Skocz do zawartości
Nerwica.com

hetman76

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hetman76

  1. hetman76

    nowa

    witaj basiu
  2. hetman76

    Cześć, jestem nowa

    czesc jak chcesz pogadac..itd pisz na maila odpisze napewno
  3. hetman76

    Ankieta venom'a

    moze i ja sie na cos przydam
  4. jestesm z chełma i poszukuje ludzi z podobnymi problemami [ Dodano: Pią Gru 29, 2006 12:59 am ] super jedynie miato w polsce w którym jest tylko jedna osoba chora na nerwice
  5. mam podobny problem jak ty tez chce duzo ,wiele od zycia a wszystko konczy sie na marzeniach i zastanawianu sie co mógłbym zrobic a nierobie nic i pełnia optymizmu przychodzi kiedy siedze przed kompem.nie mam dla ciebie rady.nie jestes sam czuje sie podobnie
  6. zwiazek ten zabrał mi wszystko taki rachunek sumienia juz zrobiłem.jest mi troche lepiej teraz wszystko musze odzyskac ...odzyskac samego siebie. i walczyc z nerwica. czuje sie lepeij widzac ze jest tu wiele soób z podobnymi problemami..przynajmniej nie jestem sam poniekad
  7. czasem mam podobny problem np.dzis wiele ci nie moge doradzic ale powiem ci ze nie jestes sama czasem ten stan tak NARASTAł ze bedz dodatkowych leków nie mogłem sobie poradzic. jezeli jeden lekarz ci nieodpowiada idz do innego ja podjełem leczenie prywatnie i nie załuje bardzo mi to pomogło.
  8. wiem ze ten zwiazek był fikcja tzymał sie dzieki mnie jedyne co mnie boli to ze jej cała rodzina obwinia mnie o wszystko kiedy mówie dziendobry jej mama odwraca głowe a ona patrzy sie w druga strone(byłem z nia 4 lata).ale moze tak jest kiedy jest sie bogta jedynaczka.Potrafiła zmusic rodziców do wszystkiego np przez histerie.CZesto prowadziłem rozmwy z jej rodzicami na temat jej bardzo trudneko charakteru i jak ich traktuje.kiedy powiedzałem dosc ja tez jestem człowiekiem mam swój honor chce byc akceptowany razem z moimi pasjami marzeniami itd zostawiła mnie i znalazła innego.tyle tylko ze juz było za pozno nabawiłem sie nerwicy a postompiłem w taki sposób dopieo po psychoterapi o wiele za pozno.cała jej rodzina widzi we mnie chodzace zło no bo przeciez ich złota córeczka nie mogła zawinic. a to ja cierpie kazdego dnia...to przeszłosc złe wspomnienie najwazniejsze dla mnie to odzyskac zdrowie jak sobie z tym radzicie kazdego dna? o czym myslicie kiedy przychodzi to nieznosce napiecie i jak je rozładowac?moze dieta ? jakis specjalnyu tryb zycia?jak z tego wyjsc? co robic
  9. niestety mieszkam na drugim koncu polski...ale chetnie poznałbym ludzi o podobnych problemach jak moje...czy znajdzie sie ktos z chełma (jakies 70km od lublina)...jak sobie poradzic z tym wszystkim..czy ma ktos jakos rade
  10. zachorowałem na zespól nerwic l(lekowa i natrectwa)..byłem z dziewczyna 4 lata nasz zwiazek rozpadł sie dosc tragicznie. byłem przy niej całym soba wszystkie plany zyciowe wiazałem z nia. kłocilsmy bardzo duzo doproowadzajac sie do szalenstwa. robiła mi awantury o wiele głupic spraw np ze ja zdradzam(okazało sie ze ona mie zdradzała) a teraz jest z chopkiem którego dosłownie pogoniłem ok. rok temu.okłamywała zdradzała robiła niewobrazalne awantury.trwałem w tej chorej miłosci doprowadzajac sie do całego zespołu nerwic lekowej z natrectwami(podjełem leczenie)...kochałem ja do szalenstwa.nasz zwiazek zapowiadał sie inaczej na początku.od miesiaca nie jestesmy razem staram sie zyc swoim zyciem lecz to trudne(na domiar złego mieszka blok obok mnie)...to jedna z przyczyn mojej nerwicy .oprócz mojego psychoterapeuty z nikim nie rozmawiam czy tu ktos sie znajdzie???czy ktos mi pomoze???(tutaj moge mówic szczerze czuje sie anonimowy)
×