Skocz do zawartości
Nerwica.com

jimmi

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jimmi

  1. Wczoraj pocialem sobie posladki, zeby moj czarny wielki chlopak, wiecej mnie nie klepal. ok, poprawie sie. obiecuje.
  2. ok. wszyscy, ktorzy sie okaleczacie jestescie niepowtarzalni. przekraczacie granice, ktorej "normalny" (tzn niezdiagnozowany) czlowiek, nie jest w stanie przekroczyc. jestescie bohaterkami i bohaterami o ponurej tajemnicy, skrywajacej za branzoletkami kazdego dnia... dla mnie nie ma znaczenia czy ktos jest bpd, czy nie. ale osoby z bdp dyskryminuja ludzi, uwazajac sie za wysoce wyselekcjonowana kaste ludzi z zaburzeniem osobowosci. zawsze spogladacie wyzej na innych. dlatego wzbudzam w was emocje, jakie wzbudzam, gdyz pisze prawde, a prawda wzbudza gniew.
  3. Pomyslalem o tym, zeby powstaly tez burdele dla kobiet, ktore maja problem. Tam mozna cwiczyc rozne pozycje i poddawac sie fantazjom bez wzgledu na to, jak wygladamy, czy mamy tiki, czy ich nie mamy. Gdyby istnial taki dom towarzyski dla kobiet z mezczyznami, udalaby sie tam?
  4. Nie szukam litosciwego pocieszenia, ktore nic nie znaczy... obrazasz mnie. Zalosne jest oferowanie pocieszenia. Zalosne, zapamietaj. Nie szukam pocieszenia, tylko akceptacji. Chcesz mnie pocieszyc, przyjedz do mnie, zrob mi dobrze i wroc do domu. CO z tego ze znam dwa jezyki, moge znac i trzy i co z tego? kazdy ma swoja prywatna wojne wewnatrz i kazdy chce byc najwazniejszy w swojej chorobie. Wszyscy panicznie potrzebujemy uwagi i zainteresowania. Wszyscy jestesmy skrzywdzeni. Wszystkim nam wspolczuje.
  5. Moze czas wrocic na szlak? na jakiejs pielgrzymce spotkasz ciekawych ludzi, byc moze przyjaciol, kto wie, chlopaka? jezeli nie ma takowych, zorganizuj wlasna, idz do ksiedza, jezeli jestes katoliczka, pogadaj z nim. znowu mam ochote napisac cos chorego, ale sie powstrzymam
  6. urm, zycie bez podlosci, wydaje mi sie nudne, nie warte przezycia. masz wyrzuty sumienia, bo ci wyprano mozg w dziecinstwie. wmowiono cos, czego nawet nie pamietasz, ze wmowiono. kiedy osobowosc sie ksztaltowala i byles w stanie zrozumiec proste sformulowania. po co rezygnowac z czegos, co sprawia Ci satysfakcje? zagraj w moja gre i sie wyzwol, porzuc wyrzuty sumienia poddaj sie podloscia, widze juz usmiech na twych ustach.
  7. mam ochote zwyzywac Was wszystkie... ale spoko, dostosuje sie.
  8. Rodzina ze mnie drwila jak bylem dzieckiem, oni tego nie pamietaja, ja pamietam wszystko. wynikiem tego jest wielka agresja tlumiona i wypchnieta gdzies, gdzie nie moge jej zlokalizowac, kolejnym nastepstwem jest ,ze juz nie utrzymuje kontaktow z rodzina, tylko jak musze. nie skladam juz zyczen urodzinowych, zyczen na 25- rocznice, nie dzwonie, nie chce itd, moze tylko bratu, bo na nim moge pomimo wszystko polegac. pozdr [Dodane po edycji:] NIENAWIDZE ICH!
  9. trudno mi przychodzi myslenie, obecnie chyba w ogole nie mysle, po prostu mowie/pisze. tego nigdy nie pojme korba, kiedy jestem uprzejmy, jest zle, bo zgejowany, kiedy chamski, to zle, bo plytki. skrzywiony typ, takich lepiej omijac, z takimi lepiej sie nie zadawac, bo jest sie narazonym na podwojne drwiny. ja sie nigdy nie okalecze, predzej od razu wtargne na zycie, nie widze sensu w bliznach. przepraszam za chamstwo, ktore bardzo mi poprawia nastroj.
  10. ja jestem super oslem, jeszcze raz mnie upomnisz bez powodu, gdyz to slowo do wulgarnych nie nalezy, to sie bardzo zdenerwuje. zrozumialas? btw. Aleks, nie nazwalem ludzi samookaleczajacych sie niedojrzalymi... to juz sama sobie dopowiedzialas, bo jestes przewrazliwiona na tym punkcie. nie uwazam tego za mode, tylko za podswiadome karanie ciala za to, ze rodzice, badz ktos inny wazny w zyciu, nie zapenil wystarczajacej uwagi i milosci. dlatego jest to forma cichego krzyku. krzyku za miloscia, ktorej wszyscy pragniemy, ale ktora posiedli nieliczni. jestes kolejna osoba, ktora mnie zawodzi brakiem zrozumienia. jakis gosc, napisal, ze mam stereotypowe myslenie, tak nie jest... do czego zmierzam, zawsze wydaje mi sie, ze pisze jasno, ale wcale to jasne dla ludzi nie jest... dlatego tak bardzo was nie lubie, ale potrzebuje. [Dodane po edycji:] moze zamiast samookaleczania potrzebujesz faceta, ktory cie spoliczkuje tak po prostu nagle w kuchni, podczas seksu bedzie szarpal za wlosy itd, jak jaskiniowcy, rozne mamy potrzeby...
  11. zglos na policje(dostanie bodzca z zewnatrz), ze pije i zakluca spokoj, ze nie cuzjesz sie bezpiecznie. niech zobaczy, ze nie zartujesz. niech dostrzeze w koncu, ze w ciele 15 latki, znajduje sie osobowosc znacznie dojrzalsza, niz jemu sie wydaje. powodzenia
  12. Emi, Po terapii, jakos bylo tak normalniej, bylem bardziej uprzejmy. niestety, pamietam to, jak gdyby we snie, zamglone. wybacz. wiem, ze chcesz pomoc. sprawia mi przyjemnosc znecanie sie nad zyczliwymi ludzmi. swoja wartosc dawno zatracilem, zatem nie szanuje wartosci innych. ludzie sie samookaleczaja, czuja ulge, mnie okaleczyl wlasny umysl, nigdy nie czulem ulgi. chcialbym byc tak bardzo akceptowany, lubiany, ale tego nie czuje. ja sie wycofuje rowniez, dziekuje.
  13. kiedys ja czytalem, poryla mnie... osobiscie mam dosyc, chce sie wyzwolic i byc jak powietrze, ktorego nie mozna zabarwic na czarno.
  14. dobrze jest sie spalic w przyjaznym otoczeniu i ogladac koncerty na dvd. juz nie popalam, ale milo w2spominam.
  15. no, ja w ogole nie mam pojecia o zyciu, o Tobie, o cierpieniu. dlaczego cierpisz?
  16. shadowmere wyobrazam sobie siebie w lazience, przed lustrem, z zyleta i reka, lekko sie usmiecham, czuje niezwykla atmosfere chwili, krew lekko splywa, czuje ulge, to taka chwila tylko dla mnie, sam na sam, taka moja medytacja, czuje ulge po, wychodze, zyje dalej, oby do nastepnego razu. to sie nazywa uzaleznienie. podobna ulga jest po seksie.
  17. co to za podrecznikowe pytanie, pisze z Monika laikiem? jasno mozna wywnioskowac z postow, ze moja samoocena jest mierna. jak znajde terapeute to pojde do niego, moge wybrac terapeute w obcym jezyku, ale jako, ze wiecej czasu spedzilem w Polsce, latwiej bedzie mi wyrazic siebie u rodaka. Ale biore pod uwage obie opcje na rowni.
  18. jimmi

