Skocz do zawartości
Nerwica.com

zujzuj

Użytkownik
  • Postów

    1 822
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zujzuj

  1. zujzuj

    Ukraina

    ale o co mnie prosisz?:).. bo nie wiem...Czyli zwycięstwem Rosji jest brak interwencji militarnej USA? No bez przesady. To chyba jasne że gdyby USA sie zaangażowały w militarne przepychanki to za rok jedynym państwem na ziemi byłaby karaluchlandia...bądzmy poważni. A to że sobie wojska chodzą to jasne że to w pewnym sensie zwyciestwo...tylko że w kategoriach XIX wiecznych. Czy teraz byśmy byli szczesliwi gdyby Kijów stał sie polski?...same kłopoty i tragedia. Jeśli zrobimy wojnę z Czechami i posadzimy natronie jakiegos Polaka to będzie zwycięstwo? To bedzie dla nas i nasza tragedia...z naszym zwycięstwem jest już sam fakt że nie musimy myslec w taki sposób. Jasne Zawiszy marzy sie marsz na Kijów...no ale to nie te czasy. Kiedyś ludzie sobie żyli i już...dzisiaj to jest ogromny wysiłek ekonomiczny a splendor żaden jak będziemy to rozpatrywac w takich kategoriach kto silniejszy, to jasne Rosja wygrała....Tylko to mozna porównać do walki koksa z dzieciakiem. Koks zlał dzieciaka i wygrał...3:0.No i co z tego? Po co to robi? Wszyscy będasie jarać?Czy raczej łapać za głowę? Tutaj mamy taką sytuację. Rosja przegrywa na kazdym froncie dzień powszedni...żeby to zmienić, opoznić musi robic takie cyrki...ale czy to jest zwyciestwo? Zwyciestwo kogo? Rosjan? Chleb bedą miec tanszy?
  2. zujzuj

    Ukraina

    3:0 ale w co? Czemu 3:0? Bo nie można go powstrzymać?...no ja nie jestem wcale taki przekonany czy Rosja tutaj wygra cokolwiek. Jeszcze zależy jak będziemy postrzegać ewentualne zwycięstwo. Bo jeśli chodzi o formalne przejęcia terytoriów to ok...pewnie coś im sie uda ugrać. Tylko że to nie jest gra na kompie. To nie europa uniwersalis. Ja nadal nie rozumiem co ten Krym ma im dać. Kwestie historyczne ..no ok. To można zrozumieć, ale w patrząc na to od innej strony to jest to tylko ciężar. Rosja to niestety nie jest naród. To nie jest kraj i świadomość jak u Niemców, Włochów itd... Rosja żeby sie nie rozpaść potrzebuje satrapy i zamordyzmu. Niestety...Ten zamordyzm musi sie też czymś karmić. Oni nie mogą utrzymać ogromnego terytorium, więc dążą do jeszcze większego. Są niestety na to skazani.Nie są zainteresowani i nie potrafią działać na rzecz rozwoju obywatelskiego...Choć troche racji Putin miał mówiąc o Ukrainie. Jak można ocenić ten okres ich państwowości? To jest III świat. Ich władza to rzeczywiście tylko linia pochyła w dół. Szmaciarz gonił szmaciarza...Tylko dyby Rosja nie miała gazy i ropy to przestała by istnieć. Rosja to Ukraina tylko że bogatsza o kilka dekad pompowania petrodolarów...Tylko że i to może sie skończyć. Kto wie co przyniosą następne lata. Już pomijam oczywiste zagrożenia jak gaz łupkowy, czy rozwój zielonych technologii i otwarcie swego rynku przez USA. Wystarczy że Chiny wpadną w zadyszkę i to sie odbija na cenach surowców na całym świecie a Rosja po prostu finansowo płynie....Ja też jestem ciekaw co wyjdzie z tego całego grafenu. Na 2015 są ogłaszane jakies rewelacje naukowe dotyczące właśnie grafenu. Mają zostac wprowadzone jakieś rewolucyjne rozwiązania itd...itp...No ja osobiście wątpię żeby w dobie dzisiejszego rozwoju technologicznego świat energetyki za kilkadziesiąt lat wyglądał jak dziś. Nie sądzę żeby następne dekady upływały pod dyktando surowców kopalnych...a już na pewno nie jeśli chodzi o stronę tradycyjną Możei Ruski wygrywają w ta swoją grę. Ale oni w to grają bo nic innego im nie zostało. Zgadza sie że inni oddają pole, bo tego typu myślenie już przestało istnieć i funkcjonować...Jednak Rosja to taki moloch że oni tych zmian po prostu nie są w stanie przejść. Robią to co muszą i grają w to w co mogą coś ugrać
  3. zujzuj

