Adwentystka
-
Postów
215 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Adwentystka
-
-
A jak długo będzie ta huśtawka,że raz lepiej raz gorzej.bo To wykańczające.kiedy paro się wkręci?
-
37 minut temu, Mili89 napisał(a):
Zew- po jakim czasie poczułeś, że paro znów dziala?
Ja teraz na 20mg (i w sumie na 30 przez 6 tyg też ) czułam się jakbym łykała tic taki...
Spróbuję od dziś na wieczór z tą pregabalina. Jeśli nie zadziała to będę podwyższać paro.
Ten nawrot ściął mnie totalnie.
Wychodze itp, ale do sklepu jak mam wejść to po przekroczeniu progu sklepu czuje się jakbym weszła w inny wymiar i ledwo stawiam kroki. Kosmos- zupełnie jak przed rozpoczęciem leczenia 10 lat temu...
Też Ci taka agorafobia wróciła?
Adwentystka- w jakiej dawce bierzesz?
Ja mam brac tydzień 75mg na noc i nast tydzień rano i wieczorem po 75mg. Kiedy mogę oczekiwać jakiejś poprawy?
O ile lek wolnoplynacy, napięcie itp jakoś umiem sama ogarnac, tak agorafobia i napady paniki ograniczają mi zycie strasznie.
U mnie pregabalina działa jak benzo czyli natychmiast
Brałam 150mg ale ostatnio nawet 600mg bo się wypalała,więc biorę tylko jak już nie mogę wytrzymać.po przerwie zaś działa u mnie
-
15 godzin temu, Mili89 napisał(a):
Hej. Czy jest tu ktoś komu Paroksetyna po 9 latach brania przestała działać? Biorę 20 mg i nagle czuje się jak przed leczeniem. Napady paniki, agorafobia... kosmos...
Zwiększenie do 30mg dało jeszcze gorsze odczucia i po 6 tyg wróciłam do 20 mg. Psychiatra proponuję dodanie pregabaliny. Sama już nie wiem co robić. Czy jest tu ktoś kto przechodził przez coś podobnego?
Pregabalina to doby pomyśl.mi pomaga.tylko ja biorę to co jakiś czas, bo na mnie działa natychmiast.a jak biorę codziennie to traci jakby swoją moc.moze u ciebie będzie dobrze,czego Ci zyczę
-
Niby od wczoraj jest lepiej,ale tak jakbym czekała kiedy pojawi się lęk.wczoraj miałam więcej motywacji,dziś siedzę i oglądam tv.ale jestem taka poddenerwowana,bez uśmiechu tak jakbym nie umiała się uśmiechnąć,
-
Wczoraj się spacyfikowałam.nie wiem jak poszłam spać.masakra co człowiek jest w stanie depresji zrobic.
-
Pregabalina działa tylko przez 3 dni a potem traci moc.biorę 60mg.czy to normalne że trzęsę się cały czas.dzisiaj jakby ciut ciut lepiej.Boze żeby to był dobry znak.ze zadziała paro
-
Lekarza mojego nie ma.więc odd jutra biorę 50mg.wrocila depresja czuję się z dnia na dzień gorzej.j
-
55 minut temu, Adwentystka napisał(a):
Słuchajcie a może tak być że biorę za dużą dawkę60mg.bo jak brałam 50mg po miesiącu miałam 2 dni normalne,a teraz jest coraz gorzej.płaczę cały czas.lekarz dopiero za 3 tygodnie ,chcę żeby wysłał mnie dl kliniki..cały czas trzęsę się.nawet ciężko mi pisać bo ręce jak galareta
Strasznie się boję.chyba pojadę do szpitala
-
Słuchajcie a może tak być że biorę za dużą dawkę60mg.bo jak brałam 50mg po miesiącu miałam 2 dni normalne,a teraz jest coraz gorzej.płaczę cały czas.lekarz dopiero za 3 tygodnie ,chcę żeby wysłał mnie dl kliniki..cały czas trzęsę się.nawet ciężko mi pisać bo ręce jak galareta
-
W Polsce czułam się dobrze dzięki pregabalinie przez tydzień,potem już bez niej miałam dwa dni dobre,a teraz 60mg.wizytę mam 18 mają.nie wiem czy to wytrzymam,tym bardziej że brałam nawet trójpierścieniowe i nie pomagaly
-
5 minut temu, daammk1 napisał(a):
60 mg już po 2 miesiącach? Wydaje mi się że za szybko na wysokie dawki wskoczyłaś. Dlatego tak długo się rozkręca.
