Skocz do zawartości
Nerwica.com

nikamo

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nikamo

  1. Witam 3 dnia brania Parogenu (o godz. 14.00 biorę 1/2 tabletki) wieczorem miałam drgawki, rzucało mną ale się uspokoiłam i przeszło. Lekarz przepisał mi dodatkowo Perazin, który mam brać wieczorem. Jednak po parazinie dziwnie się czułam i wczoraj wieczorem nie zażyłam go. Obudziłam się w nocy i dziwnie się czułam. Znowu dostałam drgawek- takie skurcze mięśni i ciężki oddech. Przeszło jak wzięłam Zomiren. Te drgawki to wina Parogonu? czy mam np za mało magnezu? Do tego ciągle mnie suszy i czuję, że nie wydzielam śliny. Nie chce mi się też jeść. Biorę Parogen od 9 dni.
  2. Ja też jutro zajdę zapytać się ile takie badanie na boreliozę kosztuje i czy w ogóle wykonują takie w moim mieście. Jak będzie w miarę tanie (nie mam pieniędzy) i nie trzeba będzie być na czczo to je wykonam Pamiętam, że badanie miałam robione ok 3-4 tyg. po wyciągnięciu kleszcza. Przypomniało mi się, że jeszcze na wszelki wypadek lekarka przepisała mi jakieś tabletki-antybiotyki? Przypomniało mi się również , że jak skończył się mój zeszyt "chorób" u lekarza to dostałam go do domu. Lekarz założył sobie nowy. Wyszukałam tam przed chwilą notatkę i jedyne co umiem odczytać z pisma lekarskiego to:" pod boreliozy...... Skierowano do Poradni Chorób Zakaźnych." Data listopad 2005 rok. Jeszcze jedno zdanie poniżej jest, ale nie umiem odczytać. -- 13 cze 2011, 20:10 -- Kartkę wcześniej udało mi się odszyfrować Lipiec 2005- kontakt z kleszczem przed miesiącem (a więc w czerwcu go miałam), następna strona kartki- niestety bez daty więc nie wiem czy to ta sama data- " .... ślad kleszcza.... Amotax DIS 2X1, 8-10 (to chyba dni) październik 2005 r- ".... po ugryzieniu kleszcza-pod boreliozę.... Skierowanie do Poradni Chorób Zakaźnych"
  3. _asia_ tak miałam kleszcza około 4-5 lat temu. Został on wyjęty, ale w tym miejscu czułam takie podrażnienie skóry, jak się lekko palcem przejechało. Poszłam do lekarza i miałam zrobiony test na boreliozę. Wszystko było ok :) Alkohol tolerowałam, ale teraz jak piję to mi źle na psychice. Tak samo jest z kawą. Źle się czuję. Tak, mam problemy z zapamiętywaniem i skupieniem się. Światłowstręt- jak patrzę na białą kartkę lub pasy na przejściu dla pieszych. Masa ciała zmniejszyła się, bo mam lęk przed wymiotowaniem i boję się jeść. Nie, nie czuję wrażliwości skóry. Uczucie drętwienia języka mam bardziej na jego bokach na końcu, niż na czubku Może jeszcze raz zrobić test na borelioz? Nie znam tak dobrze angielskiego, ale wierzę Ci że objawy mogą się zgadzać Objawy, które tak szeroko opisałam wyżej, nasiliły się w tym roku. W styczniu skończyłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne. W sierpniu idę na badanie hormonów- podejrzenie zespołu policystycznych (czy jak to się tam pisze ) jajników. Dodam jeszcze, że wczoraj w nocy miałam (3 raz w tym roku) okropne mrowienie z tyłu głowy. Poszłam się położyć i dostałam okropnych skurczy mięśni. Cała się trzęsłam i nie mogłam przestać. Trzepało mną. Przeszło trochę jak zaczęłam chodzić. Dziś psychiatra przepisał mi tabletki i zobaczę jak będą działać.
  4. na razie raz byłam u psychologa i nie powiedziałam wszystkiego co mi jest bo pozapominałam. Napisałam wszystko na kartce i jutro ją oddam psychiatrze. Monika1974 jak zobaczyłam te wytrzeszczone oczy w pytaniu do mnie to mi normalnie serce teraz wali ze strachu...
  5. nikamo