    Ukraina

    Jasne że USA robią co chcą...ale jednak ich polityka jest przynajmniej racjonalna i sensowna. Interes USA to interes ich obywateli i tyle... Teraz ze względu na pewną samowystarczalność surowcową USA myślę że by sie uspokoiło. Im chodzilo tylko o Ropę i nic więcej. Oni tych ekspedycji by nie robili gdyby pod tym względem byli bezpieczni...A co do Rosji. To wolałbym jednak widziec w nich potęgę gospodarczą, a nie atomową. Wszyscy jakoś podchodzą do swojej potęgi racjonalnie. Za nią, ma stać dobrobyt naszych obywateli i ich los. U Ruskich jest odwrotnie. Nawet sami ludzie chętnie oddadzą część swojego dobrobytu dla mocarstwowej potęgi...Tak działa umysł ludzi zakompleksionych, z poczuciem niższości "nic nie umiemy zrobić dobrze? To przynajmniej spuścimy wpierdol i będa sie nas bać". To jest niebezpieczne jeśli jest właśnie takie emocjonalne a nie czysto praktyczne. Chiny do potęgi militarnej podchodzą praktycznie. Rosja podchodzi wręcz miłośnie. Mam wrażenie że oni wszyscy(od szarego obywatela, po generała) kochają wojsko, które jako jedyny element może dać im jakąś wartościową tożsamość, dumę...to w zasadzie jest smutne.
  4. zujzuj

    Ukraina

    Reiben, To co piszesz ma sens...ale myślę że w przypadku Rosji i Ukrainy jednak takie coś nie przejdzie. Oni muszą anektować ten Krym choćby ze względu na ludzi i nastroje. W Abchazjach żadnych referendów na oczach świata i własnej opinii publicznej nie było...Oczywiście jest pewnie możliwe pozostawienie wszystkiego tak jak jest teraz w sensie faktycznym, czyli wszystko idzie z Ukrainy...Co jednak jeśli Ukraińcy pogodzą sie ze stratą Krymu i wszystko utną? INTEL 1, a sankcje być musiały...Tu nie ma o czym mówić. Jeśli ktokolwiek chce to zatrzymać to te sankcje musiały zostać wprowadzone...Mam wrażenie że nasi politycy bardzo poważnie podeszli do tych sankcji w sensie symbolicznym. One miały pokazać stos. zachodu do wydarzeń na Ukrainie i na pewno wszyscy od Donalda po Grodzką bali sie że Anglia, Francja itd...będa mieć to w dupie a to niestety byłoby dla naszych interesów geostrategicznych tragiczne...A co do skuteczności Rosyjskich sankcji. To niech ta unia robi co ma robić. Jeszcze sankcje na świniaki rozumiem ze względu na te choroby...ale generalnie wszystko co będzie chciała robić Rosja powinno być w dużym stopniu nieskuteczne. W końcu oni tez nie mogą sobie pozwolić na jakies szalenstwa. To nie tak że jesteśmy na pastwie Ruskich. Po pierwsze istnieją kwestie czystko polityczne...a po drugie to są także ich interesy. Gaz nam zakręcą? Nie mogą tego tak sobie zrobić, bo to będzie ich kosztować, a wizerunkowo przy dzisiejszym klimacie będzie tragedią...Iw zasadzie to my uzależnieni nie jesteśmy. Nie jest z tym tak tragicznie. Kupujemy tam 30% gazu, jesteśmy krajem tranzytowym, z każdym następnym rokiem ta nasza zależność maleje. Jestem też ciekaw czy owo referendum nie będzie na dłuższą metę przykrym dla Rosji precedensem...jeśli te wszystkie republiki miałyby zacząć robić referenda to Rosja nie wyglądała by tak jak dziś. Może nie dziś, nie jutro, nie za rok...ale niech tylko sytuacja sie zmieni, niech zacznie sie kryzys gospodarczy, zmiana władzy itd...wtedy wielu ludzi w Rosji może sobie przypomnieć o referendum
  5. zujzuj

