carlosbueno

najlepiej na boso jak Cejrowski

jeszcze w latach 90-tych nikomu to nie przeszkadzało ale później jakaś część ludzi doszła do tego że to wiocha i zaczęła to piętnować a za nią większość ludzi. Na pewno nie drażni to mojego poczucia estetyki tak jak np spodnie rurki u facetów albo te hip hopowe z krokiem w kolanie ale nikomu tego zabraniać nie będę.

Nie lubię chodzić bez skarpet na dworze. i bardzo dobrze to Twoje życie a nie innych, żeby decydowali bo jest jakaś tam głupia moda. Takie wyjście bez skarpetek grozi oparzeniami słonecznymi bo stopa jest nieprzyzwyczajona do ostrego słońca, do tego sandał, klapek może parzyć w gołą stopę także z punktu widzenia komfortu i zdrowia skarpetki do sandałów sa jak najbardziej o.k.

dzis najciekawszy mecz jest o północy, ale go nie obejrzę, zobaczymy co pokaże Belgia z Rosją a Koreę z Algierią to se można odpuścić.

U mnie póki co 14 stopni i deszcz o klapkach i sandałach nikt nie myśli. kiedyś ludzie chodzili w sandałach i skarpetach powszechnie i nikomu to nie przeszkadzało.

PonuraZniwiarka69, bose stopy szybko się brudzą nie wiem czy to lepiej wygląda.

Akurat tu Sikorski ma rację, ale on nic nie zrobił aby było inaczej. A PiS gada jakieś farmazony i liżę dupę amerykanom którzy mają nas w dupie no ale oficjalna polityka PO jest podobna.

carmen.s, oglądanie Argentyny to żadna przyjemność w porównaniu do meczu Ghana-Niemcy to ten mecz Argentyny był żałosny. Bośnia przez sędziego poza mundialem, choć też nic wielkiego nie grali. Ogólnie ta grupa strasznie słaba, pewnie na równi słaba co ta co gra dziś. Odpadła Anglia, może odpasc Urugwaj, Ghana a mogą wejść jakieś Rosja, Nigeria.

Za komuny tak nie było przynajmniej oficjalnie, klasa robotnicza była wywyższana ponad inne. Ale zachciało się jej strajków i teraz mają za swoje, choć faktycznie przecież to nie oni obalili komunę a dziś są największą ofiarą transformacji na równi z młodym pokoleniem.

detektywmonk, najbardziej śmieszy mnie, a w zasadzie bulwersuję że w internecie pod artykułami, wpisami o tym jak słabo niektórzy zarabiają, są wykorzystywani ludzie piszą że trzeba było się uczyć. Przecież wiadomo że ktoś musi wykonywać te proste prace w hipermarkecie, sprzątać, pracować w fabryce na taśmie itd a oni uważają że to wina ich nieuctwa choć pewnie spora cześć tych osób ma nie gorsze wykształcenie od nich, bo w młodym pokoleniu wykształcenie dziś rzadko daje awans społeczny. Ogólnie wśród ludzi których się powiodło po 1989 roku panuje pogarda dla klasy robotniczej, ludzi wykonujących proste prace uważają że słusznie oni zarabiają marne pieniądze i są dymani przez pracodawców a przecież ilość stanowisk menedżerskich, biurowych, tzw umysłowych jest ograniczona, ale oni wielcy mędrcy chyba se z tego sprawy nie zdają.

Nie wiem, ja kiedyś tak chodziłem czasem choć rzadko w ogóle sandały zakładam. Sandały na gołe stopy są bolesne dla mnie i mam odciski, no ale nad Bałtykiem jest tak zimno że rzadko są potrzebne ale na wyjeździe czy w głębi Polski pewnie się przydadzą. A co do tego co nie wypada to słyszałem że dorosły facet z plecakiem to żenada( nie chodzi mi o turystykę) a ja wszędzie prawie z plecakiem łażę, no i że dorosły facet nosi krótkie spodenki, szorty gdy nie uprawia sportu, nie jest na plaży to też podobno sprzeczne z etykietą.

Prakseda, no ale może mamy podwyższone przez nerwicę choć jak to zasugerowałem lekarzowi to mnie wyśmiał. Brałem kiedyś leki na tachykardie spadło mi do 80 paru i przestałem a EEG nic nie wykazało. Choć pewnie powinienem Holtera zrobić. Uprawiałem kiedyś sporty wytrzymałościowe i już wtedy miałem wyższe od innych, a po kawie to mi się nie dobrze robi i cały się trzęsę no ale np mam wciąż dużą wytrzymałość i szybko się nie męczę.

