
atrucha
Użytkownik-
Postów
1 804 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez atrucha
-
Moje problemy/historia/pytania
atrucha odpowiedział(a) na wk temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Usmiecham się jak czytam bo historia jest podobna do mojej.. Kiedy mój syn miał 4 lata rozpadło sie moje małżeństwo. Tatuś wyszedł z domu i był to ostatni dzień kiedy rozmawiał ze swoim dzieckiem. Nie chce mi się opisywać reakcji czterolatka, kiedy nagle bez wytłumaczenia znika z jego życia jedna z najważniejszych osób w małym światku.. Zresztą nie o tym temat.. Ojciec zerwał kontakt z nami (ze mną i synem). Teściowie interesują się wnukiem. Babcia odwiedzała go etc..Zawsze pamiętała o uroczystościach typu urodziny etc. W sumie nigdy nie próbowałam rozmawiać z nią dlaczego jej syn porzucił właśne dziecko. Ogólnie mało z nią rozmawiam, ponieważ nigdy nie miałyśmy dobrego kontaktu. Minęło kilka lat. Mój syn ma teraz prawie 12 lat. Czasem widuje swojego ojca z daleka. Raz doszło do takiej sytuacji, że syn poszedł do domu babci i drzwi otworzył mu tata.. Ponoć przez chwilę stali i patrzyli na siebie, poczym tatuś bez słowa...wyszedł. Mój syn bardzo to przeżył. Nie obeszło się poźniej w domu bez łez. Taka konfrontacja nie jest przyjemna... Poza tym,jak tłumaczyć to dziecku..? "Masz tatę idotę" ? "Tata nie dorósł do roli ojca"..? Rozmawialiśmy z psychologiem na ten temat. Pani psycholog powiedziała,że facet musi mieć spore problemy z samym sobą skoro tak się zachowuje. Dawno przestałam zastanawiać się co kieruje facetem, który zostawia własne dziecko. Mozna gdybać i wyciągać wnioski. Ciekawostką jest fakt, że mój ex związany jest obecnie z dziewczyną która skończyła pedagogikę i jest wychowawczynią w przedszkolu.. Jak ona tłumaczy sobie jego zachowanie..? Przypuszczam, ze sytuacja jest podobna jak u Was. Nie rozmawia sie o tym, a jeśli tak to dochodzi do kłótni.. Skomplikowane to życie.. -
http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=529
-
Problemy zawsze były i będą. Nie można zadowolić jednocześnie wszystkich na forum. Czasem puszczają nerwy. Nie ma żadnego "kryzysu". Bywało znacznie gorzej. Stare dzieje Poza tym, ilość moderatorów nie jest tragiczna. A nawet jeśli zacznie się robić bałagan to może wtedy docenicie ich pracę Nie ma co sztucznie roztrząsać tematu. Pozdrawiam.
-
Twilight został zdjęty z funkcji moderatora ponieważ dostawałam sporo skarg dotyczących jego pracy. Nigdy wcześniej nie było aż takich pretensji ze strony użytkowników forum. Nie czuł się w żaden sposób winny i jasno mówił,że nie zmieni swoich agresywnych wypowiedzi na forum ponieważ nie zamierza zmieniać swojej osobowości. I pewnie ma rację.. Ale niestety funkcja moderatora wymaga trochę więcej rozwagi i wyważenia w słowach..Dość długo rozmawialiśmy na ten temat w ukrytym subforum dla moderatorów. Nie jestem w stanie zadowolić każdego z osobna. Wybrałam mniejsze zło. Za pracę włożoną - serdecznie dziękuję. Temat uważam za zamknięty.
-
Nie kłóćcie się. Krótkie, zwięzłe wyrażenie opinii jest wystarczające w tym temacie.
-
Moje problemy/historia/pytania
atrucha odpowiedział(a) na wk temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tzn że Twój facet ma świadomość, że nie postępuje odpowiednio.. Woli niestety pójść na łatwiznę i odciąć się od problemu. Jak większość nieodpowiedzialnych facetów. Ot, wszystko.. Zgadzam się z moją przedmówczynią. To przykra prawda niestety -
Wszystko się zmienia w zależności od humoru Chyba jestem uporządkowana.. Chyba.
