Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. wierzyć nie musisz ale fakty są inne nawet za moich czasów w latach 90-tych się zdarzało co prawda rzadko że 14 latki miały sympatie a sporadycznie i po seksie byli, ale to mniejszość była a dziś pewnie to częstsze.
  2. Przeczytaj dokładnie, tu nie pisałem o wieku inicjacji, a posiadaniu dziewczyny, całowaniu itp. Po prostu o podstawach. całowanie to element erotyki, oczywiście nie takie całusy w stylu od babci czy cioci.
  3. To samo miałam napisać Ja rozumiem Ksa bo przeżywałem to samo, oczywiście jest mała szansa że chłopak powtórzy mój los no ale też bym tego tak nie zbywał bo to naprawdę może być problem dla człowieka w tym wieku, obniża samoocenę, pewność siebie, czasami jest źródłem drwin.
  4. ja 17 lat temu w wieku 16 też byłem tym zrozpaczony że nie miałem dziewczyny, seksu a większość już miała( albo tylko tak mówiła). A do autora wątku podejrzewam że połowa twoich kolegów ściemnia a że w internecie na forach piszą że 12-14 lat to przeciętny wiek rozpoczynania życia erotycznego nie znaczy że tak jest bo ci co rozpoczynają później się tym tak nie chwalą.
  5. Jak ludzie widzą takie liczby to nie chce im się liczyć i zaznaczają co popadnie albo olewają, trafniejsze by było pytanie ile razy uprawiasz seks w tygodniu, miesiącu, albo co ile dni, ale wtedy odpadają Ci co uprawiają go sporadycznie, okazjonalnie. No ale ankieta trochę do bani dla ludzi którzy sporo, a może tylko normalnie w życiu go uprawiali bo trudno byłoby to policzyć.
  6. L.E., przecież ludzie tu dla beki tą liczbę zaznaczają.
  7. Ja mam olbrzymie kłopoty z abstrakcjami nie dla mnie matma, filozofia, już o religii nie wspominając, mogę tylko analizować przyczynowo- skutkowo lub historycznie a te bajanie co uprawiają niektórzy księża jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe.
  8. Dark Passenger, no to już jestem poniżej skali. i proponują nowa ankietę ile kup zrobiłeś w życiu, myślę że tam bym był wysoko bo często je robię.
  9. no ale przecież mówi się pan Bóg, czyli jednak facet. No i ogólnie w tamtych czasach każdy bóg był facetem, a kobiety to co najwyżej mogły zostać rodzicielkami bogów.
  10. racja, nie tylko w katolicyzmie są przecież tzw uzdrowienia. A wiara w wyzdrowienie b. dużo daje nie ważne czy Bóg istniej czy nie. Kiedyś zrobiono eksperyment i powiedziano ludziom że jakaś grupa religijna będzie się za nich modlić, za połowę tej grupy rzeczywiście się pomodlono, za drugą nie a efekty były takie same ludzie się lepiej poczuli no i jeszcze była grupa za która się nie miał nikt modlić i się nie modlił i oczywiście tam żadnej poprawy nie było.
  11. Wyobraźcie sobie taka pięćsetkę na tacy w kościele
  12. To oczywiste, oczywiście nie każda na niego poleci nawet pamiętam że jedną którą podrywał nieźle go zmieszała z błotem za te jego tanie podrywy, ale na większość działa zwłaszcza w takiej metropolii jak London miał nieograniczony wręcz wybór. Facet nawet auta nie miał i był tylko menedżerem najniższego szczebla na budowie także pozycji specjalnej nie miał a branie niebywałe. -- 29 wrz 2013, 16:28 -- Ale bym miał podrapaną ścianę, chyba by mi konstrukcja nośna budynku mogła ucierpieć .
  13. Wynik tego kolesia i ogólnie jego postępowanie chyba tez do końca zdrowe nie jest, ewidentne przedmiotowe traktowanie kobiet( miał też stałą partnerkę ale ona była od prania, sprzątania, gotowania ale w końcu go rzuciła bo chyba tych zdrad miała dosyć) ale większość facetów mu zazdrościła.
  14. Tych którzy mają bogate życie seksualne tu za dużo nie ma, myślę że zwłaszcza w przypadku facetów częsty seks z wieloma partnerkami redukuje problemy psychiczne, zdrowi psychicznie nie mają zwykle problemów z podrywaniem, seksem itd.
  15. Ja miałem kiedyś przełożonego co liczył z iloma spał w wieku 32 lat miał 3 tysiące ponad bo zeszyt prowadził. Potrafił w weekend z 10-ma nawet przynajmniej tak opowiadał ale po 30-ce już też taki wydolny nie był i tylko z kilkoma w tygodniu a czasem jedną sypiał i nigdy nie płacił za to. W czasie godzinnej przerwy na lunch potrafił od 5 lasek nr telefonów wyciągnąć a wcale jakiś specjalnie przystojny nie był ale za to zbudowany dobrze.
  16. carlosbueno

    Samotność

    może nie super, ale lepsze niż szkoła, przynajmniej tam matematyki nie było , no i ludzie normalniejsi.
  17. Poza możliwości mi marudzenia nie posiadam żadnych tych cech i umiejętności faceta. Wniosek wykopać grób i się do niego rzucić, moje rozkładające się ciało najbardziej by się światu przysłużyło, może by lepiej kwiatki czy inne rośliny na nim wyrosły.
  18. carlosbueno

    Samotność

    temat samotności a tu ciągle o szkole. Ja tam zdawałem maturę z historii w technikum 5- letnim a historię miałem tylko przez pierwsze 2 albo 3 lata po godzinie w tygodniu( a i tak historyk pół lekcji gadał o czymś innym zawsze) a do matury uczyłem się całkowicie samodzielnie. Właściwie to powinienem zdawać z matmy( wtedy nieobowiązkowej) ale mi i paru innym ze względu na upośledzenie w matematyce pozwolono zdawać historię.
  19. carlosbueno

    Samotność

    zaqzax-3, Powietrzny Kowal jest tu z przerwami od ponad roku i w ogóle jest z kosmosu.
  20. Czyli jednak nie 2 piwa, no i nie każda osoba z problemem alkoholowym zachowuje się jak Twój ojciec.
  21. to żaden z niego pijaczek jak po 2 piwach kozaczy.
  22. Niktita, odrażające to są Twoje wypociny, nie popieram pijaństwa ale pisanie takich głupot mija się z celem.
  23. w końcu ktoś normalny zawsze zazdrościłem takim osobom, choć przy moim raczym słabym libido chyba przesadnie.
  24. carlosbueno

    Samotność

    Dobrze zrobiłaś i tak w Polsce za dużo osób do ogólniaków chodzi. W Polsce system edukacyjnym w ogóle jest do bani w Niemczech jest dobry system szkół zawodowych 3 dni pracy- praktyk i 2 dni nauki( u nas było kiedyś podobnie). I już w młodym wieku dzieciaki zarabiają tam więcej niż Polacy na cały etat no i zawodu się nauczą, a bezrobocie wśród młodych najniższe w Europie. Znowu off topuje
×