O kurczę, to tego mi kardiolog nie powiedział im mniejsze tym lepsze( chyba że b. niskie) ja uprawiając sport, pracując fizycznie, mając sporo ponad 30 lat powinienem mieć sporo niższe. Ale np dla nastolatka( z wiekiem maleje) o siedzącym trybie życia to w miarę normalne tętno. Szybkie bicie- krótkie życie to że nie dociągnę do 60-tki jest prawie pewne. mój ojciec nie może uwierzyć że mam tak wysokie on ma koło 40-50 on po przebiegnięciu maratonu miał niewiele wyższe niż ja w spoczynku.

Tak jak myślałem Ghana stawia większy opór niż Portugalia, szybkościowo Afrykańczycy dominują ale od samego biegania się nie wygrywa. Zastanawia mnie czemu Niemcy grają znowu 4 środkowymi obrońcami czy tak się boją o swoją defensywę czy może zwłaszcza jak Lahm przeszedł do pomocy nie mają wartościowych bocznych obrońców. -- 21 cze 2014, 22:58 -- Bardzo dobry mecz zwłaszcza w drugiej znakomitej połowie. Szkoda by było Ghańczyków jakby odpadli ale jest to wielce prawdopodobne. Niemiecka defensywa zwłaszcza w starciu z szybkimi zawodnikami jednak kuleje, ale za to atak dobry i Klose jak zwykle ratuje Niemców.

ja tylko napisałem co mi lekarz powiedział. Tętno na poziomie 90-100 w stanie spoczynku( przy 70-100 km które jeżdżę tygodniowo na rowerze powinienem mieć góra 70 ) to wysokie ryzyko zawału i krótkie życie bo już mam je pewnie zużyte jak 45-50 latek a za 10 lat to będę inwalidą.

Mi lekarz dał 10-15 la życia po tym jak zbadał mi puls a przy dobrych wiatrach koło 50-tki pójdę na rentę z powodu niewydolności serca. i zakazał mi uprawiania jakiegokolwiek sportu bo grozi to śmiercią, ale pozwolenie na pracę dał ale chyba nie wie że czasem tam się po 12-14 h pracuje i przerzuca ręcznie 20 ton. Ogólnie to się ucieszyłem że wkrótce moje marne życie się skończy.

Jednak Messi ich uratował, ale z taką grą daleko nie zajdą, góra ćwierćfinał.

W drugiej połowie Iran ma nawet przewagę i mieli dobre bramkowe okazje.

niby takie gwiazdy w ofensywie a nic im nie wychodzi, no i zaangażowanie słabe podobnie jak zgranie.

Dobrzy piłkarze to chyba jedyny plus muzułmańskich imigrantów. Zobaczymy jak spiszę się Argentyna z Iranem jak z takim atakiem nie wklepią ich minimum 3 bramek to znaczy że są kiepscy. -- 21 cze 2014, 18:33 -- Na razie w meczu wieje nudą, Iran zaparkował autobus a Argentyna nic nie pokazuje.

No ale Szwajcaria grała do końca przynajmniej, szkoda że tej bramki na 6:2 nie uznali bo po gwizdku.

Szwajcarska obrona dziurawa jak ser szwajcarski a przecież słynęli do dziś z niej. Ten Senderos to słaby jest straszne a bramkarz też nic lepszy.

Mnie zdziwiło że wystawił 2 klasycznych do tego wysokich napastników myślałem że to już archaizm ale o dziwo się sprawdza. No i super gra ten Debuchy zarówno w obronie jak i ataku.

Za to Francja gra znakomicie bez Nasriego, Riberyego a dziś nawet Pogby. Nikt na nich za bardzo nie liczył a graja na razie b dobrze 3:0 i nie strzelony karny.

Bonus, no właśnie w dużym mieście można więcej zarobić ale życie droższe i w sumie na to samo wychodzi, oczywiście można jeszcze dojeżdżać ale to też związane jest z kosztami i stratą czasu. Czytałem przed chwilą artykuł o pracownikach hipermarketów zatrudnianych przez agencje pracy zarabiają po 4,5 zł na h oczywiście bez jakichkolwiek praw i to w dużych miastach. Polsko dokąd zmierzasz, zwalniasz zachodnie sieci handlowe z podatków a oni traktują pracowników jak śmieci, podczas gdy w Niemczech w tych samych sieciach kasjerzy zarabiają minimum 1300 Euro a ceny w sklepach zbliżone wiadomo gdzie wędruje więc zyski i dlaczego się do nas tak garną.