-
Moje problemy/historia/pytania
atrucha odpowiedział(a) na wk temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nie jestem obiektywna w takich sprawach. Sama mam podobną sytuację, z tym że to ja jestem matką dziecka pozostawionego przez ojca. Trudno powiedzieć, dlaczego akurat tak postępują.. Nawet jeśli matka dziecka utrudnia kontakty z ojcem, ojciec zawsze może walczyć o spotkania z dzieckiem na drodze sądowej. Dla mnie facet, który nie kontaktuje się swoim dzieckiem nie może być dobrym kandydatem na partnera życiowego, męża etc Swoim postępowaniem daje świadectwo temu, jakim jest człowiekiem. Kobieta wiążąca się z kimś takim powinna mieć świadomość, że któregoś dnia ich wspólne dzieci mogą podzielić los poprzedniego potomstwa. Oczywiście nie jest to pewnikiem, ale ryzyko jest spore. Obecnie jestem związana z kimś kto również ma syna z pierwszego małżeństwa. Chłopczyk mieszka ze swoją mamą w innym mieście. Tata zabiera go tak często, jak tylko może. Troszczy się o niego etc. Nie wyobraża sobie inaczej. Ja też nie... -
Ankieta dotycząca pracy modertorów. Ma charakter informacyjny. Szanse wypowiedzi ma każdy w sposób anonimowy.
-
Ooooo.. teraz miło :) Witaj na forum. Mam nadzieję,że teraz będzie sympatyczniej Pozdrawiam serdecznie.
-
Najlepszy opis:
-
"Sztylety"..? Mów za siebie, Marianek.. Topic teraz przytoczony przez Ciebie to zupełnie inna sprawa.. Widzę, że nie zrozumiemy się.. Wystarczy.
-
Ok. A teraz pokaż mi mi w tym temacie uzytkownika forum, którego pierwszym postem jest "oferta", link etc Dalej nie czujesz tej "delikatnej" różnicy..?
-
Bo każda reklama zawsze była usuwana z bazy. Ostatnio jeden z użytkowników poskarżył się,iż zaginął jego post. By mieć kontrolę nad usuwanymi tekstami przez moderatorów wprowadziłam zasadę, że wszystko co do tej pory było usuwane, trafia do kosza.
-
Ewka.. chodzi o to, że od wieków masz w zwyczaju zaczynać jakiś wątek ("aferę"), z której i tak nic nie wynika bo sama nie umiesz sprecyzować problemu. Zaczynasz a potem "o co chodzi..???". Jestem już tymi akcjami zmęczona..zarówno na gg jak i tu. Pisz jasno i wyraźnie co Cię boli i tyle.
-
Ok. O randkach i czymś więcej. Ale jakie to ma znaczenie w naszej rozmowie..? Możesz się precyzyjniej wyrażać o co Ci chodzi..? Czasem ma wrażenie,że od dawna jesteś już tylko i wyłącznie na tym forum tylko po to, by czepiać się wszystkiego z czystych nudów. Znów Twój post zniknie..? Sugerujesz, że usuwam niewygodne posty..? Byłaś moderatorem i doskonale wiesz, że na krytyczne posty odpowiada się zawsze a nie wywala z bazy danych. Post o którego tak uparcie walczysz (od dawna) był czystym topickiem (nie na temat) i został usunięty przez moderatora. Odnosił się do prywatnej wymiany zdań moderatorów i razem z tymi zapiskami został usunięty. Czy czujesz się pokrzywdzona z tego powodu..? Jeśli tak to jest mi przykro i bardzo Cię przepraszam. Niestety nie mogę Ci zagwarantować,że w przyszłości każdy Twój post (nie na temat) będzie chroniony. Pozdrawiam
-
Temat został przeniesiony do kosza przez moderatora ponieważ jego autor nie pisał żadnych innych postów na forum i dlatego został uznany za spamowca reklamującego serwis randkowy. Ot, wszystko.
-
Wg mnie cała ta dyskusja to mowa - trawa. Ktoś "stęknął", ktoś inny zapytał czy można, ktoś kolejny zażartował.... a komuś kolejnemu poległo na wątrobie Wniosek: trzeba przewietrzyć A poważnie..jak ktoś ma problem to niech wypowiada się jasno i wyraźnie. Tyle.
-
Ewa, jakiś problem..?
-
A filigranowe dziewczyny..? Np. małe, czarne, intensywne..?? (jak to mój facet - na moje nieszczęście mówi bom spora, blond kobitka )
-
Depresja a związki/miłość/rozstanie
atrucha odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jasne.. Kłóćcie się dalej i nazywajcie "dupami" a wylądujecie w koszu -
Grono moderatorów uszczupliło się w ostatnim czasie. Poszukujemy kandydatów. Ewentualnych ochotników zapraszam na pw.
-
Do takich dyskusji służy pw... przypominam.
-
Rzygowiny z "Na co zwracacie uwagę u faceta?"
atrucha odpowiedział(a) na Janko_Muzykant temat w Kosz
Janko_Muzykant..zbyt dużo cynizmu i kpiny w Twoich wypowiedziach dotyczących człowieka nerwicy. To już dawno straciło charakter "dobrej rady" (przykład--->"Jak wyrwać lachona").. Sugeruję byś popracował najpierw nad sobą..i nad swoim poczuciem humoru.