Skocz do zawartości
Nerwica.com

lalulala

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lalulala

  1. Thx za odzew :) Rozmawiałam z lekarzem wczoraj i powiedział, że przy małych problemach ze snem lepiej nie pakować się w chemię, bo w ten sposób można się wpakować w prawdziwą bezsenność po jakimś czasie i już zawsze potrzebować tabsów. Więc spasowałam tym pomysłem... a dziś jak na złość nie przespałam całej nocy...ech. Te leki o których piszecie też tak mogą zrobić? Są jakieś bezpieczne sposoby na sen?
  2. Jutro mam wizytkę i chciałam się zapytać czy może ktoś mógłby mi polecić jakieś lekkie tabsy na sen? Od jakiegoś czasu strasznie łatwo się wybudzam i kiedy już się to stanie to drugi raz zasnąć nie potrafię. Dostałam Trittico na uregulowanie snu (poza tym jem sobie fluo 60 mg - ten sen po pewnie przez nią właśnie) ale potwornie mnie bolała od niego głowa. Ziołowe nie dają rady, meliska nie działa. Chodzi mi o coś lightowego co nie ulależnia i nie powoduje tycia (po Trittico spuchłam)...
  3. elfrid, dostałam trittico (jedna tabletka - to chyba jakieś 70mg?), bo po fluo miałam takiego powerka, że mogłam praktycznie nie spać. Codziennie budziłam się o 5 rano, niezależnie czy położyłam się o 23 czy o 4:) Mi to nie przeszkadzało, bo nie czułam się zmęczona - tylko pomyślałam że wykańczam swój organizm. Teraz na trittico śpię do 10 jak sobie budzika nie nastawię. On ma właśnie działać dobrze na sen i zwiększać trochę działanie fluo i niwelować ewentualne inne skutki uboczne (ja akurat nie mam jakichkolwiek). Apetyt mam normalny taki jak zwykle. Tylko przez pierwsze 4 dni brania trittico miałam wszystko jeszcze gorzej, tzn. w ogóle nie mogłam spać i wcale mi się nie chciało jeść. Ale to przeszło i teraz jest spoko.
  4. pompea, ja biorę 40 mg fluo i trittico na noc a teraz mam zwiekszyc fluo do 60 mg. Mi lekarz mówił że te leki się dobrze uzupełniają. Więc jeśli przy takich dawkach się nie martwił o jakieś hece, to myślę że nie masz się czego bać. Z tym że przez pierwsze dni brania trittico myślałam że nie dam rady - tak mnie głowa bolała, jakby mi się mózg o czaszkę obijał + jakieś dziwne pobudzenie, trzęsące rączki itp. Po 4 dniach już było spoko. I jest nadal.
  5. Na poczatku tez mialam mega leki i roztrzesienie - ale myslalam, ze to choroba sie po prostu nasilila... U mnie fluo zaczela dzzialac po ok. 2 miesiacach - ale mysle ze warto bylo to przetrzymac, bo teraz niewiele jest mnie w stanie wyprowadzic z rownowagi, zero lekow, zle mysli przychodza ale odchodza baaaardzo szybko. tak wiec jesli chcesz sie przekonac na 100% czy fluo nie dla ciebie to musiialabys przetrzymac jeszcze troche.
  6. Strzyga, dla mnie to lek genialny - tzn. dobrze zadziałał i nie mam po nim jakichkolwiek skutków ubocznych (a biorę 40mg). O libido się obawiałam przed rozpoczęciem - ale jak się okazało bezpodstawnie - bo ono wzrosło a nie zmalało :) (może to być skutek nie samej fluo bezpośrednio, tylko tego że zaczęłam się lepiej czuć). oczywiście to nie jest gwarancja że ty też nie zauważysz skutków ubocznych - ale żeby się tego dowiedzieć trzeba spróbować. Fluo to SSRI który wywołuje zazwyczaj najmniej dotkliwe uboki. Aha ... i jeśli jesteś lękowcem to na początku mogą ci się te lęki nasilić.
  7. Hej. Wczoraj wieczorem zjadłam pierwszą tabletę Trittico 75mg i zadziałał inaczej niż miał ...tzn. miał mnie uśpić, a zamiast tego tak mnie nakręcił, że nawet nie wiem jakim cudem zasnęłam. Puls w uszach i takie pobudzenie ... w nogach. Tak jakby trzeba było rozchodzić tą tabletkę. A dziś rano uczucie jak na mega kacu: ból głowy taki że ledwo mogę patrzeć w ekran pisząc tego posta i strasznie mi się pić chce. Ulotka mówi o takich działaniach niepożądanych ... Ja natomiast mam pytanie do doświadczonych : czy to minie? Tzn. czy mogę liczyć na to że po paru dniach się przyzwyczaję i będzie to bezobjawowe jak łykanie landrynek czy raczej jak tak zareagowałam to muszę się liczyć z uczuciem permanentnego kaca podczas brania tego leku?
