Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. Jak ktoś kiedyś dobrze to stwierdził zobojętnienie to nie efekt uboczny tylko celowe działanie tych leków, jezeli dana osoba tego potrzebuje to dobrze sie to sprawdza i jest to porządany efekt, a jezeli nie potrzebuje takiego dzialania to bierze lek z innej grupy -- 14 mar 2014, 14:50 -- Mi się wydawało ze bardzo mi przeszkadza zobojętnienie na paroksetynie więc ją w koncu odstawiłem, jak mnie po jakimś czasie siekło podłe samopoczucie to jak najszybciej chcialem do tego zobojętnienia wrócić
  2. jak będzie dłużej to znaczy ze lek źle działa, antydepresant nie poze powodować otępienia -- 14 mar 2014, 14:37 -- dłużej niz miesiac
  3. Kalebx3, spadki samopoczucia, mam na myśli pojawiający się przytłaczający żal, smutek,tęsknota za osobą którą straciłem, wszystkie złe wspomnienia które zaczynają nagle mnie bombardować, w efekcie daje to stan w którym mimo ze mam jakąś tam energię większą niz po SSRI to w takim stanie w zaden sposob nie moge jej wykorzystac całą tą energię pochłania jakby to samopoczucie, na niego ona jest ukierunkowana i efekt pobudzający w praktyce wygląda tak ze następuje pobudzenie w odczuwaniu wszystkich złych emocji -- 13 mar 2014, 16:09 -- miałem kiedyś identycznie jak zażywałem Edronax, dzialanie tylko na noradrenaline, energia ogromna, tylko co z tego jak samopoczucie było takie ze w zasadzie na nim musiałem się tylko skupiać bo tak dawało w kosć i nie pozwalało mi tej energii wykorzystać do działania
  4. slow motion, 1) osłabiona motywacja i energia do dzialania 2) w przypadku zażywania leków pozbawionych wpływu na serotoninę zaliczam szybko silne spadki samopoczucia, chyba nawet większe niz jakbym był bez zadnych leków -- 13 mar 2014, 15:50 -- jedyny lek na który nie wiem jakbym zareagował bo nie brałem nigdy to coś co działa tylko na dopaminę
  5. Kalebx3, mialem zalecone 10mg paro i 3X1 tianeptyny, z tym ze byc moze lekarz zmieni mi paro na inny SSRI ktory bede mogl brac w dawce p/depresyjnej, z tianeptyna nie wiem co zrobi, jedno jest pewne, u mnie tianeptyna nie nadaje sie zupełnie do monoterapii
  6. nie biore go w tym celu, problemy z depresją miałem sporo czasu przed związkiem, ale w tej chwili to jest jeden z elementów który potęguje u mnie objawy depresyjne, Ty mowisz o trzech miesiącach a u mnie w czerwcu to będzie juz 3 lata i nawet tak dlugi okres czasu nic nie pomógł
  7. kiedyś czytałem fajny artykuł "biochemia miłości", gdzie było opisane jaka jest rola poszczególnych neuroprzekaźników w odczuwanych wtedy emocjach, pewnie dlatego leki serotoninowe dają mi ulge i pozwalają nie odczuwać tego tak mocno, bo z tego co pamiętam właśnie za obsesyjne myśli o drugiej osobie odpowiadał spadek serotoniny w okresie zauroczenia -- 13 mar 2014, 12:47 -- Luki_Nerwusik, pewnie masz racje, niestety ona nie przychodzi wtedy kiedy sie jej potrzebuje a zyc jakos trzeba
  8. Tojaaa, mowilem tylko o lekach, w tej chwili są moją jedyną formą leczenia i pewnie dlatego jak odstawiam to wszystko wraca -- 13 mar 2014, 12:28 -- poza tym jezeli ktoś by mi powiedział jak wyleczyć nielekowo utraconą miłość to chętnie bym skorzystał
  9. mialem brać tylko 10 mg dlatego ze kazda wyższa powoduje u mnie dużą sennosć, nie wiem czy w ogole lekarz mi jej nie zmieni po tym wszystkim, bo z jednej strony to wystarczalo zeby dzialac wyciszająco na to wszystko ale z drugiej taka dawka nie ma dzialania p/depresyjnego, moze jedynie jakies podtrzymujace sam mi to mówił lekarz kiedyś ze moge sprobowac 15 mg rozdzielone na dwa razy w ciagu dnia zeby zblizyc sie do dawki p/depresyjnej, no ale jakos na tej 10 bylo na tyle stabilnie jezeli chodzi o samopoczucie ze uznał ze nie była to jakas koniecznosć
  10. jednak lekarz wiedzial co robi zalecając mi dodatnie drugiego leku do paro a nie odstawienie jej i branie tylko tego jednego,no i teraz musze od nowa ją zaczynać bo nie da się tak żyć jak się w tej chwili czuje -- 13 mar 2014, 10:28 -- Luki_Nerwusik, tak, musze, nauczka dla mnie zeby nie kombinowac na wlasna rękę z doborem leków
  11. ogolnie, chcialem odstawic albo zmienic na slabszy zeby nie czuc sie jak roslina bo malo co odczuwalem, to doprowadzilem sie tym do takiego stanu ze odczuwam teraz tak przytłaczający żal i smutek jak w najcięższych momentach depresji, przegladniecie kilku zdjec z okresu jak bylem z dziewczyną wystarczyło zeby wywołać tak przytłaczające uczucia
  12. musze dołożyc paroksetyne do tianeptyny tak jak miałem zalecone, potencjał przeciwdepresyjny tego leku jezeli chodzi o samopoczucie jest tak słaby ze z dnia na dzień jest coraz gorzej
  13. po ostatnich kilku dniach nie mam już żadnych złudzeń, te leki nie dają żadnych trwałych skutków leczenia,odstawienie czy zmiana na słabszy potrafi w przeciągu paru tygodni doprowadzic do stanu wyjściowego, Omega 3 tez przereklamowane
  14. xyz90, czesc, dzialanie leku okreslilbym na jakies 30-40% na chwile obecna Kalebx3, miales chyba racje co do tianeptyny, zamiast poprawy w czasie jest pogorszenie, znow tak jak kiedys, mniejsze ale znow ten sam schemat dzialania
×