Skocz do zawartości
Nerwica.com

buka

Użytkownik
  • Postów

    5 143
  • Dołączył

Treść opublikowana przez buka

  1. Jak tam się spełniają wasze życzenia?
  2. buka

    Samotność

    Wymyślasz problem którego nie ma.Prawie nikt przecież nie zasypia odrazu,30min.to bardzo dobry wynik,u mnie to jest min.2x dłużej a zdarza się że i do świtu. Idź dziewczyno i nie grzesz więcej
  3. buka

    Samotność

    dżizas,no to jej nie odkładaj,odłożysz rano:P
  4. buka

    Samotność

    Tylko wiesz,takie min.z 1000 elementów;) Tak wogóle no samotność nie jest fajna,ale jeśli nie nauczymy się żyć ze sobą to czy będziemy w stanie stworzyć udany związek z kimś innym?
  5. buka

    Samotność

    Kiya,próbowałaś kiedyś układać puzzle?
  6. Ciekawe czy ktoś będzie na Atoms for Peace 20.07 w Poznaniu?
  7. buka

    Ostatni post

    Coś kiepsko się starałaś z tym zatruwaniem bo nawet nie kojarze.To dozobaczenia pod innym nickiem
  8. Bo może to swego rodzaju podpis sprawcy?Trzeba by porozwieszać ogłoszenia z podobizną i zaoferować nagrode za zabicie
  9. buka

    Co teraz robisz?

    no to w czym problem-o sporcie,samochodach i dupach oczywiście,zawsze jakos wtedy temat idzie do przodu:P
  10. buka

    Co teraz robisz?

    Kiya,zasadniczo zależy czy osobnik płci męskiej czy żeńskiej;)
  11. buka

    program motywacyjny?

    No myślałem o kimś bardziej ogarniętym i powiedzmy odpowiedzialnym Gdyby jednak utworzyła się druga grupa bardziej zaawansowana to cemu nie,albo jaby zrobić teamy dwuosobowe,nie wiem,wszystko jest otwarte. To nie jest przecież zabawa dla mnie(chociaż jak to ma pomóc to moge się zapisać)ale dla tych biednych ludzi którzy i tak marnują czas przy kompie. Ja będe jakiś czas nakręcał temat,no ale jeśli nikt się na poważnie nie zgłosi to też nie będe robił z siebie wariata.Jak to się mówi,jeśli sam sobie nie chcesz pomóc to nikt ci nie pomoże i ten pierwszy krok trzeba wykonać-niczego za nikogo nie będe robić. edit.nie widziałem wpisu monka,no skoro mamy już oficjalnie pierwszego zawodnika to pora na serio ustalic zasady gry:]
  12. Dawać komentować i sypać pomysłami do mojego wątka: program-motywacyjny-t44092-14.html
  13. buka

    program motywacyjny?

    Ta,buka ma tajny projekt i najlepiej niech on wyszystko napisze co i jak a my się zastanowimy,ocenimy,poddamy pod rozwage...tak to nie ma:P Ja akurat tak mam że myślę to by mnie zmotywowało.Z samym sobą,no cóż moim ideałem jest typ jogina który czerpie energie z kosmosu a każda chwila jest dla niego świętem :'> .Owszem,można na drodze samodoskonalenia taki stan osiągnąć,tak samo jak można zostac milionerem-teoretycznie. Poczekajmy może zatem na wypowiedzi większej liczby osób w kwesti punktacji-symbolicznej,czy bardziej sportowej. Jak proponuje przyznawać te punkty,na 3sposoby jednocześnie. -jak było wspomniane wg.jakiegoś wzorca za wykonywanie podstawowych czynności-sprzątanie,bieganie itd. -zadanie dnia(dowolne),każdy kibic który zajrzy do wątku ma do dyspozycji 100pkt.które może przyznać wybranemu zawodnikowi,lub je podzielić między kilku. -zadania tygodnia i miesiąca ustalone w programie za wypełnienie których przewidziane sa konkretne punkty-np.w sierpniu zawodnicy mają za zadanie nawiązać nową znajomość. Zawodnicy też sami mogą sobie zadawać takie postanowienia-np.codziennie będe robił coś tam i za wypełnianie codziennych postanowień byłaby sztywna punktacja Pozatym inne jeszcze urozmaicenie mi przyszło do głowy.Żeby wzmocnić ciut presje a jednocześnie nie zostawić zawodników samym sobie przywiduje role tz.opiekunów-takich dobrych forumowych duchów jak nasz deader Każdy uczestnik ma swojego mentalnego opiekuna.Ten może podsyłać pomysły,zagadywać o realizacje bieżących celów i ogólnie wspierać w walce,jak trener.Oczywiście nie zapominajmy że to zabawa i w zw.z rolą opiekuna nie przewiduje się jakiś wiążących zoobowiązań-jednak taka relacja może przynieść korzyść obu stronom i jest też pierwszym krokiem do pokonania izolacji-sporo osób tutaj nie ma nawet śmiałości żeby wysłać PW. No i czekamy na kolejnych chętnych-oprócz carlosa,marka123 i berwicka oczywiście edit.oczywiście można też dać sobie spokój z punktami i traktować to bardziej jako rodzaj zbiorowego pamiętnika
  14. hehe,to niby sa drastyczne zdjęcia? Jak wam się nie podobają to sprawdzcie sobie filmik,kupa śmiechu
  15. faktycznie straszne nieszczęście,jak rozumiem wolałabyś przebywać w otoczeniu imbecyli i niedorozwojów?
  16. no proszę,to nasza forumowa weganka jest także wojującą anarchistką.Słyszałem o jednej takiej radykałce z okolic co to niszczyła samochody kapitalistów-ciekawe czy to ta sama osoba
  17. buka

