Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. Bo kobietom to nie przeszkadza, albo przeszkadza dużo mniej. Od nich często się wręcz tej nieśmiałości oczekuje ( zwłaszcza w tradycyjnych społecznościach), w przeciwieństwie do facetów. Dla wielu mężczyzn nieśmiała kobieta to zaleta , bo zwykle są spokojne i bardziej wierne a nieśmiały facet to dupa, baba, popychadło który nic nie osiągnie w życiu zarówno zawodowym jak i towarzyskim. Wielu usiłuje se dodać odwagi alkoholem czy narkotykami i później popada w uzależnienie. Mam konto na portalu randkowym i żadna dziewczyna poza jakimiś fejkami podającymi swoje maile pierwsza nie napisała ,. Wiem że może jakoś nadzwyczaj przystojny nie jestem, ale jakbym był porównywalnie wyglądającą kobietą to pewnie otrzymywałbym dziesiątki tygodniowo, bo od kobiet nie oczekuje się śmiałości w relacjach damsko- męskich one zwykle tylko odrzucają lub przyjmują zaloty i nie zmieniło się to mimo całego tego równouprawnienia. Na pewno nieśmiałość też kobietom przeszkadza, ale nie powoduje ona znacznego obniżenia samooceny i nie jest tak silnie krytycznie oceniana przez innych. Dlatego o tym piszą tu głównie faceci, a kobietom może bardziej przeszkadza borderline czy Chad bo pewne zachowania zwłaszcza w manii kobietom nie przystoją i są bardzo źle odbierane przez społeczeństwo.
  2. Ja mam odwrotnie, a może podobnie. Pracuje z ludźmi którzy są formalnie gorzej ode mnie wykształceni, nie mówiąc już o elokwencji i nie mam za bardzo o czym z nimi gadać, a jak coś powiem to uważają że się wywyższam( albo mi się tak wydaje tylko). Ale i tak uważam się gorszy od nich bo oni maja tzw normalne życie; rodziny, dzieci, partnerów itd a ja nie mam nikogo a do tego jestem blisko 40 latkiem bez prawka mieszkającym z mamą czy nieudacznikiem do kwadratu. To chyba typowe dla ludzi z "naszymi" problemami. Całą podstawówkę byłem gnębiony, myślałem w szkole średniej będzie lepiej, nie było, na studiach może trochę lepiej było bo ludzie na innym poziomie, ale też nie do końca. Wyjechałem za granicę i też nie było lepiej, wróciłem do kraju i to samo, bo wszędzie idę ze swoim umysłem, a dla niego nie ma znaczenia w jaki środowisku się obracam, zawsze i tak zostają te same problemy od których nigdy nie ucieknę. Poczucie bycia gorszym mam od przedszkola chyba i nigdy mnie nie opuszcza poza chwilowym upojeniem alkoholowym, albo krótkimi okresami zakochania( zawsze nieszczęśliwego). Jedyną radość choć wiem że prymitywną odczuwam gdy ktoś jest gorszy ode mnie np stoczył się na alkoholowe czy narkotykowe dno. Ale realne to żadne pocieszenie, gdy widzę że jednak większości się jakoś życie układa a ja prowadzę życie nastolatka, choć nie ma w nim żadnej młodzieńczej radości i energii.
  3. 2500 na rękę to nie tak źle znowu i większy wzrost raczej też by nie pomógł bo ja mam ponad 190 cm i problemy podobne do Ciebie również z poznawaniem płci przeciwnej. Przez samo czytanie książek zaliczasz się do 40 % elity Polaków co czyta cokolwiek, a licencjat to przecież nie gimnazjum i to raczej typowe wykształcenie dla ludzi w Twoim wieku. Wiem że to pewnie Ciebie nie pocieszy, ale nie ma się co dołować niewspółgraniem wobec wykreowanego przez neoliberalne media stereotypem młodego człowieka, który często ni jak się ma do obiektywnej rzeczywistości.
