Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. Polecam zerknąć: http://abcdepresja.pl/samotnosc-przyczyna-depresji i http://abcdepresja.pl/brak-wsparcia-ze-strony-innych-a-depresja.
  2. leonidas, zachęcam, byś zajrzał pod linki: http://portal.abczdrowie.pl/rodzaje-schizofrenii http://portal.abczdrowie.pl/zespol-urojeniowy http://portal.abczdrowie.pl/objawy-schizofrenii Pozdrawiam serdecznie
  3. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    najlepszy - simply the best :)
  4. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    sylwester - fajerwerki
  5. ekspert_abcZdrowie

    Wgląd

    Wgląd w siebie, czyli introspekcja (łac. introspectio), oznacza dosłownie "badanie wnętrza". Introspekcja nie wystarcza, by zdobyć "wiedzę" na temat przyczyn własnych dolegliwości i reakcji. Introspekcja to podstawowa metoda badania indywidualnej świadomości wykorzystywana w początkach dziejów wyłaniania się psychologii jako dyscypliny naukowej. Psychologia introspekcyjna koncentrowała się na gromadzeniu danych o bezpośrednich fenomenach psychicznych za pomocą subiektywnej obserwacji siebie (samoobserwacji, introspekcji). Na początku uznawano, że sama introspekcja jako metoda empiryczna wystarcza do wewnętrznej obserwacji własnych przeżyć psychicznych. Tak rozumianą metodę introspekcyjną określano jako introspekcję filozoficzną, gdyż wywodziła się od psychologów filozoficznych. Wilhelm Wundt (pionier psychologii eksperymentalnej) stwierdził jednak, że zastosowanie introspekcji uniemożliwia przeprowadzenie bezpośredniej analizy zjawisk psychicznych, gdyż są one „złożonymi wytworami nieświadomej duszy”. Dlatego wsparto samoobserwację, prowadząc ją w warunkach nadzoru eksperymentalnego – tak narodził się drugi rodzaj introspekcji, a mianowicie introspekcja eksperymentalna. Introspekcja jest możliwa tylko wówczas, gdy dana osoba potrafi analizować swoje stany emocjonalne, których aktualnie doświadcza. Introspekcjoniści filozoficzni obstawali przy założeniu, że informacje z samoobserwacji są wiedzą pewną. Niestety z czasem stwierdzono, że samobadanie psychiki ma charakter subiektywny i świadomy. Nie da się zgłębić tego, co zalega w nieświadomości. Introspekcja nie daje możliwości dotarcia do rzeczywistych, często nieświadomych motywów zachowań, a ponadto podlega deformacjom świadomości. Z tego względu psychologia behawiorystyczna zrezygnowała z metody introspekcyjnej na rzecz obserwacji i opisu zewnętrznych zachowań. Uznano bowiem, że introspekcja nie spełnia wymagań stawianych naukowym metodom badania w naukach empirycznych. Mimo ograniczeń introspekcji w postaci braku wglądu do wiedzy utajonej czy zniekształceń obronnych ego, samoobserwację wykorzystuje się jako wsparcie dla pracy psychoterapeutycznej.
  6. opiekuneczka, w związku dwojga bliskich sobie osób nie chodzi o poziom wykształcenia, ale o to, czy mimo różnic i wad ludzie są w stanie zaakceptować siebie bezwarunkowo i kochać. Wydaje mi się, że w Waszym przypadku nieporozumienia wynikają z różnic temperamentalnych. Twój partner jest flegmatyczny, powolny, a Ty - żywiołowa, dynamiczna. Wykształcenie nie ma nic do rzeczy. Być może Ty się niezbyt komfortowo czujesz, że nie masz wyższego wykształcenia jak Twój partner. Źle jest Ci z tym, więc dajesz niejako upust własnym frustracjom i możesz nieco powetować swojej złości, podkreślając przy każdej nadarzającej się okazji, jak Twój chłopak mógł skończyć studia, skoro nie radzi sobie z "drobnostkami" w codziennym życiu. Nie jest to jednak zbyt konstruktywna metoda walki z własnymi "frustracjami" i negatywnymi emocjami. Wytykając błędy partnerowi i czyniąc komentarze w stylu "Zrobiłeś studia za banany", dopuszczasz się agresji słownej, atakujesz swojego partnera i sprawiasz, że czuje się gorszy, niedowartościowany. Wpędzasz go jednym słowem w niskie poczucie własnej wartości. Jeżeli nie odpowiada Ci coś w zachowaniu Twojego partnera, to powiedz mu to, ale w sposób nieobraźliwy, np.: "Słuchaj, irytuje mnie i jestem na Ciebie zła, kiedy tłumaczę Ci trzy razy, jak masz napisać dokument, a Ty nadal robisz to niepoprawnie. Czuję, że lekceważysz moje prośby i sugestie albo nie chcesz się postarać, by zrobić dobrze coś, o co Cię poprosiłam". To tylko przykładowy sposób mówienia o swoich emocjach i zachowaniu partnera, które nas "wkurzyło". Nie obrażasz. Wyjaśniasz! Nie wolno mówić: "Jesteś głupi i beznadziejny. Nie wiem, jak skończyłeś te studia, skoro prostego dokumentu nie potrafisz napisać". Taki komunikat jest mocno raniący i uruchamia spiralę konfliktu. Po pierwsze, jeżeli chcecie walczyć o ten związek, jeżeli zależy Ci na partnerze i wiesz, że możesz nieco zmienić jego zachowanie, to warto popracować nad komunikacją. O sposobach zdrowej komunikacji i modelu Rosenberga możesz przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/porozumienie-bez-przemocy. Jeżeli nie jesteś w stanie zaakceptować swojego partnera "z całym dobrodziejstwem inwentarza", to zamiast się wzajemnie obrażać i wysyłać przykre aluzje pod swoim adresem, lepiej się rozstać i zapamiętać tylko to, co było dobre. Pozdrawiam
  7. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    cicho bezrefleksyjne "ciacho" czy wrażliwy brzydal?
  8. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    książka zdjęcia papierowe w albumie czy wirtualne na płycie?
  9. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    potargane spodnie mieszkanie w bloku czy dom wolno-stojący?
×