    program motywacyjny?

    Mushroom,mam pewien pomysł,opisze potem-w każdym razie sama punktacja nie jest imo największym problemem,raczej właśnie dopasownie takiego programu żeby jakaś parodia czasem z tego nie wyszła-jak wspomniałeś o tym cięciu
  18. buka

    program motywacyjny?

    o kurde,to ja napisałem? Dobra,może jakiś chleb będzie z tej mąki.Z założenia to jest projekt dla takich właśnie osób jak mark123,Berwick czy carlos którzy mają naprawdę podstawowe problemy z ogarnięciem swojej egzystencji,ale nie widze przeciwwskazań żeby zrobić dwie grupy-dla nich i dla osób które jakoś swoje życie kontrolują, chciałyby się bardziej rozwinąć i wypełniać ciut ambitniejsze zadania. można dla ułatwienia przyjąć że wartość punktów równa się wartości rynkowej danej czynności-tak bardzo ogólnie oczywiście,żeby był jakiś punkt wyjścia-czyli np.za zrobienie zakupów 10zł-10pkt.bo tyle mógłbyś dostać na ręke. Wogóle to dawajcie śmiało jakieś swoje propozycje,pomysły -to nie jest mój autorski program i w żadnym wypadku go nie zawłaszczam
  19. carlos,sam jesteś największym forumowym lewakiem,anarchistą i nihilistą w jednym więc nie wiem do kogo te teksty
  20. buka

    Wkurza mnie:

    Ja tam lubie was obie
  21. buka

    program motywacyjny?

    jak będzie zaintereowanie to moge poświęcić cząstke mojego czasu na ogarnięcie tematu i poprowadzenie imprezy o ile jutro nie wstane rano i nie skasuje posta stwierdzając że palona mięta i seler coś zabardzo mnie rozczuliły:P
  22. buka

    program motywacyjny?