  4. 50 czy 60-te co za różnica i tak minęło sporo czasu. Nie wiem jak w całym UK ale w Londynie nie ma typowo białych dzielnic biedy, są kolorowe z domieszką Polaków czy Rumunów, którzy często są jedynymi białymi w czarno- ciapatych slumsach. Nie wiem jak obecnie ale parę lat temu imigranci ze środkowo- wschodniej Europy byli średnio najmniej zarabiającymi pracownikami, kolorowi za marne grosze( tamtejsze) zwykle do pracy nie idą, wolą zasiłki. Także przysłowiowymi "murzynami" od ciężkiej roboty i niskiej płacy są tam głównie Polacy. Polacy, Litwini czy Rumuni mają dużo trudniej od czarnych bo nie znają dobrze języka, często są bardziej dyskryminowani bo kolorowych każdy się boi skrytykować żeby nie zostać posądzonymi o rasizm a jednak nie stanowią takich obciążeń socjalnych i kryminalnych jak czarnoskórzy, także nie przekonuje mnie mit że czarni mają gorzej dlatego schodzą na drogę przestępstwa.
  5. Ale dlaczego tylko czarni tak daleko odstają od reszty na minus. Azjaci( żółci) też byli niegdyś dyskryminowani a dziś ograniczają im wstęp na amerykańskie uniwerki bo inaczej by je zdominowali, przeciętnie lepiej zarabiają i mają wyższe wykształcenie i iq od białych a też przybyli kiedyś do USA do ciężkiej fizycznej pracy. Nawet tacy Meksykańcy się lepiej integrują a ich ogranicza mocno to że wielu nie zna angielskiego, no i są tam od niedawana a nie od 2-3 stuleci. Niewolnictwo skończyło się 150 lat temu,w pełni równe prawa mają od lat 50- tych a oni nadal swa zła sytuację na to zwalają mimo że rządy robią wiele aby im pomóc. Trzeba po prostu przyznać że ich natura, a może bardziej dominująca wśród nich kultura nie współgra z amerykańsko-europejskimi wartościami jak poszanowanie prawa, ciężka praca i chęci do nauki. Mieszkając w Londynie chodziłem do tamtejszych muzeów( darmowych i naprawdę ciekawych) ale czarnych nie było tam w ogóle albo prawie w ogóle za to była nadwyżka żółtych i nawet sporo Hindusów. A tak na oko co trzeci mieszkaniec Londynu był czarny, oni za to królowali w fast foodach i w wystawaniu na ulicach, już nie mówiąc o wiezieniach gdzie wg statystyk są chyba z 10-krotnie nad reprezentowani.
  6. Nie widziałem zdjęcia a już wiedziałem że to musi być czarny czyżbym miał dar jasnowidzenia a może ciemnowidzenia. Jakby biały dzieciak w szkole miał broń to by była prawdziwa i rozstrzelał by sporo osób bo to zwykle psychopaci, a czarni i arabowie to zwykli bandyci. Rozmawiałem kiedyś w Anglii z Tanzańczykiem który tam mieszkał i dowiedziałem że ma dzieci w wieku szkolnym i spytałem się dlaczego ich tu nie sprowadzi, to odpowiedział że tu zostałyby bandytami albo narkomanami, bo szkoła jest za łagodna a rówieśnicy deprawują. Europejski system edukacji jest zbyt miękki dla czarnych i arabów oni musza mieć bata nad sobą a nie pitu i pitu i kochamy kolorowych. W szkołach gdzie oni dominują jest niebezpiecznie, poziom nauczania niski, biali są prześladowani, a nauczyciele i dyrekcja nic nie zrobi bo boi się być posądzana o rasizm. Później biali tubylczy rodzice robią wszystko aby ich dzieci się do takich szkół nie dostały i fiasko integracji gotowe.
  7. Największą siłą pisu jest słabości opozycji. Dopóki będzie się utrzymywała koniunktura i będzie kasa na wydatki socjalne to PiS będzie u władzy, jak zacznie się kryzys i cięcia to wróże im przegraną. PiS już utraciło sporo głosów i to ze swej najbardziej prawej strony, gdzie jest uważane za partię prożydowską która nic nie zrobiła aby zatrzymać miliardowe rekompensaty dla amerykańskich Żydów i masowo wpuszcza imigrantów również islamskich. Także w Polsce wzorem węgierskiego Jobbiku może powstać typowo narodowa partia która odbierze trochę głosów PiS, ale dla antypisowców to może być jeszcze gorszy scenariusz. No ale póki co polscy narodowcy są strasznie podzieleni.
