Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ania

Użytkownik
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ania

  1. Czeć :) Miałam taki okres. potrafiłam spać cały dzień. Kładłam się o godzinie 19 i spałam do 11. Kiedy czułam się zbliżajšcy lęk wolałam się położyć i spać niż o tym myleć. Teraz z kolei mam problemy ze spaniem. Zarówno z zanięciem, ze spaniem jak i ze wstawaniem. Nie mogę zasnšć, w nocy niš mi się koszmary i się budzę, a rano chociaż bym chciała spać to się budzę. Jestem zmęczona, ale nie mogę spać. Czasami to mnie wykańcza. Nie wiem czy istnieje na to jak cudowna rada, ja się z czyms takim niestety nie spotkałam. pewnie można brać jakie proszki i to pomaga, ale ja staram się to sama przezwyciężyć. Pozdrawiam
  2. Wiem, miałam też taki okres, więc Cię rozumiem. Do tej pory czuję się nieswojo (chodzę teraz na studium i zdałam egzaminy na studia). Mam takie dni że nie wytrzymuję i urywam się do domu. Ale staram się przezwyciężyć to. Kiedy chodziłam do ogólniaka też często się zrywałam i mimo iż teraz też nie czuję się najlepiej, to jako daję radę :) Staram się skupić na czym innym i coraz lepiej mi się to udaje. Pozdrawiam
  3. Staram się myleć o czymć innym, a gdy jest naprawdę le wmawiam sobie że nawet jeli mi się co stanie to jest dookoła tylu ludzi, że oni mi na pewno pomogš. Poza tym dużo mi pomaga skupienie się na oddechu. Staram się go wyrównywać na spokojny i miarowy. Mam nadzieję że Ci się uda. Pozdrawiam
  4. Przechodziłam podobny lęk w bezczynnoci, ale trochę to minęło. miałam też nadwrażliwe dłonie, w tym momencie trochę się to unormowało. A jeżeli bierzesz tabletki i Twoim zdaniem nie pomagajš, skontaktuj się z psychiatrš i opowiedz mu o swoim problemie. On najprawdopodobniej pomoże Ci wybrnšć z tego problemu. Pozdrawiam
  5. Fakt, że takie miejsca sš powodem narastania nerwicy, ale przecież nie można ich wyeliminować ze swojego życia. Najgorsze co możemy zrobić w takiej chwili to zamknšć się w domu. Moim zdaniem trzeba się przezwyciężać. Ja to miałam ze szkoła. Bałam się tam chodzić bo dopadały mnie w niej lęki. Ale powoli powoli zaczęłam się przezwyciężać i czułam się tam lepiej. Nie do końca ale czuję się już na siłach, żeby wyjć sama z domu po zakupy, ić na miasto załatwić sprawy, co kiedy było dla mnie niewyobrażlane. Teraz także odczuwam lęk, ale wiem że muszę i jest on trochę mniejszy. Pozdrawiam
  6. Tak, ja też mam uczucie jakbym ja to nie była ja. Kiedy się bałam że tylko ja tak mam i jestem szalona, ale teraz wiem że nie tylko ja to przechodże i że to nerwica. To uczucie jest jednak nadal nieprzyjemne i czasami ciężko z tym żyć, ale staram się czym zajšć i powoli mija.
  7. Ja też kiedy omdlałam w Kociele. Od tamtego czasu też chodzę rzadko, chociaż też bym chciała. Po prostu czuję się nieswojo, mam uczucie że zaraz zemdleję, czuję zawroty głowy. W autobusach też le się czuję. Odczucia mam podobne. le się czuję w szkole (obecnie studiuję) - na wykładach wychodzę z siebie i nie wiem co ze sobš zrobić. Jest mi duszno, pocš mi się dłonie, boję się że zaraz mi się co stanie, nie mogę się na niczym skoncentrować. Kiedy bałam się wychodzić z domu, jak wyszłam to kręciło mi się w głowie, ale całe szczęcie chociaż to przeszło.
  8. Tak, ja też tak kiedy miałam. Jak dostałam nawrotu nerwicy, straciłam zupełnie i na stałe apetyt i w cišgu 3 miesięcy schudłam 15 kg. teraz jem, ale jest to dla mnie katorgš
  9. Rozumiem Cię, ale nie załamuj się W końcu życie ma nam wiele do zaoferowania, trzeba to tylko dostrzec. Sš na pewno ludzie, którym zależy na Tobie, którzy Cię kochajš. Nie możemy zwštpić, bo nigdy z tego nie wyjdziemy. Musimy szukać rozwišzań, zwracać uwagę na małe rzeczy i cieszyć się nimi. Wiem że w chwilach zwštpienia nie wierzymy w to, wszystko wydaje się bezcelowe, wszyscy zdajš się nie rozumieć nas i odwracać się od nas, ale w końcu prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. pozdrawiam
  10. U mnie moje przejęcie sprawš też wywołuje bóle żoładka i brzucha, tak że to uwalnia kolejne lęki i tak w kółko. Najlepiej byłoby chyba w ogóle nie jeć ale trzeba to przetrwać. Sšdzę, że wczeniej czy póniej każdemu z nas to minie :) Pozdrawiam