    Ukraina

    rzeczywiście...te sankcje to chyba tylko na takie poprawienie sobie humoru, bo nie bardzo widzę rzeczywiste możliwości wpływania przez nie na kogokolwiek.Niestety. Choć rację mają, to wszystko troche chyba zbyt emocjonalne i zbyt naiwne. Myślę że 100 razy bardziej dotkliwa będzie zmiana myślenia, postrzegania Putina+czysto rynkowe mechanizmy. Wiadomo że na odwrót o 180 nie ma co liczyć, ale tego już sie nie cofnie...Tym bardziej że Rosja to gospodarka III świata. Może mają kase na jakieś machlojki ekonomiczne itd...ale dla gospodarki to będzie ciężka sytuacja...a jeśli sie to wszystko pogłębi....ciekaw jestem jak to wszystko sie rozwinie. Myślę że jeśli sie skończy na Krymie to będzie Rosyjska tragedia. Ten Krym to jest zupełnie do niczego nie potrzebny, a trzeba będzie tam wpompować kupę kasy, z czego większość i tak pewnie sie rozpłynie...Jeśli zwolni gosp. Chińska to ceny ropy polecą w dół...jeśli otworzy sie dodatkowo USA to za 10 lat Rosja będzie miała Krym, ale świecić będą tam świeczkami...Myślę że gdzieś tam w różnych gabinetach już toczą sie dyskusje, plany nad polską bombką...do tego wszystkie tarcze, nie tarcze już w zasadzie są zaklepane...Może świniaków trzeba będzie zacząć jeść troche więcej...ale na poważnie myślę że zmiana optyki i spojrzenia na Putina może sie okazać naszym ogromnym zwycięstwem. Wszystko teraz w zasadzie przyśpieszy ze zdwojoną siłą. Łupki, dozbrojenie, tarcze srarcze itd...
  6. zujzuj

    Ukraina

    przecież to było jasne od początku. Nie dasz rady wszystkiego załatwić i jakies straty być musiały. Tym bardziej że mówimy o Ruskach. A świniaki to i tak są po prostu chore...Tusk wszystko zrobił ok. Jakby był Jarek to dopiero by był odlot. Myślę że zachowywaliśmy się rozsądnie.
  7. zujzuj

    Ukraina

    w sumie nawet dobrze że ten internet wymyślili...jakby ci wszyscy ludzie mieli te frustracje wynosić na dwór to byłoby ciężko...Chociaż pewny nie jestem czy w jakimś sensie tego nie robią
  8. zujzuj

    Ukraina

    no tak. Rozumu nie ma tam wcale.Jakby napisali że ziemia krązy wokół słońca to też pewnie pisaliby że jest odwrotnie. To że Polacy będą bardziej anty, niż prorosyjscy to chyba jasne....ciężko teraz przerabiać zbrodnie Wołyńskie. Myślę że gdyby media i polityce teraz chcieli dyskutować o zbrodniach wołyńskich to sam bym napisał do Putina z prośbą o pomoc. Jak sie euro zbliżało to też ciągle czytałem że euro nie będzie zanim nas nie przeproszą
  9. zujzuj