  8. carlosbueno

    Samotność

    To wcale nie musi być 10 razy więcej facetów, tylko oni wykazują się dużo większą aktywnością od kobiet, które zwykle czekają i odsiewają ziarna od plew i to wcale nie dotyczy tylko młodych piękności tylko średniej urody blisko 40 latki z dzieckiem. Mi pod wpływem alko zdarzały się takie rzeczy znaczy jak np zagadanie dziewczyn w sklepie, barach ale nie potrafiłem tego dalej pociągnąć.
  9. Kobiety bywają totalnie irracjonalne, także nigdy nie wiadomo a te po 40-ce to często totalne desperatki a Ty takie lubisz.
  10. carlosbueno

    Samotność

    Kobiety same z siebie na takich portalach wiadomości nie wyślą chyba że wyglądasz jak skrzyżowanie Brada Pitta z Cristiano Ronaldo. Nawet mało która odpiszę, a nawet jak odpiszę to się okaże że pisze z 10 innymi facetami, bo takie w miarę wyglądające dostają po kilka kilkanaście wiadomości dziennie, niestety równości płci na takich portalach nie ma za grosz. Już łatwiej chyba na żywo poderwać, tylko odwagi brak.
  11. No właśnie czy ci wszyscy obrońcy kościoła nie wiedzą że ich zabiegi napędzają tylko widownie. Filmu nie widziałem ale podobno wcale aż tak ostry nie jest jak wielu ludzi myśli po reakcjach kościoła i polityków. To film fabularny a nie dokument, reżysera znanego z przejaskrawień, lubującego się w epatowaniu patologii to czego innego można byłoby się spodziewać. Ktoś kto oczekiwał że będzie to obiektywny obraz kościoła chyba się mocno pomylił, tak samo jak "drogówka" nie pokazywała życia typowego policjanta czy "Wesele" typowego wiejskiego wesela. Oczywiście ten film będzie, właściwie już pożywką dla wielu antyklerykałów, popatrzcie jaki jest prawdziwy Kościół a z drugiej strony wszelcy obrońcy kościoła będą uważali że to za lewacki, satanistyczny atak na kościół czy nawet polskość, no ale o to chyba twórcom filmu chodziło.
  12. Ja jestem typowym przykładem osoby z osobowością unikającą, oczywiście to moja samo diagnoza ale jako etatowy unikacz unikam również wizyt u psychologów, psychiatrów. Da się z tym żyć, ale tzw sukcesów życiowych nawet najprostszych osiągnąć się nie da bo zawsze znajdzie się powód żeby czegoś nie zrobić i nie chodzi bynajmniej o lenistwo. I tak mając prawie 40 lat mieszkam z rodzicem, nie mam prawka, dziewczyny nigdy nie miałem, dopiero od kilku lat mam stałą pracę ale wielu powie że poniżej moich możliwości. Jestem samotnikiem i skrajnym minimalistą z wiekiem chyba coraz większym a otoczenie( ja zresztą też) uważa mnie za nieudacznika życiowego, bo kimś takim jesteś dla większości gdy masz osobowość unikającą. Najbardziej mi żal mojej matki, że tak się starała a na takie zero wyrosłem, jedynym moim atutem jest jest to że nałogowo nie piję tak uważają inni.
  13. Gej czy gerontofil co za różnica. To zdjęcie podsumowuje cała politykę Francji.
  14. Co do pierwszego punktu, to pamiętam jak niegdyś jeszcze za życia polskiego papy zaczepiła mnie dziennikarka w Gdańsku i zapytała jak zapatruje się na JP II i powiedziałem że raczej krytycznie że mnie drażni ta cała nim nadęta fascynacja. Oczywiście tego nie wydrukowali choć to nie była żadna prawicowa gazeta tylko same peany pochwalne zamieszczali. Dziś wydaje m i się że jest trochę lepiej więcej osób krytykuje jego pontyfikat głównie za ukrywanie pedofilii, ale wtedy jakikolwiek głos krytyczny był sekowany. A co do drugiego punktu to zależy chyba w jakich środowiskach się obracamy, dla wielkomiejskich pracowników korporacji, wykształconych to często nie jest powód do wstydu, gorzej na wsiach wśród tradycjonalistów dla których pójście do psychiatry czy psychologa to oznaka wariactwa.
