Jąkam się. Przechodzę kurację, problem jest coraz mniejszy, zapewne kiedyś go zlikwiduję. Przez pewnien czas oklaczenialam sie. wyszlam z tego bo boje sie odrzucenia przez moje blizny. teraz zamiast cięcia uderzam mocno ręką o scianę, byle poczuc ból....
czy ktoś z was ma podobne problemy? sama nie umiem sobie radzic..