Kiya, bardziej to naruszenie prywatości....
ze ktos łaził po twoim domu i grezbał w rzeczach
dotykał brudnymi łapami
ze zanieczyscił twój dom sobą....
i znowu skurcze pod pachą
to chyba naprawde nastepny objaw nerwicy
mój...spokojny...a potem zadzwoniła kolezanka ze im dom okradli...
i siedziałam z nią nad winkiem....lęki okropne....bałam sie ze wrócą
nie wiem...ona tam została sama i mówi ze ok
ja bym nie dała rady....