LOL niezli jestescie
ja sie moge pochwalic wczorajszymi ekscesami:
1. przystanek, pelno ludzi, chce odpalic papierosa, zapalniczka nie dziala, jakas zyczliwa osoba ratuje mnie podajac mi ogien - w takiej sytuacji automatycznie wlacza mi sie 'zrycie', odpalilam papierosa, ale oczywiscie nie ta strona (BTW FUUUJ) Ale spoko, zachowalem zimna krew
2. gotuje zupe, obok ryz, odcedzam ryz w sitku (taka miska z dziurkami:P), klade sitko na stole, biore garnek z zupa i nalewam do sitka z ryzem zamiast do miseczki
"Kazdy moj dzien sklada sie z takich jakis g*wien.. no kazdy!" ©