Skocz do zawartości
Nerwica.com

Adwentystka

Użytkownik
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Adwentystka

  1. Jeszcze raz dziękuję miko84.dopiero zacznę go brac od przyszłego tygodnia bo kończę wtedy terapię grupowa,a w terapi lekow mi nie chcą dac,miko a czuy Ty tez miałes tak ze po serotoninowych naprzyklad lekach jeszcze bardziej Ci spinalo mięsnie karku?,bo ja tak mialam,mówię Ci że to u mnie za dlugo trwa,martwi mnie to i wycofuje z życia,mnie bolą prawie cale plecy,ale najbardziej kark szyja,a u Ciebie jak dlugo to trwało i czy byly przerwy w napięciu?u mnie żadnych przerw,dlatego czasem wątpie że to nerwica,mam epizody depresyjne ale to skutek bolu

  2. byłam u neurologa i mnie wypieprzyl jak poprosilam o rezonans powiedzial że to nerwica i że pracowac mi nię nie chce,mowię Ci miko84 masakra,przed chwilą wrociłam od psychiatry,jest bardzo otwarta,pogadalam z nią o tych lekach jak ropiniol ona nie zna tego leku.powiedziala że poczyta,kazala mi odpisac z tego forum leki które Tobie pomogly i ona je "przetestuje"na mnie

  3. miko84 proszę napisz jak się czujesz?czy nadal czujesz się dobrze po ropionilu?zastanawiam sie nad tym lekiem.mam od 3 lat napięty kark a od roku cale plecy.bralam doxepin asertin i welafax ale one nasilaly jeszcze to napięcie,nie wiem już co robic,chodzę na terapie już drugą i zero poprawy,mam tez chyba zespól niespokojnych nog.proszę niech ktoś napisze co mu pomaga na to straszne napiecie mięsni

  4. miko84.wiesz co ja tez mam sztywnosci mięśni,przede wszystkim kark,szyja cala i lewa strona pleców,brałam doxepie asertin po ktorym poprawil mi się nastrój troszkę a teraz welafax 150mg 7 tydzien i dupa.nicgdy zazywam te leki to zaczyna sie cos dziwnego dziac mięsnie tak jakby pod skorą zaczynają się poruszac.kurde nie wiem jak to opisac,ciągie mnie szyja sciska,miedzy łopatkami czasem piecze i wedruje to tak po mnie.czy miales podobnie?

  5. witam,ja tez jestem z BB,od piątku chodzę na terapię grupową na Olszowki,teraz tam pracuje pani Urszula Nikiel.bylam tez w Ustroniu tam leczyla mnie Pani Barbara Tengler,do Grazyny Liany chodzilam prywatnie

  6. jeszcze raz dziękuję Rani.może wytrzymam,wiesz u mnie nie ma jakis lęków one podobno sa zamaskowane sztywnością i cięzkością mięśni.bralam doxepin i asertin i zawsze jest tak ze jak zaczynam jakis lek to te obolale miesnie szczegolnie szyja zaczyna tak jakby ciągnac ,skora jest napięta i te napięcia tak chodzą po mnie .raz w lędżwiach raz w brzuchu raz w szyji potem miedzy lopatkami.czy ktos tez tak miał.bo nie znalazlam nigdzie takiej historii z objawami.przy welafaxie tez tak mam :why:

  7. to bylo wtedy gdy okazalo sie ze moge urodzic dziecko.wtedy wszystko trafilo szlag,bo natychmiast pojawily sie objawy nerwicy,i nici ze staran o dziecko,a mam juz 39 lat wiec to byl ostatni dzwonek

  8.  

    dzieki Reni,ja wlasnie mam napiecie miesni i skóry.to straszne uczucie,nie daje z tym rady,boje sie ze czekam na darmo,byam wczoraj na psychoterapi grupowej,bylo dosc fajnie jak na pierwszy raz,ale nie mam zbyt wielkich oczekiwan.juz raz to przeszlam i bylam w gorszym stanie niz przed terapia.Reni a nie napisalasd mi czy rzeczywiscie po 2 miesiacach poczulas sie lepiej

    /?

     

  9. Rani.ja zaczelam 7 tydzien i narazie nizbyt dobrze,caly czas bola mnie plecy skora bardzo napięta.humor w związku z tym wisielczy.powiedz czy jest sens czekac?Ty piszesz ze po okolu dwóch miesiącach poprawil ci sie humor.wiec moze warto jeszcze poczekac.czy to byl Twoj pierwszy antydepresant?

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Reni napisz jakie mialas objawy

×