Teraz kiedy jestem w remisji inaczej patrzę na wszystko. Wiem,że życie nie jest tak barwne jak w hipo i nie jest tak beznadziejne jak w depresji. Te dwa skrajne stany to tylko iluzja w mojej głowie i tylko w remisji widzę wszystko takim jakim jest i potrafię to zaakceptować . Mam nadzieję ,że kiedy będę znowu chory nie zapomnę ,że to tylko iluzja i jak każda iluzja musi się kiedyś skończyć a potem znowu przyjdzie normalność i stabilizacja za którymi tak przepadam . Nie wiem dokładnie jakimi zasadami kieruje się ta choroba ale wiem jedno ,że jak potrafi się przeczekać tą nawałnice to zawsze potem przychodzi Słońce.