-
Postów
74 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia yoyo
-
to dopiero......przerażające ja przeżyłam pogrzeb swojego taty...nigdy więcej nie będę brała udziału w żadnym pogrzebie. Mogę iść na grób na drugi dzień, ale nie w dniu pochówku. Może egoistycznie - ale dla własnego zdrowia psychicznego (gdyż wiem, czym to pachnie - w moim przypadku).
-
tysiącletnie kewetki [czyli kolejny gość z problemem]
yoyo odpowiedział(a) na Aaratmon temat w Depresja i CHAD
Aaratmon przyłaczam się do grona Twoich "czytaczy", mnie się również podobało Twoje użalanie się nad sobą - szczere do bólu, aż udzielające się, trochę odzwierciedlasz każdego z nas - i dobrze udało Ci się to ująć. Jesteś w sumie beznadziejny, nad-ambitny, leniwy ale ciekawy. Również uważam, że powinieneś napisać jakąś historyjkę swojego życia...heheh, tylko czy to szczyt który chcesz osiągnąć?? W ogóle to co Ty chcesz w życiu osiągnąć? -
powtarzanie własnych wypowiedzi, powtarzanie czynności
yoyo odpowiedział(a) na marmarc temat w Psychologia
a może to zespół Tourette'a???? (...)Echolalia to powtarzanie słów lub zwrotów wypowiedzianych przez inne osoby lub zasłyszanych np. w telewizji. Zdarza się także, że osoba chora na echolalię powtarza słowa wypowiedziane przed chwilą przez siebie(...) -
janek80 no cóż, odczuwasz chyba zrobienie z "siebie idioty" dosyć długo i męcząco. Każdy człowiek ma swoje problemy i uwierz jesteś zerowym problemem dla obcych i w sumie pewnie pamiętaja Twoje zachowanie jako incydent, który nie jest aż tak ważny w ich życiu Daj spokój, wystarczy wstydu ważne żeby wyciągać konsekwencje i jeśli tak bardzo zależy Ci na fajnej opinii, to bądź fajny
-
Nieważne czy w szkole, czy w domu, znęcanie nie powoduje żadnych pozytywnych efektów. Czasem myślę, że człowiek poniewierany przez osoby, które powinny go kochać, osoby bliskie (rodzice) będzie cierpiał bardziej, niż ktoś kto odczuł chamstwo obcych. Jesli wracamy z takiej szkoły do domu, gdzie jest ciepło - mamy jakąś odskocznię, swój świat, który jak mur jest nienaruszony. Gdy wracamy po to by oberwać, to grunt staje się niestabilny, usuwa się spod nóg, tracimy poczucie bezpieczeństwa. Stres, lęki...dom powinien być naszym azylem, a często nim nie jest.
-
jowita ja myślę, że to przez leki, bo jakbyś miała wadę zgryzu, to raczej byś już o tym wiedziała. Mój mąż ma ten sam problem, nasilił się po Haloperidolu (leczy tiki), odstawił bo zaczął zgrzytac zębami. Więc najprawdopodobniej znów będziesz musiała zmienić/odstawić lek.
-
pomogła mi wiara mojej terapeutki - we mnie powiedziała: nie dziś, nie jutro, ale za miesiąc wierzę w to, że przyjdziesz na spotkanie sama :) na co mnie zimny pot po plecach spłynął ale ta wiara sprawiła, ze poczułam się bezpiecznie. Po miesiącu poczułam niesamowitą radość, zobaczyłam tez radość w jej oczach :)
-
też mnie dopadały, po terapii i lekach mam od roku spokój choć ostatnio miałam/mam kilka stresów życiowych i mam wrażenie, że "znajomi" powracają szczególnie wieczorem, kiedy usiłuję zasnąć. Pamietam, ze myśli były bezsensowną, meczacą plątaniną. Chyba muszę wrzucić na luz.
-
dom moich marzeń, dom-nie mury Podróż Twoich marzeń wiedzie do....?
-
NERWICA tyle objawów;/ kiedy to się skończy??
yoyo odpowiedział(a) na kasiek24 temat w Kroki do wolności
kasiek24 - szczerze gratuluję, a jeszcze bardziej życzę powodzenia !!! :) -
nie pamiętam abym miała AŻ takie problemy po citalu... być może czułam się lekko niefajnie na początku, ale gdybym miała takie przeżycia , to myślę, że zapadłyby mi w pamięci poczekaj jeszcze chwilę, przeczekaj jakoś ten początek (no chyba że będziesz przypłacać to "labami", to goń do lekarza po pomoc ). Ja po ok 3 tyg. zauważyłam różnicę - zauważyłam radości życia, problemy stały się takie błahe, góry mogłam przenosić (no bez przesady, ale takie pagórki , było mi lekko i przyjemnie :)
-
A może to stres pourazowy....a nie fobia...
yoyo odpowiedział(a) na Smutne Serce temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Smutne Serce a może powinnaś sobie kupić pieska?? Malutkiego szczeniaczka, który będzie przy Tobie rósł, będziesz się nim zajmować.... Przykro, ze dzieci są czasem bezmyślne i potrafią wywoływać takie sytuacje. Szkoda, że nie jesteś moją znajomą, pokochałabys moje pieski -
POMOCY! ...Gwałt w rodzinie...
yoyo odpowiedział(a) na noswear temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Akin mnie nie dotkneła osobiście nigdy tego typu sytuacja, ale mocno potrafię się w nią wczuć i jedynie mogę sobie wyobrazić ból (fizyczny i psychiczny) - nie mam litości dla tego typu "wujków", "ocjów". Ale pamiętaj, każde doświadczenie (nawet nieszczęście) niesie w sobie jakąś naukę. Ty masz teraz oczy otwarte, (oby nie) ale gdyby zaistniała taka sytuacja, to będziesz umiała ją dostrzec i nie pozwolić by miała miejsce. Dbaj o siebie :)