprawdę mrocznych zakamarkach własnych myśli. Wierzę teraz w to udane życie, o którym opowiadały Tobie koleżanki. Więc warto
  6. coolkidofdeathh, wielka szkoda, w każdym razie polecamy się teraz i na przyszłość i zapraszamy
  7. majaks, jak ja dobrze znam to uczucie, kiedy nie wiem czego chcę to nawet nie masz pojęcia. Dzisiaj już mnie to tak nie dotyczy ale kilka miesięcy temu to miałem naprawdę niezły mętlik w głowie. Swoją drogą jeśli jeszcze widzisz szanse dla Was to może jeszcze nie jest za późno. U mnie z kilku względów było za późno i wyszło jak wyszło... Słuchaczką i rozmówczynią jesteś naprawdę dobrą a zarozumialstwa zupełnie nie zauważyłem, więc nie wiem o czym mówisz Sposobu nie mam. Chyba się wciąż uczę żyć, poznawać siebie - mam nadzieję, że to pomoże. A Ty masz jakiś sposób?
  8. kasiulec, aaaa, rozumiem. Ale przeciwności i blokady mentalne trza przezwyciężać a w grupie raźniej, prawda?
  9. kasiulec, uwaga, będę dociekliwy - a jakie to było "tamto" forum i co było z nim nie tak? :>
  10. majaks, czyli skoro myśli to może nie wszystko stracone? Patrzysz na to w ten sposób? Różnica moich zachowań chyba wynika z nerwicy i mniejszej pewności siebie, właśnie. Kontakty z nowymi ludźmi lubię ale w pracy to ja raczej sztywniak jestem, bo jakoś nie do końca umiem się w niej wyluzować. Chociaż dzisiaj i tak jest lepiej. Ja bym nie powiedział, że masz jakiekolwiek problemy z nowymi znajomościami, sprawiasz wrażenie otwartej i zainteresowanej innymi ludźmi i ich historiami
  11. kasiulec, a jakie coś jeszcze? :>
  12. majaks, pewnie że to tylko wrażenie, przy znajomych i kumplach raczej jestem wyluzowany ale w kwestiach zawodowych i innych to nie określiłbym siebie jako pewnego siebie człowieka. Bardzo mi przykro z powodu tego SMS-a. Może po prostu kwestia dowartościowania sie jednak jest na rzeczy w kontekście rywalizacji i nie tylko. Może chce coś tym osiągnąć, żebyś żałowała swojej decyzji albo coś w tym stylu?
  13. SadSlav

    Samotność

    Transfuse, to prawda, dlatego cieszę się, że spotkania weekendowe ostatnio jakoś ruszyły z kopyta. W przyszłą sobotę powtórka, więc wpadaj
  14. Był za krótki ale przynajmniej w większości świetnie go spędziłem
  15. SadSlav

    Samotność

    Transfuse, nie, bo całkiem dobrze się z wiarą bawiłem, w zasadzie aż do połowy dzisiejszego dnia Ale czym innym jest zabawa ze znajomymi a bycie z kimś... Brakuje mi tego...
  16. SadSlav

    Samotność

    Zagłuszam ją... tylko na to mnie stać... Jutro znowu powróci...
  17. SadSlav

    czego aktualnie słuchasz?

    Lubię ten kawałek choć okolicznościowo i tekstowo słuchałem go w specyficznie trudnym dla siebie okresie. Łezka się jednak troch ę zakręciła w oku... [videoyoutube=my5BpthhjJ0][/videoyoutube]
  18. kasiulec, zlot to za dużo powiedziane ale dzięki połączeniu dwóch grup będzie po prostu więcej ludzi. Ogólnie nie ma się co zastanawiać, tylko po prostu najlepiej przyjść i sprawdzić empirycznie "N-ka" to forum "Nieśmiałość". Dość dobrze się z tymi ludźmi znamy :)
  19. SadSlav

    czego aktualnie słuchasz?

    THJ_nw, fajnie, jak chcesz to możemy się zgadać Wszystko wskazuje na to, że przyjdę z koleżanką z forum
  20. SadSlav

    czego aktualnie słuchasz?

    THJ_nw, wybieram się w piątek na Comę, jutro lecę kupić bilet Będziesz w Poznaniu na ten czas?
  21. majaks, jak dla mnie z chęci podbudowania własnego ego. Nie jestem jakimś specjalnie pewnym siebie gościem ale mam inne podejście i nigdy bym czegoś takiego nie zastosował. Może też z chęci zwrócenia uwagi na pewne rzeczy. Rozumiem, że owa wiadomość nie wpłynęła na Ciebie dobrze? A w Twoim przypadku skąd wzięła się rywalizacja?
  22. SadSlav

    Samotność

    cudak, nie no spoko, co kto lubi. Ale swoja drogą jestem ciekaw jak ta dziewczyna się przy nim czuje, skoro nie jest przez niego uważana za atrakcyjną.
  23. SadSlav

    Samotność

    noname9292, widocznie dla tego pana wygoda ważniejsza od estetyki
  24. SadSlav

    Samotność

    Tak też można widocznie
  25. Jakbym czytał o sobie, tylko z tą różnicą że jeszcze tej kobiety na swojej drodze nie spotkałem tahela, no pewnie ze faceci nie lubią jak się nimi rządzi Ale zawsze pozostają inne rodzaje "dominacji"
×