Skocz do zawartości
Nerwica.com

amonis

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia amonis

  1. amonis

    [Toruń]

    Witam Was serdecznie, Ja również podpisuję się do Torunia, zmiana środowiska, życia, wszystkiego... Jestem DDD (ojciec alkoholik, matka CHAD), ja z zaburzeniami osobowości borderline, nerwicą natręctw i zaburzeniami odżywiania. Od kilku tygodni nie jest ze mną za radośnie... czuję się jakbym na świat i siebie patrzyła przez szybę, jakby wszystko toczyło się poza mną, kompletna nierealność świata... nie wiem nawet do kogo mogę się tu w Toruniu zgłosić, na NFZ na listopad terminy...
  2. Aż tak? No proszę, widzę, że to dość często spotykane przy tego typu lekach. Uspokoiłeś mnie, dziękuję :) A teraz już u Ciebie w porządku?
  3. Tak, dzisiaj ósmy dzień. Bardziej wykańcza mnie bulimia, niż te skutki uboczne... tylko zaczynam panikować jak coś takiego się dzieje i już wyobrażam sobie, że za chwilę będą mnie zbierać z ziemi. Czyli brać dalej i się nie bać..
  4. czyli jest to normalne? Kiedy ewentualnie się zaniepokoić (i czy w ogóle), jeśli to nie minie? Dzisiaj tak źle się zaczęłam czuć, przestraszyłam się trochę, myślałam, że coś nie tak jest..
  5. Ja nie wiem czy to normalne, ale po niej trzęsą i pocą mi się ręce i nieostro widzę... Mogę to odstawić ot tak ?
  6. Witajcie, mam do Was pytanie odnośnie dawkowania leków - już wyjaśniam o co chodzi. Mam zdiagnozowane zaburzenia odżywiania - anoreksję bulimiczną, gdzie wymioty sięgają nawet 15 razy dziennie - to wszystko na tle nerwowym i emocjonalnym, bo oprócz tego mam osobowość chwiejną emocjonalnie borderline i DDD... Biorę fluanxol w dawce 2 mg/dobę i dostałam teraz fluoksetynę... i tu moje pytanie, bo wiem, że w bulimii (na to ją dostałam) bierze się 60 mg/dobę, tylko teraz czy od razu mam zacząć brać te 60 mg, czy stopniowo zwiększać? Bo z tego co czytałam, to podobno od razu mam zacząć brać te 60 mg w jednej dawce, rano. czy to nie będzie za dużo? Przy BMI 15 ? Czy masa ciała tu nic nie znaczy? I czy rzeczywiście brać na raz te 60 mg czy może rozłożyć sobie na 2 razy? Nie dopytałam lekarza, a dawkowanie miałam na recepcie, i nie wiem teraz jak to było..
  7. Prawda... samookaleczanie działa jak uzależnienie, ale wiem po sobie, że możliwe jest wyjście z niego! Ale pomimo, że już długo tego nie robiłam, ostatnio pod wpływem impulsu (a towarzyszy temu jak zawsze znienawidzenie samookaleczania) mimo wszystko ostre rzeczy idą w ruch i całe ręce mam pocięte..
  8. amonis

    Obłęd.

    szczerość wobec psychiatry i psychologa tudzież terapeuty . To podstawowy warunek rozpoczęcia leczenia .Na razie udajesz ze się leczysz . Uspokajasz własne sumienie ,krótko mówiąc okłamujesz samą siebie . -- 07 mar 2011, 12:00 -- A mi się wydaje ,ze chcesz zmieniać ,tylko boisz się ,że nie podołasz . Zmień podejście . Trzymamy za ciebie kciuki . Wszyscy wpadaliśmy w paniczny lęk na pierwszych wizytach . Już nie. W międzyczasie miałam wizytę u mojego psychiatry. Powiedziałam mu o wszystkim jak leciało. Stąd też jak najszybszy termin początku terapii - już jutro. Wykazał najwyższe obawy o mój stan zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego.. Biorę teraz fluanxol i mam zacząć brać velaxin... znacie takie połączenie? Zobaczymy jak to będzie... i podziwiam Was, że pomimo tego trudu, dajecie sobie radę. Że walczycie. Mi brak cierpliwości..
  9. amonis

    Obłęd.

    Juz, jutro zaczynam psychoterapię, boję się tego panicznie. Zresztą wiesz, bo czytałeś. Nie wiem.. mam nadzieję, że tego żałować również nie będę, ale nie widzę życia i szans na jakiekolwiek życie bez tego głosu, bez halucynacji i omamów i w ogóle, na inne życie niż mam teraz... bo ja nie chcę go zmieniać. Boję się.
  10. amonis

    Witam

    Ja również wierzę, że psychoterapia (na którą bezzwłocznie powinieneś się udać i jej poddać, by eliminować lęki, poznawać ich przyczyny i rozwiązywać na tyle, by móc spokojnie żyć i tym życiem {a przede wszystkim żoną i dziećmi} móc się cieszycz.) w połączeniu z leczeniem farmakologicznym wyleczą Cię, a ślad po zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych zostanie tylko sinym śladem w oddali i nie będziesz musiał o tym pamiętać. Trzymam za Ciebie kciuki. Walcz i nie poddawaj się. Wierzę w Ciebie i Twoje siły!
  11. amonis

    Dzień dobry.

    Przecież mówię Ci, że rozmawiam z Alice i wręcz Twoim sądom, zachęcam ją do rozmowy z matką i wspieram ją w zebraniu się w sobie, zależy mi na tym, żeby z nią porozmawiała, nie napisałam nic przeciwko temu, jedynie tyle, że rozumiem jej strach i obawy.
×