Waplo

Moja propozycja jest taka - w ciągu paru dni ustalamy termin i rezerwujemy jeden domek w tym ośrodku a potem zbieramy szybko dalsze chętne osoby. Będziemy w ten sposób mieli domek 3osobowy plus min. 2 osoby na dostawkę oraz pole namiotowe, którego nie trzeba rezerwować . Jak będzie więcej chętnych na domek to jak jeszcze będą to się zarezerwuje.Trzeba zrobić pierwszy krok bo zostaniemy z niczym .

Ka_Po dzięki za konkretne wiadomości .Uważam ,że opcja domki plus namioty jest super i każdy może zadecydować co wybierze . Mnie ten ośrodek jak najbardziej pasuje. Trzeba tylko szybko ustalić nowy termin i zarezerwować miejsce (żeby coś nam z przed nosa nie uciekło). Dlatego proszę jeżeli propozycja Ka_Po Wam pasuje o jak najszybsze i konkretne decyzje odnośnie nowego terminu i chęci udziału w Zlocie. Ja mówię TAK na 99,9 % na każdy ustalony termin w lipcu. Waplo.

chadowy chadowiec jak masz dobrze ustawione leki i nie podkręcasz sobie dodatkowo nastroju remisja może trwać parę lat. Ja miałem tak,że przez siedem lat był względny spokój czyli drobne hipo i depresja około miesiąca w roku czyli prawie miodzio . Dwa lata temu coś się spierdaczyło i nie było tak sympatycznie . Chciałem to przetrzymać i to był błąd bo niepotrzebnie się męczyłem-mogło nie być różowo. Pogadałem szczerze z Doktorem, nastąpiła korekta leków i wyszedłem bardzo szybciutko. Teraz jest OK i ... zobaczymy co będzie dalej. Waplo.

nieuleczalne - na razie tak

Staram się być bardziej tolerancyjny dla siebie i kiedy jestem chory mam prawo zrobić to trochę gorzej. Jak się poczuję lepiej będę to automatycznie wykonywał dokładniej - koniec i kropka. Oczywiście czasami bywa różnie ale daje mi to troszkę tak potrzebnego luzu.

Stary Testament - poważna sprawa

Jak się czuję dobrze to wygrywa realizm i logika ,która podpowiada ,że "idealnie" nie istnieje w przyrodzie w naszym zrozumieniu. Rzeczy powinny być wykonane poprawnie na stan naszej obecnej wiedzy. Czasami jak coś nie jest tak jak bym chciał to sobie mówię "co się takiego wielkiego stało, od tego się nie umiera" albo "takie jest życie, byli ludziska przed nami ,teraz my jesteśmy, będą i po nas "bo takie jest życie" i ... trochę pomaga a jak wejdę na sprawy wszechświata gdzie giną i powstają całe galaktyki to ... już pełny luzik

Ja kiedy jestem zdrowy staram się swoją robotę wykonywać po prostu dobrze (bez nadmiernej przesady) gdy wpadam w depresję zaczynają mnie drażnić najmniejsze drobiazgi i popadam w pułapkę perfekcjonizmu czego efektem jest pogłębiona depresja. Czasami się zastanawiam czy perfekcjonizm nie jest skutkiem zaburzeń depresyjnych i poszukiwania idealistycznych rozwiązań.

tajemnica - samo życie tylko że szeptane

grzechy - nie chcę gadać na ten temat

syn - ojciec

kłamie - ja zmyślam

szpital - nie chętnie ale jak trzeba...

śmierć - początek nowego

marzenie - warto mieć

pewex - dolary

pies z kulawą nogą - to jeszcze trzy zapasowe

Dzięki Dziewczyny i Chłopaki za propozycje i zaangażowanie . Teraz to już się coś ruszy na bank .

optymizm - lubię to słowo

sukces - być pogodnym

muzyka - na drugim miejscu

nobilitacja - coś co lubię bardzo ,bardzo...

Bronisz mnie jak Matka w Dzień Dziecka ....Dziękuję Lady _ Mama

Sorki, znowu coś przegapiłem

Jak byśmy wszyscy mieli hipo to do spotkania doszło by już dzisiaj i to dwa razy, po południu i wieczorem .Atak poważnie to może trzeba zacząć już dyskutować nad terminem spotkania i wybrać optymalny termin. Będzie już jakiś punkt zaczepny i może się wtedy znajdzie więcej chętnych .