Skocz do zawartości
Nerwica.com

lasic5

Użytkownik
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lasic5

  1. Nie ma za co ja nic nie zrobiłam,napisałam tylko jak to wygląda u mnie .Dziś znów trzepało mnie w środku tak bym chciała żeby już było ok
  2. Pociesz się że jeszcze nie jest z tobą tak żle skoro nie chcesz iść do szpitala .Ja byłam w takim stanie że poszłam i po dwu miesięcznym pobycie miałam wstrząsy.W szpitalu więcej pomogły mi rozmowy z innymi chorymi niż lekarze.Wstrząsy też nie pomagają od razu a miałam ich 10 za pierwszym razem po nich czujesz się nierealnie jak "na kacu" one tylko pobudzają działanie leków.Nawet jak wychodziłam ze szpitala nie wiedziałam czy dam sobie radę . Lekarka śmieje się ze mnie że jestem ciężkim przypadkiem ,weteranką ,ale wiem jedno to minie.Walcz nie daj się ja też walczę i inni na tym forum.Ja jestem zła na swoją lekarkę że jak db się czułam odstawiła mi antydepresanty a brałam tylko lamotroginę ,a to nic nie daje.Powinnam już brać "tabletki szczęścia w małej dawce do końca......." Sorki ale w miarę możliwości staram się odpowiadać jak znajdę chwilę bo muszę się zmusić do ugotowania obiadu itp.bo są dzieci i mąż .Co wieczór modlę się aby jutro nastał lepszy dzień i wiem że kiedyś nadejdzie.Wstanę i powiem jest cudnie nie muszę się do niczego zmuszać... Zobaczysz Zagubiony że i dla ciebie nadejdzie taki dzień. Trzymaj się ciepło
  3. Leki trzeba brać szczerze mówiąc cięzko mi uwierzyć że ktoś wyszedł z depresji bez leków.Trzeba być niesamowicie silnym i mieć silne wsparcie w bliskich ale i to nie do końca pomaga bo oni nie rozumieją tej choroby do końca.Ja też mam dzieci i rodzinę ale byłam na dnie.A samobójstwo to nie jest wyjście nas tam nie chcą być może mamy jeszcze coś do zrobienia na tej ziemi.Małymi kroczkami do przodu choć będą też kroki do tyłu ale zobaczysz będzie db.Nie może być ciągle żle musi być w końcu dobrze.
  4. Być może tak jest że gdy zmieniamy lek lub lekarza Zagubiony liczymy na to że nam pomoże i przez chwilę budzi się nadzieja a potem znów dół.Sama nie wiem zaczynam całkiem wariować bo po przeczytaniu o candidzie zaczęłam się zastanawiać czy to nie od tego.Mam już dość ...
  5. Czy was też tak trzęsło na lerivonie od środka?Obudziłam się o czwartej i myślałam że wariuje czy to skutek uboczny leku?
  6. Dokładnie tak samo się czułam jak ty raz ciut lepiej raz dół dlatego zastanowiło mnie to co pisałeś.Myślałam że tak działa lek zresztą jak brałam 2 lata temu ten lek było tak samo skończyło się wstrząsami.Teraz walczę ale czasami...
  7. Julia fajnie mówisz ale jak ktoś jest w ciężkim stanie to nie wierzy w moc witamin itp.pierwsze trzeba zaczekać na działanie leków a potem małymi kroczkami do zdrowia.Myślę że nikt sobie nie wmawia depresji na tym forum .Jeśli ktoś już ją przechodził to nie chce do niej wracać NIGDY!Ale niektórzy mają to przekleństwo że wraca...
  8. Czy miałyście też przy zwiększaniu dawki trzęsienie w środku?Czuję się jak osika
  9. Ja przeszło dwa miesiące biorę venlectine teraz w dawce 225mg plus od niecałych dwóch tygodni lerivon .Jeśli się nie mylę to te same leki co ty tylko inne nazwy .Lekarka kazała mi zwiększyć lerivon do 60mg masakra trzęsie mnie w środku ale trzeba wytrzymać.Poczytaj o lerivonie dopiero podobno dawka 60mg działa skuteczniej.Dodam że tak samo mam jak ty trochę lepiej potem dół i totalne zmuszanie się do wszystkiego jakbym była leniem.Wiem że to minie bo już wcześniej wychodziłam z depresji po prostu trzeba czasu podobno jestem lekoodporna miałam też wstrząsy Wiem dobrze jak to jest chcieć coś robić a nie móc. To jeszcze bardziej dołuje.Trzeba tą cholerną depresję zniszczyć!powtarzam to sobie codziennie