  15. Przystojny( w miarę) to byłem z 15-20 lat temu teraz jestem blisko 40 letnim staruchem . Ja jestem średniej budowy, choć wg niektórych głównie osób z nadwagą jestem chudzielcem mimo bmi na granicy nadwagi. A wzrost też mi jakoś nie pomaga, może za wysoki jestem. Zresztą nie wygląd jest problemem a zryta psychika.
  16. A kto tu takie coś proponował?. Podejrzewam że facet o budowie maratończyka czyli niby fit cieszyłby się mniejszym powodzeniem niż typowy brzuchacz. Ja zrezygnowałem z biegania wiele lat temu i tak jestem dość szczupły a bieganie odchudza najbardziej i odstrasza potencjalne kandydatki.
  17. Same straty. Podobnie nie rozumiem kultu tych żołnierzy wyklętych, na co zdało się ich poświęcenie skoro nic nie wywalczyli, niestety Polska dalej tkwi w irracjonalnym mesjanizmie, którego polityka PiS jest doskonałym przykładem. No ale z drugiej strony mamy ojkofobiczną opozycję, także żadnej alternatywy nie ma. Na polityka pokroju Dmowskiego czy nawet Piłsudskiego to chyba nigdy się nie doczekamy.
  18. Kiedyś słyszałem w radio że kobiety wolą facetów z brzuchami i było to na podstawie jakiś tam badań. Pewnie to przesadzone, ale wolą takich niż zbyt chudych. Ja mówię raczej cicho i niewyraźnie, pewnie nie przekreśla to moich szans ale takie mówienie pokazuje mój brak pewności siebie i brak siły przebicia. U mnie w pracy jest koleś który mówi jeszcze ciszej i mniej wyraźnie niż ja, ale ma żonę, mimo że sporo przed 30-tką jest, także bym nie przeceniał tej dykcji. Pewnie tak jest i do tego odnoszą często większe sukcesy w życiu niż osoby pozornie inteligentne i elokwentne bo jeśli nie jest to podparte zdrową psychika to czyni czasem więcej szkody niż pożytku.
  19. Mówisz o dalszym etapie znajomości a mi chodziło o samo poznanie się, nawiązanie znajomości i tu jednak kobiety mają dużo łatwiej.
  20. To zależy czasem tak a czasem nie. Niektórzy są po prostu z natury wolni i tego nie przeskoczą, ale przecież nie w każdej pracy jest wysokie tempo wymagane. Ja nie nadaję się do prac typowo manualnych, czy technicznych tam tempo jak i jakość pracy jest u mnie żenująca.
  21. Kobiecie nieśmiałość nie przeszkadza tak jak facetowi zwłaszcza w sprawach damsko- męskich. Bo to jednak to od facetów oczekuje się inicjatywy a kobieta zwykle tylko przyjmuje bądź odrzuca zaloty. Najbardziej to widać na portalach randkowych tam wystarczy że kobieta wystawi zdjęcie na którym jako tako wygląda a już dostaje kilka, kilkanaście wiadomości dziennie a facet musi pisać i może 1-dna na dziesięć raczy odpisać a do niego poza ruskim spamem nikt nie napiszę.
  22. Idź na ochroniarza, tam wolne tempo nawet wskazane. Płaca słabo ale można dużo godzin nabić, a jak ma się pozwolenie na broń to można nawet 15 zł na godzinę zarobić gdzieniegdzie.
  23. Nie wiem czemu się tak wkurzasz, nie licz na to że ktoś Ci doradzi bo większość ludzi nie ma takich problemów, a ci co mają to znaczy że sami się z tym uporać nie mogą. Nikt Cie raczej celowo krzywdzić i wprowadzać w błąd nie chce, zresztą mam wrażenie że Ty żadnej rady nie chcesz, tylko obwinić innych za swoją sytuację. Ja też bym mógł teoretycznie taki wątek założyć ale nie widzę w tym żadnego celu, skończyło by się na narzekaniu jak zwykle.
  24. Ja takie coś słyszałem o bardzo atrakcyjnych kobietach, że podrywają je etatowi podrywacze, kobieciarze a zwykły facet jest onieśmielony urodą, uważa że nie godny takiej piękności która ma pewnie setki adoratorów.
×