  8. Figlus66, fluo jest znana z tego, że najczęściej ze wszystkich SSRI może nasilać stany lękowe (jako skutek uboczny) i ma działanie raczej pobudzające niż uspokajające. Nie wiem na co brałeś wcześniej fluo - jeśli na lęki docelowo z dobrym skutkiem to czemu by nie spróbować ponownie. Choć jest też dużo innych leków działających właśnie przeciwlękowo, najlepiej pogadaj z lekarzem, żeby ci doradził w tej kwestii. A poza chemią z takimi lękami dobrze sobie radzi sama psychoterapia... wiem coś o tym :)
  9. W badaniach nie wykazano interakcji z alkoholem - dlatego ulotka nie zabrania alkoholu a jedynie zaleca unikanie. Natomiast to, że nie wykazano nie znaczy, że ich nie ma. Zarówno alko jak i SSRI mieszają trochę w głowach - a pomieszane razem mogą dać jakieś nieprzewidywane skutki - przecież ciężko przewidzieć nawet jak zadziała sama fluoksetyna. Niemniej jednak, myślę, że bez paniki. Testowałam na sobie małe ilości alko (max. 2 piwa/3 kieliszki wina) nic dziwnego się nie działo.
  10. Może to kwestia pory o której bierzesz tabletki? Generalnie fluo powinna działać nakręcająco, więc powinno się ją brać rano. Może być tak, że jeśli bierzesz ją zbyt późno to właśnie w nocy osiąga największe stężenie i dlatego się wybudzasz. Ja zawsze byłam wielkim śpiochem a ostatnio budzę się o 6-7 wyspana i pełna energii :) Natomiast jeśli bierzesz je rano a mimo to tak się dzieje - to może wchłaniasz je na tyle wolno, że lepiej by było żebyś brał je przed snem? Może warto spróbować poeksperymentować z tą porą - niczego nie ryzykujesz. Co do wcześniejszego pytania o zwiększenie dawki - ja zwiększyłam swoją w trakcie kiedy zaczęło mi być lepiej - i nie zrobiło się gorzej tylko ciągle się poprawiało - tak więc nawet nie wiem czy to jeszcze pozytywne działanie starej dawki czy to już nowa dawka robi swoje. Chyba najważniejsze, że się nie pogorszyło:) - więc teoria o anulowaniu wcześniejszej terapii jest raczej błędna.
  11. Czy jest ktoś na forum z tego typu nerwicą natręctw? Charakterystyczne zachowania to ciągłe czyszczenie/odkażanie/zabezpieczanie/oddzielanie rzeczy "skażonych" od bezpiecznych, unikanie ... Ogólnie "zagrożenia" mogą być różne: wirusy,bakterie,brud,niebezpieczne chemikalia, azbest, plemniki, niewidoczne fale radiowe czy promieniowanie - ale sposoby "radzenia" sobie z nimi wyglądają zazwyczaj podobnie. Pomyślałam, że może przydałby się wątek, w którym osoby z podobnym problemem - nazwijmy to lękiem przed skażeniem - mogły by się podzielić swoimi sposobami walczenia z ocd. Są tu tacy? Pozdrawiam :)
  12. Można powiedzieć że ja mam doświadczenie, choć krótkie :) Moja nerwica natręctw całkowicie mnie opanowała do tego stopnia że zupełnie nie potrafiłam żyć. Teraz funkcjonuję w miarę normalnie (natręty dalej są ale o wiele rzadziej i nie utrudniają tak życia), lęki związane z natręctwami też bardzo zmalały. Fluo zaczęłam brać pod koniec czerwca - lepiej poczułam się dopiero po dwóch miesiącach, po czym zwiększyłam dawkę z 20 mg do 40 mg i poczułam się jeszcze lepiej. Czasem wydaje mi się, że to nie lek działa, tylko że sama sobie z tym poradziłam - bo czuję się po prostu normalniej, prawie tak jak przed nn - ale to pewnie złudzenie. Myślę, że najważniejsze jest to, żeby się nie zrażać do tego leku i wytrzymać ten czas kiedy nic się nie dzieje i traci się nadzieję że pomoże. Ja na działanie czekałam 2 miesiące - i były to naprawdę ciężkie miesiące - tzn. zero zmian na lepsze a czasem lęki i natręctwa doprowadzały mnie do szału. I dopiero po 2 miesiącach stopniowa poprawa. Tak więc życzę wszystkim zaczynającym cierpliwości :) Aha i jeszcze jedno - u mnie zero skutków ubocznych, nawet na zwiększonej dawce.