Wydaje mi się że co miesiac
-
59 minut temu, acherontia styx napisał(a):
A czy Ty poza czekaniem na lek robisz cokolwiek żeby samej sobie pomóc?
Leki w takich przypadkach to nie wszystko.
Robiłam 3 razy terapię grupową i też indywidualną,nic nie pomogło,wydałam kupę kasy.a pracowałam nad sobą bardzo cięzko
-
Od dziś of rana płaczę,tracę nadzieję.to już 2,5 tygodnia na dawce 60mg.i żadnych znaków na lepsze,dziś nie przespałam całą noc.nie ma dla mnie ratunku,brałam już wszystko co możliwe tylko paro pomagało.mąż też chcę odejść bo nie daje już rady
-
1 godzinę temu, Lukaszroz napisał(a):
Daj paro jeszcze czas wejdzie napewno....Nie poddawaj sie Zle dni beda przeplatac się z dobrymi a na koniec wszystko wróci do normy....paro to bardzo dobry lek
Wiesz depresja minęła,ale wciąż mam lęk wolnopłynący,niedowytrzymania,od rana do nocy.na dodatek przewróciłem się i pękła mi kość w stopie,wczoraj na pogotowiu byłam 7 godzin,myślałam że mnie szlag trafi
-
13 godzin temu, Lukaszroz napisał(a):
Mi paro weszlo po 3/4 miesiacach...jesli masz choc pojedyncze lepsze dni to znaczy ze powoli sie rozkreca,Musisz pamietac ze każde zwiekszenid dawki może wywołać uboki.Poczekaj jeszcze parę tygodni na tej dawce i jeśli nie będzie poprawy to zwróć się do lekarza...
Gdy brałam 50mg to po 20 dniach miałam dwa normalne dni.potem zwiększyłam do 60mg.narazie żadnych efektów. 2 tygodnie biorę 60mg.tak bardzo się boję bo próbowałam już wszystkiego i nic nie działa tylko paro przez 12 lat pozwoliło mi żyć normalnie
-
Od prawie 2 miesięcy biorę paro ,z tym że od 2 tygodni 60mg.ile powinnam czekać na pierwsze efekty?napiszcie Ci którzy bierzecie paro po raz drugi
-
Dziś zażyłam relanium bo nie daje sobie rady.
-
Matko jak ja się źle czuje.
-
Tydzień na 60mg,dalej ciężko,trzęsę się jak galareta,lęk niepokój brak energii.do dupy
-
16 godzin temu, Magdalenkaa napisał(a):
Na pewno.. wierzę Ci, ale życzę Ci mimo wszystko cierpliwości. I trzymam kciuki, by w końcu było lepiej!
Dziękuję.dzis znowu się męczę,tak jest od rana do nocy.
-
20 godzin temu, Magdalenkaa napisał(a):
To daj jutro znać, co lekarz powiedział, bo aż sama ciekawa jestem o co tu chodzi.
A więc 60 mg paro pluskrople na uspokojenie,I czekamy.on twierdzi że jeżeli paro raz mi spasowało to drugi raz też pomoże, chociaż w obecnym stanie trudno mi wierzyc
-
3 minuty temu, Magdalenkaa napisał(a):
Pytałaś lekarza, czy zwiększasz sobie dawki sama? Ja myślę, że on by Ci najlepiej odpowiedział na te pytania.
Mi się wydaje, że to wszystko musi trwać. Ja w ciągu 2 miesięcy zwiększyłam dawkę tylko raz i to pod kontrolą lekarza, żeby sobie krzywdy nie zrobić tymi lekami. Ale u mnie zaczyna się robić już stabilnie, sporo koszmarnych dni za mną, może teraz będzie lepiej już tylko.
Jutro idę do lekarza,zobaczę co powie.kiedys brałam 60mg.ani 40 ani 50mg nie pomaga
-
Dzisiej 4 dzień na 60mg.cala się trzęsę zwymiotowałam rano.czuję się źle.czy to normalne.?czy mam liczyć od początku?
-
Strasznie źle się fzuje,od 3 dni na 60mg.czy to pomoże?tak się boję że nie zadziała 2 raz paro.a to był jedyny lek który wcześniej dzialal
PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)
w Leki przeciwdepresyjne
Opublikowano
Wczoraj miałam lepszy dzień, do południa już napięci,a teraz masakra.Boze czy to się kiedyś skończy?
Już biorę 60mg paro,a z pręgą to jest tak że biorę ją sobie sama,bo kiedyś mi pomogła,I teraz w trudnych momentach też mi pomaga,a jak Ty się czujesz?