    Ukraina

    z tą III WŚ to takie gadanie. Pewnie że może...ale ja cały czas newsy jak śledzę to wrzucam onet. Tam to już normalnie odlot:). Nie wiedziałem że społeczeństwo mamy nie tylko prorosyjskie, ale też pro Putinowskie...To już nie chodzi o niechęć do Ukrainców, tylko otwartą miłość do Ruskich i wszelkich ich działań. Czego to trole nie zrobią dla odrobiny uwagi
  10. zujzuj

    Ukraina

    to ty hans nie znałeś wcześniej Turkmenbaszy?...warto kolesiowi sie przyjrzeć bliżej, bo to jedna z takich spraw o których sie mówi że rzeczywistość przerosła fikcje,a żaden Hitchcock by tego nie wymyślił bo nikt by nie łyknął...a z miesiącami nie zakończył na styczniu. Reszta nosiła imiona członków rodziny...Jak miał fazę i pozabraniał muzyki, cyrków, baletu, to zabronił też "synchronizacji" warg do słów piosenek Ja lubię jeszcze Mao. Młodszego Mao http://demotywatory.pl/3613510/Mao-Brakowao nie jest taki harcorowy, ale też czasem lubi dorzucić do pieca
  11. zujzuj

    Świat

    można już odpuścić te historie o psychopatach i barbarzyńcach...Wezmy te czasy ameryki sprzed 200,100, nawet troche jeszcze 50 lat. Weżmy tą historie tej goraczki złota. To jest historia zwykłych ludzi co ruszyli w rejon w który dotrzeć było strasznie ciezko. Trzeba sie wykazać zupełnie innymi cechami niż dziś. Dziś trzeba mieć łeb do kompów.Planować, analizować, patrzeć w przyszłość itd...wtedy wyjść zakasac rękawy i działać. Może sie uda, może nie. Dziś już takich możliwości nie ma...tez można osiągać bogactwo, sukces, ale charakter tych działań jest zupełnie inny, dla zupełnie innych ludzi. Teraz nie ruszysz w podróż na inny kontynent bo coś tam jest...możesz jechać do roboty do Anglii znając najlepiej angielski i dostać robotę na taśmie
  12. zujzuj

    Ukraina

    no ale to nie chodzi przecież o najechanie czołgami. Ukraina tez przecież miała być uzalezniania,ale gospodarczo a nie zdobyta militarnie. Czytałem że to jest doktryna i podstawa strategii geopolitycznej. Jeden z Rosyjskich oligarchów to zaproponował i trudno sie dziwić. Wszyscy w tym rejonie jesteśmy słabi politycznie, gospodarczo, a jednocześnie uzależnieni od surowców Rosyjskich. Ta polityka uzależniania i powolnego ubezwłasnowalniania gospodarczego jest skuteczna..Przecież Łukaszenki to w zasadzie nie ma. Z dnia na dzień, miesiąca na miesiąc on sam sie izoluje od świata i jednocześnie integruje z jedynym który go przygarnia. Putinem....Wystarczy zainstalować Janukowycza. Dać mu wsparcie i zielone światło do wprowadzania dyktatury i jest zamiecione. 5 lat, 10, 20, 30 nie wiadomo.
  13. zujzuj

    Ukraina

    no ale to chyba niejest kwestia takiej praktycznej opłacalności. Putin zaprzągł cały kraj, gospodarkę i elity żeby osiągnąć swój cel. Tym celem było odbudowanie dominacji i imperium. To obiecał rodakom. Oni tego potrzebują i nic więcej im nie pozostało. Tą drogą szła Rosja i nie może tego odpuścić. Oczywiście że sobie kombinowali że wszystko osiągną przez negocjacje...no ale jak nie tędy to tamtędy
  14. zujzuj