  10. Dziękuję za rady zaczęłam brać 60mg mam nadzieję że pomoże bo już mam dość tylko ta senność jest nie do wytrzymania kiedy to minie
  11. Ja nie biorę samego lerivonu od dwóch miesięcy biorę venlectine stopniowo zwiększałam dawkę aż doszłam do225 mniej płakałam ale dalej wszystko robiłam z przymusu i to mnie dobijało.Dlatego lekarka dodała lerivon obyście miały rację że pomoże bo czasami chcę się poddać...
  12. 30mg biorę dopiero tydzień ale ciągle beczałam i lekarka kazała mi zwiększyć po 3 dniach na 60 powiedziała że napewno pomoże.Najgorsze że do wszystkiego się zmuszam i mam dość.Pewnie za krótko biorę lerivon żeby zaczął działac sama już nie wiem co robić.Nie mogę być ciągle senna i do niczego.
  13. Masz racje juz sama nie wiem...Może skoro venlectine słabo działało trzeba było zmienić na anafranil kiedyś mi pomógł jestem lekoodporna .Poprzednim razem skończyło się wstrząsami.To już dwa miesiące i już mam dość płaczu i zmuszania się do wszystkiego.Lekarka nie chce mi na razie zmieniać leku jak coś to do szpitala.Dobrze się mówi a co z dziećmi zrobię.Mąż musi pracować nie weżmie wolnego.Za każdym razem jak zdrowieję mówię ta cholerna depresja nie wróci a ciągle wraca .Niech ją diabli!!!
  14. Czy to możliwe Aniu że odkąd biorę 30 i zaczęłam brać po trzech dniach 60znów zaczęłam ryczeć i znów dół.Mam już tego dość nie mam sił a są dzieci...
  15. Co mam zrobić ?Czy rzeczywiście 30mg lerivonu nie działa na depresję lekarka dołożyła mi go bo vanlectine działała słabo.
  16. A czy jest możliwe biorąc oba te leki 2 miesiące venlectine i 30mg lerivonu od tygodnia jest już delikatna poprawa .Może niepotrzebnie zwiększyłam dawkę tak jak mówiła lekarka.Cholera ale skoro na depresję działa dopiero od 60mg.Sama już nie wiem co mam robić a chcę być zdrowa zresztą jak każdy z nas
  17. Biorę lerivon 60 plus 225 venlectine po jakim czasie przechodzi senność po lerivonie?Czy ta dawka lerivonu jest skuteczna przy depresji? Bardzo proszę o opinie.
  18. lasic5

    Metoda BRT a depresja

    Czy ktoś z was próbował tej metody?Czy to zwykła ściema...
  19. Jaki wg was jest najskuteczniejszy depresant na ciężką depresję bez lęków który dodaje chęci do działania przy totalnym nic nierobieniu
  20. lasic5

    Kiedy zaczeliście czuć

    Czy pamiętacie kiedy zaczęliście czuć że lek pomaga.Co powróciło pierwsze radość apetyt energia do działania a może coś innego...
  21. Według mnie i jedno i drugie a w pierwszej kolejności psychiatra ja też dzisiaj idę z tym samym problemem co ty.Już ponad miesiąc biorę leki ale nie jest jeszcze tak jakbym chciała powodzenia
  22. Który według was antydepresant jest najmocniejszy a jednocześnie szybko widać efekty leczenia?
  23. p27g Wcale nie jesteś słaby to twoja żona jest do bani bo skupia się na sobie zamiast pomóż tobie nie na tym polega prawdziwa miłość nie dawaj się wytrzymasz i wyjdziesz z tego
  24. Idz jak najszybciej do lekarza to klasyczna depresja zobaczysz po jakimś czasie wszystko minie
×