
CichoCiemny
Użytkownik-
Postów
878 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez CichoCiemny
-
Dolicz do tego też alkohol, nikotynę, kofeinę, a także wszystkie benzo, SSRI, SNRI, itd "leki", które działają na takiej samej zasadzie A dlaczego palę? Tu będzie tak samo dlaczego idzie się do kina, włącza się grę komputerową, idzie się z kumplami na piwo, itd. Najprostsza odpowiedź to po prostu... dla relaksu. Nie ma dla mnie nic lepszego niż buszek, kanapa, dobry film lub muzyka, którą się lubi. A potem jakieś jedzenie, najlepiej samemu przyrządzone. Innym powodem może być kwestia terapeutyczna i mów co chcesz, ale mi zielona magia pomaga bardziej, jeżeli chodzi o nerwicę, niż te wszystkie apteczne substancje, które wypisuje lekarz. Kwestia odpowiedniej odmiany rośliny, dawkowania (co za dużo to niezdrowo), no i częstotliwości palenia, żeby nie popadać w ciągi. I tak, wiem dokłądnie jak działa THC i kannabinoidy (to drugie jest dużo ważniejsze w moim przypadku, dlatego wolę rośliny z mniejszym stężeniem THC) na mój organizm i moją głowę i śmiało mogę powiedzieć, że jest dużo mniej inwazyjne od alkoholu, nawet kilku piwek dziennie. Od jointów wolę bongo, (bo nie lubię mieszać baki z tytoniem), a fajną sprawą też jest waporyzator, zalecany przy medycznych odmianach marihuany, które się pojawiają coraz częściej u różnych pacjentów.
-
W nocy wyjeżdżam, wracam w niedziele, albo nie wiem kiedy, bo może po Woodstocku wpadnę do Szczecina na kilka dni, w każdym razie po powrocie do domu zdam relacje. (o ile przeżyję ) YEAH! -- Śr, 3 sie 2011, 22:42 -- Jeszcze mam parę godzin do pkp, akurat się wyspałem, to będzie dobra podróż -- Pn, 8 sie 2011, 19:43 -- o ja, ale był ogień PEACE, LOVE & MUSIC
-
Powiem Ci tak, Mad + Lady + ich "leki" + alko = totalny rozpierdol to granic możliwości Ja tam będę sobie spokojnie zajadać grzyby i się śmiać ze wszystkich, którzy będą mi się wyginać przed oczyma (o ile pojadę, bo coś czuję, że Woodstock mnie rozwali po prostu).
-
Zależy co znajdziemy na polanie Monika1974, podano do stołu...
-
Mad_Scientist, ale to już nie ode mnie, poproś kogoś innego To ja idę do kuchni
-
Mad_Scientist, koniec sierpnia jest najlepszy czas na grzyby, a tam w tym miejscu będzie ich pewnie dużo... więc czekamy na deszcze -- Śr, 3 sie 2011, 01:02 -- Lady_B, może będziesz kręcić lody?
-
Monika1974, nie ma problemu, już się robi, a poratować też dam radę
-
Mad_Scientist, oo dawaj, o Ambera że wystartujemy zanim nad dogonią
-
Lady_B, ciasto z kremem
-
Monika1974, no dobra, ale na grzybki się nie skusisz? Takie pożywne są
-
Ja mogę zasponsorować Ambery i Żywe, kto nigdy nie pił musi spróbować.
-
Jedźmy w las... a co będzie to się zobaczy na miejscu
-
Monika1974, jasne, że zrobię, a jaką chcesz? Salami, szyneczka, bekon, grzybki ( ) i w zestawie keczup? Lady_B, wilgoć zmniejsza tarcie
-
Już się dostrajam na Prodigy, jaa, to będzie po prostu coś niesamowitego, już możecie żałować, że Was tam nie będzie
-
Monika1974, ja tam nie wiem, ale na hajpie laski też siedzą... przynajmniej tak się identyfikują
-
O i wiem już co Mad zrobi jak wszyscy usiądą przy stole po zapoznaniu się... opowie swój sławny dowcip o koniu Bez kitu, ale podczas tamtego tygodnia słyszałem go chyba ze 3 razy
-
Lady_B, ale w namiocie, ok? żeby nikt nam nie przeszkadzał
-
Mad_Scientist, ok, Tobie zgrzewkę, buka dostanie zapasy kartonów, Dorota może jakieś benzo, ktoś coś jeszcze zamawia? wyjdzie na to, że po śmierci nie wypłacę się z długów
-
Ja nie wiem czy w ogóle dożyję do końca Woodsa, bo moi znajomi w południa polski już tam dzisiaj pojechali, przywitają mnie pewnie chlebem i wódką, a potem ekipa hajpa poczęstuje kwaśnymi smakołykami... i tak przez 3 dni
-
no no i jeszcze jedna, ostra pankówa
-
To ile osób wejdzie do takiego domu? Dla zbicia kosztów mogę się rozłożyć w namiocie gdzieś obok i przygarnąć jakąś niewiastę do siebie jak będzie trzeba
-
Lady_B, oj tam przesadzasz. Jadę ze mną jeszcze dwie koleżanki, więc się muszę pilnować, heh
-
Lady_B, jak dobrze pójdzie (tzn starczy mi kasy i ogólnie siły) to pojedziemy razem, wiec się nie martw. A potem stamtąd po zlocie do Krakowa sobie pojadę na parę dni na kolejny zlot z innego forum
-
Teraz się zrobiło popularne, więc bankowo gdzieś znajdziesz. -- Śr, 3 sie 2011, 00:18 -- shadow_no, ja kiedyś jadłem masło orzechowe nożem i sobie zrobiłem przerwę w języku
-
Jak już mowa o piwie - jeszcze polecam Żywe, ten sam browar Amber, nawet lepsza jakość piwa, tylko trochę droższe.