  13. Yhm.Z lekami tak jest, ze dzialaja jak sie je bierze(jak sie juz wtrafi w odpowiedni), natomiast na dluzsza mete w wiekszosci przypadkadkow nie lecza. Natomiast pocieszajace jest to, ze wedlug badaczy przy nn dobra terapia (cbt,erp) prowadzi do pozytywnych zmian w mozgu podobnie jak leki, tylko ze te zmiany sa o wiele bardziej trwale. To co robimy ma tez duzy wplyw na chemie w naszym mozgu - co przez wiele osob,w tym lekarzy,jest niedoceniane... Leki moga pomoc w podjeciu terapii w ciezszych przypadkach.
  14. Podobno psychoterapia poznawczo-behawioralna z elementami ERP pomaga. Czytalam ksiazke w ktorej opisuja trzytygodniowy program po ktorym ludzie z ocd zdrowieja calkowicie. Tylko do tego trzeba odwagi, ktorej ja w sobie nie moge znalezc. Ksiazka ma tytul Stop obsessing!
  15. Jutro mija miesiac odkad biore fluo. Wciaz brak jakichkolwiek efektow Juz trace nadzieje na to ze zacznie dzialac...
  16. 12 dzien na 20 mg fluo i zero zmian nie oczekiwalam rewolucji, tylko choc minimalnej poprawy... W ulotce pisze ze jak po 2 tyg nie widac rezultatow to rozwazyc podniesienie dawki. Podnosic? Chcialabym zeby to pieklo sie skonczylo jak najszybciej!
  17. 12 dzien na 20 mg fluo i zero zmian nie oczekiwalam rewolucji, tylko choc minimalnej poprawy... W ulotce pisze ze jak po 2 tyg nie widac rezultatow to rozwazyc podniesienie dawki. Podnosic? Chcialabym zeby to pieklo sie skonczylo jak najszybciej!
  18. 6 tygodni to strasznie dlugo! Jest jakas szansa ze wczesniej? Tak w ogole to skad sie wie ze zaczela dzialac? Co sie czuje? To takie nagle jest czy raczej stopniowe? Ale sie niecierpliwie;)
  19. Hej. Po jakim czasie zaczela u was dzialac fluo? Biore 20mg juz 9 dni i nie czuje najmniejszej zmiany
  20. tahela, a jak to jest z tymi lekami? Mysli sie nie pojawiaja czy pojawiaja ale nie sa straszne? Czy jeszcze jakos inaczej? Po jakim czasie widzialas roznice? Ja dzis polknelam 5 tabletke i zastanawiam sie ile bede czekac na jakis efekt. Co do kontrolowania mysli lub pozwalania im na plyniecie - ja nie potrafie - po kilku probach zawsze jestem bliska szalenstwa.
  21. Co uwazacie za skuteczne w walce z natrectwami? Jakies konkretne leki? Okreslony rodzaj terapii? Samopomoc? Czy zdarzylo sie wam (lub komus kogo znacie) pozbyc sie chocby czesci natrectw?
  22. Symphony, dzieki za odpowiedz :) Ja nie zmieniam fluo tylko prawdopodobnie zaczynam. Boje sie tylko ze nie zadziala, bo jestem w okropnym stanie - a z tego co piszecie, to lagodny lek. Z drugiej jedak strony boje sie takiej paro np.ze wzgledu na uboki :/ W sumie wiekszosc osob tu bierze fluo na depresje. Ja mam paskudna nerwice natrectw - czy jest tu ktos komu fluo pomogla wlasnie na nn? Czy to ze fluo to lagodny lek znaczy tyle ze jest wieksze prawdopodobienstwo ze nie zadziala?
  23. No i nikt mi nie odpowiedzial co z tym seksem... Czyzby po paro seks tak przestawal istniec ze nawet posty o nim staja sie niewidoczne? Sprobuje jeszcze raz wiec: moi drodzy, czy sa wsrod was tacy ktorym paro nienamieszala w lozku? Czy mozna jesc paro i nie miec problemow w tej sferze?
×