    Świat

    no to przesadzilem z tym Rzymem...chodziło mi o czasy siekiery i mlota gdzieliczyło sie tylko jakim jesteś wojownikiem
  15. zujzuj

    Świat

    ale nie chodzi o bagno...Chodzi o to, że w czasach starożytnego Rzymu psychopata to był atut. Taki człowiek miał szansę wejść na sam szczyt siekając, zabijając, paląc gwałcąc...Dziś już nie....Chodzi o to że ludzie rodzą sie różni. Mają rózny temperament, różną perspektywę czasową itd...i że te same osoby lepiej po prostu by sobie radziły ze swoim zestawem w innych czasach i odwrotnie.Niektórzy w innych czasach radzili by sobie gorzej.
  16. torres. Czyli istnieje coś czego nikt jeszcze nie zastosował, nigdzie nie opisywano. Co stoi w jaskrawej sprzeczności ze wszystkimi modelami psychologicznymi człowieka...no ale ty wiesz że musi istnieć...Piszesz o emocjach. Nie możesz wyjść na dwór z zamiarem zakochania sie. Nie możesz odhaczyć punktów w zeszycie za i przeciw i zadecydować że teraz sie zakochujesz....No po prostu nie możesz i nie wiem czego ty sie upierasz? Tak samo emocje biorą udział we wszystkim innym:satysfakcja, pasja itd...Nie możesz emocji sterować rozumem...Nie istnieje sposób żeby sobie zadecydować, że teraz zmieniasz pasję, z tenisa na pasanie krów bo taką podejmujesz decyzję. Albo decydowanie że teraz moją pasją będzie granie na skrzypcach. Nie ma metody na takie rzeczy...Nie zrobisz sobie operacji na własnej psychice,przy użyciu skalpela intelektualnego.... i to jest ta patologia umysłu. Umysł cie zabija. Nie ma tym nic dobrego
  17. To jest twój światopogląd...Do tego zupełnie niespójny. Jeśli jesteśmy maszynami bez własnej woli, tojakim cudem ma istniec ów sposób który da nam możliwość kreowania i kierowania emocjami przy użyciu umysłu? Poczytaj o emocjach. Podstawą jest że nie da sie ich kontrolowac umysłem. Jesteśmy maszynami(jeśli tak wolisz) które działają w taki sposób, że nie można emocji kierować gdzie i jak sie chce
  18. zujzuj

