To nie jest takie proste.
Uważam , że go nie kochasz , a to co czujesz jest przyzwyczajeniem , poczuciem odpowiedzialności za niego.
Wydaje mi się , że możesz mieć syndrom ofiary.
Myślę , że warto by było skonsultować to ze specjalistą , który pomógłby Ci uwolnić się od niego.