tosia_j, natręctwa nie pozwalają Ci się na niczym innym skupić. Natręctwa to jak natrętny komar odganiasz a ten skurczybyk cały czas nad Tobą. Lekarstwa znacznie hamują przepływ natrętnych myśli bez nich byłby sajgon. Natręctwa są niezmienne przez okres od miesiąca do roku lub dwóch lat? Tak to wygląda po czym zmienia się tematyka i masz na innym pkt.Czyli nerwicowcy natręctw wkręcają sobie bycie pedofilami, zoofilami, mordercami. Wszystko co najgorsze i najbardziej obrzydliwe a prawda jest taka, że natręctwa są kontrastowe czyli pełne właśnie takich moralnych natręctw doświadczają ludzie którzy są w porządku. Nie da się powiedzieć sobie nie będę myslećo tym bo to jest niewykonalne. Kto ma NN to o tym wie.Na tym polega to cholerne zaburzenie.
Prócz głównego natrectwa[ wkręcania sobie bycia pedofilem tak bo ludzie z NN wkręcają sobie, że sązłymi ludzmi] mogą również istnieć lżejsze natręctwa w tle typu czy zrobiłem/am to w porządku a może powinno byc tak a nie inaczej i rozmyslania a także sprawdzanie kuchenki gazowej by dom nie pierdolnął