Skocz do zawartości
Nerwica.com

asia13

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez asia13

  1. soja ja przez dlugi czas myslalam że ja jestem po prostu normalna że te moje nawyki to tylko tak i że mi to przejdzie. Mylilam się. Dopiero niedawno odkryłąm że ja po prostu jestm chora psychicznie~! To dla mnbie jest dziwne i nie mogę się do tego przyzwyczaić! Chcę z tego wyjść i być całkiem normalna ale to nie takie latwe. Ostatnio gdy wykonywalam mój nawyk związany z wielokrotnym całowaniem medalika zauważylam jak pewna dziewczyna zmojej klasy pokazywala mnie palcem drugiej i wtedy wszystko stalo się dla mnie jasne..... Życze dużo sily i nie przejmowania się innymi ludźmi papapa
  2. Uważam że jesteś dla niego zbyt surowa!!! Dla osób chorych na nn bardzo ważna jest bliskość drugiej osoby i posiadanie w niej oparcia! Jeśli zostawisz go z powodu że zbyt rzadko mówi do Ciebie KOCHAM to ta osoba morze się jeszcze gorzej zdołować! Miej świadomość że od Ciebie wiele zależy. POzdrawiam
  3. Jess moim zdaniem to nie ma żadnego podłoża to bierze się z Twojej głowy i tylko ty(choć często pomoc bliskich pomaga) musisz dać sobie z tym radę. Przede wszystkim opowiedz o wszystkim mężowi. Napewno Cię zrozumie i znajdziesz w nim stałę oparcie:) POzdrawiam
  4. nio ale jak wy macie tak że idziecie się załatwic i za chwile znowu ale nie się nie wysikacie tylko o tak?
  5. Moja nn(opisana w nn związana z zarazkami) zaczeła się bardzo dawno temy i nadal niewiem jak ją zakończyć. to jak zaklęte koło skończy się jedno zaczyna się drugie. jeśli ktoś z was ma pomysł jak to wreszcie zatrzymać to prosze pomóżcie
  6. to ja mam bzika na punkcie liczby6. Boję się że sprowadze jakieś niebezpieczeństwo na mnie i na rodzine, ponieważ sześć to liczba szatana. jeszcze gorzej jak to 3 razy sześć aż żle mi o tym pisać
  7. O moim problemie rozmawialam tylko z ciocią i ona nikomu o tym nie powiedziala. ona ma problem związany z powtarzaniem kilkakrotnie modlitw ponieważ wyjaje jej się że żle je odmówila(ja też coś takiego mialam ok pół roku temu) ona byla z tym u lekarz przepisal jej tabletki które bardzo żle na nią wpływały była przmęczona rozkojarzona jakaś taka nieobecna jakaś otumaniona jagby.( zachowywała się dziwnie np: pierwszy raz od dana dawna na swoje imieniny nie zrobila żadnego placka a to wielka piekarka!) moi rodzice to widzieli ale uważali że to tik nerwowy. A koleżanka jak to ona brała to na luzie. Nigdy nie bylam z tym u lekarza Cioci też wszystkiego nie powiedzialam(a co się ma martwić) to mój problem i muszę żyć z nim sama. Może kiedyś zdecyduje się iść do lekarza ale niewiem poniewż nie chcę mieć w papierach "chwilowo chora psychicznie" czy coś takiego. Nie pójde napewno nie teraz! niedawno w og€le zdałam sobie s[prawę że są ludzie tacy jak ja! dotychczas myślałam że jestem jakimś odmienicem, ale cieszę się że nie jestem:) A ty mialas morze kiedyś problemy związane z modliwą?
  8. NEEDLES! Spróbuj zająć się czymś innym tylko nie sama! Samotność Ci nie pomoże ja tak jak ZMĘCZONA stawiam na modlitwe ale również spotkania z przyjaciółmi bardzo pomagają! to mi pomaga jak pośmieje się psiapsiółókoł to od razu jest inaczej o wszystkim zapominam choć na chwilę!!! [ Dodano: Sro Gru 27, 2006 11:52 pm ] to tkwi w psychice moim zdaniem nie da się tego wyleczyć tabletkami ale lekarze są przecież mądrzejsi [ Dodano: Sro Gru 27, 2006 11:53 pm ] to tkwi w psychice moim zdaniem nie da się tego wyleczyć tabletkami ale lekarze są przecież mądrzejsi [ Dodano: Sro Gru 27, 2006 11:54 pm ] to tkwi w psychice moim zdaniem nie da się tego wyleczyć tabletkami ale lekarze są przecież mądrzejsi
  9. dzięki za wsparcie . widze że masz podobny problem, Ja np: podnosiłam (deske klozetową) nogą, ponieważ strasznie się jej balam. . mi się wydaję że nie jestem stuknięta ale kto wie? teraz widze pewną poprawę. niewiem jak to będzie ale co tam! już nie jest tak żle jak kiedyś. narazie nie mam przydomku"psycholka" ale kto wie Mam do Ciebie jedno pytanie. Czy kyoś zauważył Twój problem bo w domu domyślam się ze tak ale czy w szkole czy pracy? Bo jeśli raz jakaś nie życzliwa Ci osoba obwoła Cię osobą dziwną to już niegdy to z Ciebie nie zejdzie. Ludzie chyba tego nie rozumieją że mogą być takie nawyki ale jeśli tak to uważają taką osobe co najmniej za dziwną! Ja pewnego razu w szkole kiedy wlasnie wykonywalam swój nawyk zauważylam że pewna dziewczyna wskazuje mnie drugiej palcem i coś jej mówi. Dopiero wtedy zrozumialam że inni ludzie to widzą morze ostatnio to mi troche pomogło...
  10. Czy myliście kiedyś ręce 100 razy dziennie? Bo ja tak ok 50. ok 3 lata temu mialam taki trik. Myłam ręcę rano kilka razy. gdy wracałam ze szkoły szłam do łazienki i szorowałam ręcę. Wyszorowałam i wypłukałam. wyszorowałam i wypłukałam. Wyszorowałam i wypłukałam itd... tak ok 10 razy. gdy usiadlam na ziemi i dotknełam tylko czegoś zaraz krzyczałam płakałam i biegłam do łazienki. Moja kołeżanka z lawki miala mnie już chyba za idiotke bo zawsze gdy chcialam usiąść na krzesełku BŁAGAŁAM ją żeby mi je wytrzepała chociaż teraz wiem że nic tam nie było. Niemogłam niczego dotknąć tylko myłam i myłam te ręce...... płakałam bo nie miałam już siły, nie chciałam myć ale to było silniejsze...... myślałam że już dłużej nie wytrzymam!!! Potrzebowałam pomocy ale nie poszłąm do lekarza udało mi się pokonć ten nawyk. ale to było straszne i zmarnowało mi kawał życia! Niemineło ze 2 lata a dostałam obsesji na temat całowania medalika nie chceałam tego robić ale wydawalo moi się ze tak trzeba. teraz caluje jeszcze troche medalik i rozglądam się po calym pokoju patrząc po wszystkich obrazach. Gupio mi o tym mówić bo jest to związane z moją Religią. niewiem czy Bóg chce żebym tak robila czy nie. Niewiem czy mu się to podoba. Jeśli wiecie co mam zrobić lub zachowujecie się podobnie prosze pomóżcie....
×