derealizacja....to zaprzeczenie realizacji....
ja sie tez czasem czuje jak w matrixie....ale to ludzie wokół sa jaksyc tacy...dziwni...wk...y
ale...
nie mam dd...póki co....chyba...
wogóle to moim zajęciem ostatnio jest powstarzanie ze jestem zupełnie zdrowa
i trzymam sie tej wersji z uporem szeleńca