Ja np mam tak, że jak odstawiam np garnuszek to muszę go 5 razy obrócić i dotknąć ( również 5 razy ) jego ucha, tak samo mam z kapciami, np w nocy kiedy kładę się już spać, przy łóżku stawiam moje kapcie i zanim na dobre się położę to muszę wziąć te kapcie i 5 razy je rzucić tzn biorę, rzucam, biorę, rzucam i tak robię 5 razy.
Może udałoby mi się to pokonać gdyby nie to, że mam takie coś w głowie, że jeżeli nie dotknę tego kubka 5 razy to wydaje mi się, że coś stanie się moim bliskim, a kocham ich ponad życie i po prostu nie mogę tego nie zrobić ..
Tak samo sprawdzam wieczorem 5 razy czy na pewno zamknęłam drzwi na klucz, ustawiam równo klucz w zamku, 5 razy dotykam drzwi .. w ogóle sama siebie mam czasami dość, a jest mi jeszcze gorzej, bo jakoś nie potrafię powiedzieć swoim bliskim, że jak nie dotknę czegoś 5 razy to wydaje mi się, że im się coś stanie, boję się, że będą mnie traktować jak jakaś nienormalną ..