  11. Jak długo macie nerwicę i czy zmieniała ona swój przebieg np. z łagodniejszego na silniejszy. Ja z nerwicš borykam się już parę lat, teraz jest bardzo silna, kiedy, a nawet jeszcze niedawno była słabsza. Czy nerwica przeszkadza Wam w codziennych zajęciach, pracy, szkole, czy codziennych obowišzkach?
  12. Tak, radzę Ci ić do psychologa lub do psychiatry. Oni na pewno Ci pomogš.
  13. Moje lęki też przychodzš gdy jestem sama, albo w obcym miejscu. Ostatnio wyjechałam na tydzień - i był to jeden z najgorszych tygodni. Lęki tak się nasiliły, że nie miałam chwili spokoju. Ale wróciłam do domu i się unormowało.
  14. Moim najlepszym sposobem jest posłuchanie jakiej dobrej muzyki, obejrzenie jakiego dobrego filmu, albo rozmowa z kim bliskim. Pozdrawiam
  15. Wyjdziesz na pewno, ale poza lekami musisz starac sie rowniez sama z tego wyjsc. Leki tłumiš lęki tylko chwilowo, to tylko od naszej psychiki zależy czy nerwicy pozędziemy się naprawdę i tego ci życzę. Pozdrawiam
  16. Zrób to, co poradził mi psycholog - nie oglšdaj po porostu weiadomoci. Ja sama tego nie robię i mam trochę mniej lęków. Nie powinnimy oglšdać filmów z przemocš, krwiš itp. bo w naszej podwiadomoci takie sceny zostajš. Powinnimy się skupić na filmach miłych, np. komediach.
  17. Nie bój się :) Takie lęki sš na szczęcie bezpodstawne. Jednak gwarantuję Ci że tak się na pewno nie stanie. Pozdrawiam
  18. Ja miałam taki problem, doszło nawet do tego że przez pewien czas nie choodziłam nawet do szkoły, takie miałam lęki. Kiedy zaczęłam chodzić bałam się znowu, że każdy sšdzi że jestem inna, wszyscy się na mnie patrzš i za plecami wymiewajš ze mnie. Ale zrobiłam sobie na złoć i teraz jeżeli chodzi o kontakty jest wszystko O.K. Zaakceptowaałam siebie takš jakš jestem i moje kontakty z wszystkimi się poprawiły :) Fakt, mam lęki ale nie boję się rozmowy, więcej się umiecham i jak z kim rozmawiam to lęki schodzš na tył. Obecnie zamierzam podjšć studia i mimo że naprawdę moje lęki sš silne, cieszę się, bo wiem że rozmowa chociażby o niczym naprawdę pomaga choć trochę zpomnieć. Pozdrawiam
  19. To że masz luki w pamięci, nie możesz się skupić jest normalnš rzeczš przy nerwicy. Ja sama przez to przechodzę. Kiedy bałam się że moje braki w pamięci to choroba Alzheimera, ale teraz wiem że to nieprawda. Czytam o nerwicach sporo ksišżek i to sš tylko objawy. Nie masz się czego bać :)
  20. Przejdzie na pewno :) Mi też się zmieniajš lęki, ale przecież kiedy muszš się skończyć.
  21. Czeć . Niestety naerwica jest takš chorobš, która może powracać i zazwyczaj robi to w najmniej oczekiwanym momencie Nie ma limitu wieku w którym się pojawia i nie ma okrelonego czasu trwania. Ale nie załamujmy się- jest chorobš którš na pewno da się wyleczyć. Ja na nerwicę cierpię już kilka lat z przerwami. Jednak żeby się jej pozbyć trzeba znaleć ródło swych lęków i stawić im czoła - tak jakby rozrachunek z przeszłociš. Moim zdaniem bardzo ważne sš wizyty u psychologa, psycholog pomaga znaleć ródło nerwicy. Z jego pomocš, ale przede wszystkim na przekór sobie powoli widzę u siebie poprawę. I tego życzę wszystkim. Pozdrawiam :)
  22. Mylałam że tylko ja tak mam :) Ja również od kilku miesięcy czuję paniczny lęk przed jedzeniem, bo boję się że jedzenie jest zatrute. W tym momencie jem bardzo mało, często po jedzeniu dostaję boleci brzucha, jest mi niedobrze, a to przewiadcza mnie że z jedzeniem było co nie tak. Nawet jak co sama ugotuję, toboję się że może przez przypadek co wsypałam czy co takiego. Nie ma czego takiego czego bym, się nie bała zjeć albo wypić. Więc nie jeste sama. Pozdrawiam
  23. Ja taż miałam przerwę i nerwica po paru latach wróciła. Tylko że wczeniej miałam wegetatywnš, teraz mam lękowš. Co gorsza, psycholog stwierdził u mnie lekkš depresję Staram się z tym walczyć, na razie bez leków. Co będzie dalej zobaczymy,mam nadzieję że uda mi się z tym wygrać.
  24. Ania

    Nerwica a agresja

    Witam. Na szczęscie nigdy nie dowiadczyłam takich "skutków ubocznych" nerwicy, więc niestety nie mogę poradzić Ci co masz w tej sytuacji zrobić. Jedynš radš jakš Ci mogę udzielić to wizyta u psychologa. Ja chodzę i uważam że naprawdę warto. Spróbuj - nic nie stracisz, a możesz jedynie co zyskać. Pozdrawiam
×