zawilinski, jeszcze jest cos takiego jak cisnienie atmosferyczne, które jednak ma wpływ na samopoczucie...chyba...poza tym piszesz ze wiele osób świetnie funkcjonuje przy złej pogodzie. ale co dla kogo złe? Ja np nie znosze slońca...i funkcjonuję lepiej bez niego...czyli w mysl tego co powiedziałes przy złej pogodzie tylko ona dla mnie nie jest zla...jest własnie dobra...
Lady_B, nie chce uderzac w ton....ale .... ja walczę juz nieco dłuzej...mnie juz lepsze czasy nie czekają... Ale ty to co innego, masz przed sobą szmat czasu...i walcz o niego...ja juz siadam na dupie w rowie wyjątkowo mariańskim
mnie sie kurfa pogarsza...a mam wizytę 5 sierpnia...
i jeszcze tą chorą terapię 20 lipca
która mnie pogrąża...
ja tez jestem w czarnej doopie
zadnego psychiatry tam nie widzę....
a kto ci powiedział ze wogole jest?
Czytam koszmarny artykuł o komorach gazowych w sam raz na moj stan
http://blogbiszopa.blog.onet.pl/Procedura-zabijania,2,ID430274675,n
ze ludzie sa zdolni do czegoś takiego .... i jak wierzyc ze jest Bóg ....