    Kurde,dużo tu fajnych ludzi i niewątpliwie bardziej wartościowych od społecznej średniej-o czym świadczy ich duża wrażliwość-a jednocześnie tyle beznadziei.Szkoda trochę na to patrzeć jak się ich życia marnują-chociaż odrazu mówie że nad nikogo się nie wywyższam,jestem w podobnej sytuacji choć moje problemy są ciutke inne niż większości,nawet tutaj. Tak sobie rozmyślałem-bo ostatnio więcej mnie trochę na forum jak coniektórzy pewnie zauważyli-jak można pomóc komuś kto tej pomocy potrzebuje ale jednocześnie nie chce.Właściwie to nie dokońca nie chce,bo gdzieś w środku zawsze tli się wątłe światło,ale jego-jakby to ująć-próg aktywacji jest na tak niskim poziomie że taka osoba na pomoc z zewnątrz może się tylko zabunkrować w swojej skorupie mówiąc-a dajcie mi spokój,chce zdechnąć-choć tak naprawde chce sie tylko pozbyć cierpienia. Samemu zmotywować się jest ciężko,nawet osobom nie cierpiącym na żadne nerwice-qurwice,a jak ktoś nam mówi-weź się stary w garść-jedyny skutek jaki wywołuje to wkurwienie o różnym stopniu. Swego czasu próbowałem sobie zadawać jakieś czynności-typu bieganie,zrobienie obiadu i odnotowywanie w notatniku odpowiednich punktów za nie.Jak można się domyślać cały projekt wziął w łeb po kilku cięższych dniach. Gdyby jednak wprowadzić tu element rywalizacji(szczególnie dotyczy facetów-nawet ci najbardziej skapciali lubią pykać sobie w różne gry) i jakieś większe tło do naszych działań? O co chodzi.Zamiast pisać na forum stopniując swoją beznadziejność możnaby to miejsce wykorzystać bardziej produktywnie. Napisać taki właśnie program motywacyjny w formie gry/zabawy ale jednocześnie całkiem na poważnie. Nie wiem czy ktoś tu pamięta ( http://demonic-confidence.blogspot.com/)-przewinął się kiedyś na forum motyw,to był taki program powiedzmy podrywania dziewczyn który uczył śmiałości i łamania barier społecznych-podryw miałbyć tylko pretekstem do rozwinięcia swojej osobowości.Wraz z zaliczaniem kolejnych zadań rósł poziom trudności a ci który dotrwali do końca(hehe) stawali się odmienionymi,super pewnymi siebie osobnikami. By zwiększyć motywacje zadania były wykonywane w parach a raporty z misji opisywane na forum. Nie chce tego bynajmniej kopiować-dałem taki przykład. Ktoś średnio-inteligentny napewno się już domyśla do czego zmierzam.Tak,chciałbym wiedzieć czy byłaby mozliwość zaistnienia tutaj podobnego programu i czy znalezliby się zawodnicy(zawodniczki) którzy jeszcze nie utonęli w swoich mentalnych ekstrementach. Co w programie? Zacznijmy od najprostszych rzeczy,takich jak słynna jajecznica Brevicka.Czyli codzienne czynności dla większości ludzi oczywiste a dla większości z nas niewarte uwagi. Takie rzeczy jak zrobienie szamy,posprzątanie pokoju,blabla byłyby punktowane.Punktować można też na zasadzie nie zrobienia czegoś-np.nie pociąłem się,nie pierdaliłem głupot na forum;P Przy końcu dnia raporcik co się udało komu zrobić i podsumowanie w 2-3zdaniach dnia-taki publiczny pamiętnik. Potem bardziej zaawansowane zadania,typu:poznałem,uśmiechnąłem się na ulicy do kogoś,zapisałem się na zajęcia/kursy,znalazłem prace,hobby Uczestnicy też sami moga sobie zadawać zadania-np.będe codziennie sobie golił tyłek i za to wydzielam sobie 10punktasów. Potem oczywiście zadania,na podobnej zasadzie jak w programie powyżej. Za pewne czynności można ustalić punktacje,część punktów można przyznać do rozdania publice-np.ktoś pisze-a ja dziś wyprałem sam skarpetki-no super,dawać mu 100pkt!! To jest do ogarnięcia.Istotne jest żeby nasi zawodnicy grający o nowe swoje życia czuli wsparcie,doping i zainteresowanie. Taką mikro namiastką jest wątek 'co wam dziś sprawiło radość',ale na jeden wpis tam jest 10wpisów pt.co mnie dziś wqurwiło. Można nawet zakłady zorganizować,oczywiście na wirtualne $$$. Na końcu sezonu zwycięzca oprócz tego że może naprawdę polepszyć swoją jakość życia,dostałby ikonke forumowego life-mastera która byłaby chyba fajniejszym odznaczeniem niż forumowy maruda z dupy:P Żeby uniknąc sytuacji podziału na lepiej i gorzej sobie radzących wszyscy musząc czuć że tak naprawde już wygrywają biorąc w tym udział,ale można też wprowadzić takie lotne premie,w sensie zwycięzca tygodnia,miesiąca... Wszystko jest kwestią umowy i konwencji.Ma to być zabawa,gra ale tez zdecydowanie coś więcej. Nie wiem w tej chwili jak to pisze czy naprawde to jest coś warte,w nocy wszystko wydaje się trochę inne,pomysły bardziej soczyste... Hehe,chyba nigdy tak się nie rozpisałem,zdecydowanie miękne,albo to starość To jak,znaleźliby się ochotnicy do eksperymentu?Czy same pipki tu siedzą?;P
  23. bo nie ma tematu przewodniego i nie ma się o co zachaczyć
×