    [Cieszyn] i okolice

    ja jestem i też się tam leczę, a raczej zaczynam
  6. To teraz ja: - czasem mam takie dziwne uczucie w głowie, jakbym miała zaraz zwariować, nie umiem sobie znaleźć miejsca w domu, a jak ktoś się do mnie odzywa to chcę żeby się zamknął i chce mi się beczeć (ostatnio już chciałam dzwonić na pogotowie, ale bałam się że mnie za wariatkę wezmą ) - mrowienie w tyle głowy, - zawroty głowy, - senność, osłabienie, uczucie mdlenia - uczucie spowolnionych ruchów, - nic mi się nie chce, wszystko robię na siłę - uczucie nieznajdowania się we własnym ciele, jakbym to nie ja szła i nie wykonywała różnych czynności- ja tylko patrzę i widzę, ale nic nie robię -uczucie niepokoju, - nadwrażliwość na światło i dźwięki, - wyczulenie na zapachy, co chwilę kicham (alergia wykluczona badaniami) - uczucie ścisku w gardle, - kłucie w sercu, - potliwość rąk i nóg, które pozostają zimne (nawet jak jest ciepło) - trzęsienie rąk, - zatykanie uszu i uczucie jakby zaraz miało mi coś wybuchnąć z nich na zewnątrz, taki ucisk i w ogóle jakby się coś w uszach niedobrego działo (nic się nie dzieje, przez pół roku męczyłam i przekonywałam laryngologa, że coś mi się w uszach dzieje) - uczucie spuchniętego języka, - zatykanie nosa (zatoki wykluczone badaniem) -częste bóle głowy (Tomografia Komputerowa i badanie wzroku zrobione) - częste oddawanie moczu (mocz zbadany) - zobojętnienie na wszystko - ciągłe zmęczenie nawet po obudzeniu się - uczucie pustki w głowie, a jednocześnie uczucie jakby wszystkie myśli się w niej poplątały - brak skupienia nad jedną czynnością (myję zęby i jednocześnie zmywam makijaż, oglądam TV i nie mogę się skupić na filmie do tego drażni mnie ciągle zmienianie się obrazu) - szybkie znudzenie się wszystkim - czasem dostaje okropnego słowotoku, rozmawiam nie na temat i mówię o pierdołach - ciągle myślę o tym co wyżej napisałam i szukam w sobie nowych objawów - mam lęk przed jazdą samochodem/autobusem, - lęk przed jedzeniem w towarzystwie w tym lęk przed bólem brzucha, wymiotowaniem i biegunką, - lęk przed pójściem w ustalonym terminie do dentysty, fryzjera, szkolenia itp W ogóle boję się, że może wiele z tych wymienionych przeze mnie (moim zdaniem) objawów nerwicy, nie są objawem nerwicy tylko jakąś chorobą. Byłam już u psychologa, który kazał iść do psychiatry
  7. Ja oprócz lęku przed wymiotowaniem mam również lęk przed biegunką. Ten przed biegunką przeważa. To jest koszmar, bo jakby tak pomyśleć to zwymiotować można wszędzie, ale wy***ć się już nie. Może kogoś to pocieszy Boje się wsiąść do auta i jechać gdzieś dalej, bo po drodze może mnie dopaść biegunka lub wymioty. Tak się boję wymiotów i biegunki, że nawet w towarzystwie jak mam coś zjeść to mi się gardło zatyka, pocę się i pojawia się uczucie mdłości.
  8. Mam podobnie. Jak mam coś zjeść np. u babci czy mamy to jest koszmar. W brzuchu mi burczy, bo jestem głodna, ale nic nie mogę przełknąć. Tylko że ja nie mogę wziąć nic do ust bo się boję, że mnie brzuch rozboli albo będzie mi niedobrze. Biorę jedzenie do ust i już czuję się pełna. Gardło zaciśnięte, ręce spocone. Jak piję herbatę to cały kubek się trzęsie. Czasem jak wiem, że zaraz będę wychodzić do domu to dopiero zaczynam jeść. Potem wychodzę i jest ok Najgorsze jest to, że za 3 tyg. impreza rodzinna i nie wiem co mam zrobić. Już się stresuję.
  9. hej! Mam tak samo. Tylko ja nawet nie mogę iść do dentysty czy fryzjera. Jeśli mam umówiony jakiś termin i godzinę to tak się denerwuje jak zaraz mam iść (zawroty głowy, kołtanie serca, mdłości), że w końcu nie idę. A jak już postanowię, że nie idę to wszystko przechodzi. Oprócz tego mam też inne lęki.
×