    Ukraina

    a Jarek na generała
  19. zujzuj

    Ukraina

    Wszyscy w gruncie rzeczy w dupie mają Ukrainę...mam nadzieję że nie będzie tak jak mówił Kowal. Zostaniemy na końcu z tymi sankcjami sami, ale tylko w sferze dywagacji...bo prawda jest taka że tacy Francuzi 100 razy wolą zrobić interes z Ruskami niż wprowadzać jakieś sankcje z powodu Ukrainy. Gdyby np: Ruski by im za okręty nie zapłacili to pewnie zupełnie inaczej by było. Prawda jest taka, że wszystko w czasem powszednieje i teraz sytuacja sie uspokaja...ale mi sie wydaje że Putino gra o wschód Ukrainy. On obywateli Krymu ma głęboko w dupie i chce oderwać przemysłową część i jednocześnie okroić Ukrainę do roli niewypłacalnego pokraki...Ciekawe jak to sie rozwinie....My nie jesteśmy zagrożeni, ale tacy Łotysze Litwini to podejrzewam że już mają pełne gacie....A co do naszego podwórka to PO na rękę jest ta gra Ukrainą i myślę że niezle punktują w społeczeństwie
  20. :) uwierz mi że to morze być bardzo zle...a jeśli jest to o charakterze negatywnym i sie tego nie dostrzega to jest jeszcze gorzej...Jak czytam o tych blokowaniach ważności miłości to coś takiego dostrzegam...Rozmawialiśmy też wcześniej i wszystko sprowadzałeś do pojęciowania, teoretyzowania. Odniosłem wrażenie że przenosiłeś dyskusję włąsnie na taki "intelektualnie" wyobcowany poziom...Nie chodzi o samo myślenie, bo ono może mieć przeróżny charakter. No jeśli z tą piłką jest bez sensu to ok...tak tylko podaje pewien przykład. Że ciężko raczej będzie siedziec na kanapie i czekać na olśnienie...albo z mozołem wypracować w sobie pasję -- 12 mar 2014, 16:47 -- na prawdę uważasz że może byc taka metoda?...przecież to jest niemożliwe. To chyba dość jasne
  21. Mam po prostu wrażenie że wszedzie jest przerost myślenia,analizowania... Lubisz piłkę. To czemu nie starać sie został statystykiem, skautem, analitykiem itd...itp...Na jednego P.Jacksona składają sie pewnie miliony takich jak on pasjonatów, którzy jednak siedzą w biurze którego nie cierpią. Ale może jakiś promil z nich jednak realizuje swoją pasję w inny sposób...Ty jednak porzucasz to czym sie interesujesz bo nie ma w tym sensu ...Nie transformujesz nie szukasz zmiany, szans...tylko czysto dywagujesz i uprawiasz jakąś filozofię...przecież nie chodzi o to żeby zostac śmieciarzem, malarzem, stolarzem itd...i sobie sprawdzać. Tylko w te działania wkładać swoje serce i subiektywne odczucia
  22. ja mam wrażenie że raczej oczekuje przepisu na cud. Instrukcji obsługi i metody na ich wywoływanie
  23. torres. A jakie ty masz zaburzenia? Bo jak ty chcesz "zdjąć" ważność z miłości, żeby ją przekierować na coś innego...to mi przychodzi do głowy coś innego niż "zarzuty"wysłowionej że przeceniasz serce...Ty chyba zupełnie nie masz z nim kontaktu. Jeśli istniała by metoda na zaszczepienie w sobie pasji to myślę że wszyscy by ją wprowadzali w swoje życie...No niestety nie każdemu jest pisane robienie filmów o hobbitach, które sie uwielbia tak jak P.Jackson....Szukanie "sztucznego" sposobu na zdejmowanie ważności,przenoszenie na inne obiekty kojarzy mi sie z myśleniem ala-schizo...Nie da sie wejść do swojej głowy i zacząć nią zarządzać jak policjant ruchem.to nie są klocki które można tak sobie siłą świadomego umysłu przestawiać. Nie da sie zrobić operacji na czystej psychice ....Myślę że nic ponad próby jakie proponuje wysłowiona sie nie wymyśli. Choć trzeba chyba zrobić założenie że te kwestie z matmą to raczej dotyczą ludzi w miarę zdrowych emocjonalnie. Bo ludzie mogą mieć przeróżne spojrzenie na świat...Torres. A co z NLP? Może można by po prostu obserwować kogoś z pasją i sie tego nauczyć?... Poza tym wysłowiona nie mówi żejak zaczniesz coś robić to to polubisz. Ona sugeruje że 99% rzeczy pewnie nie polubisz...ale może znajdzie sie ten1% który będzie tym czymś. Czego nie możesz zrozumieć. Ona sugeruje tylko szukanie...może to zły pomysł. Ale jednak ma jakiś sens...najpierw jest ogólna aktywność, ciekawość, potencja...i z tego może sie urodzić pasja, albo zadowolenie.
  24. zujzuj

    Ukraina

    ej..a tez tak macie że sie zastanawiacie jak to wszystko by wyglądało gdyby wiodącym tandemem naszej dyplomacji byli Kaczyński-Fotyga? Ja tak sie zastanawiam jak ta 2-ka była by w stanie prowadzić grę, rozmowy i co mogliby ugrać
×