    [UK] Jest ktoś?

    ktos wie moze?
  19. to nie jest glupota, osle, to jest tesknota za akceptacja, to co robia.
  20. "nieuregulowane stosunki z kobietami i rodzina" - zalecona dalsza indywidualna terapia po grupowej. nie zrobilem tego, bo czule msie lepiej po. skad to sie wzielo? a napisze ci... z dziecinstwa. mam jeszcze inna koncepcje na swoj obecny stan, jest nim mianowicie karma i odbieranie reakcji za poprzednie wcielenia, jezeli to jest w ogole prawda. wytlumacz mi, niby skad jest we mnie taka samoswiadomosc? niesmialosc mialem we krwi(kolejna koncepcja, moge to odbierac jako powazny problem, ale jezeli spojrzec na to z punktu transmigracji dusz, to otrzymale mwspaniala tarcze, aby poddac sie zyciu w ascezie, aby odnalezc wyzwolenie), nawet jako mlody chlopiec. poprostu urodzilem sie skrzywiony, dobry, ale skrzywiony i im jestem starszy, tym bardziej to postepuje, ludzie mi mowia, ze jestem dziwakiem, ale lubia. nie ma na to lekarstwa. nie chce nic zmieniac, sex wcale nie jest taki cudowny dla mnie. po co wiec sie zale? skoro jest we mnie tyle samoswiadomosci? bo cierpiec, jest rzecza ludzka i chce pomimo ow "swiadomosci", podzielic sie z wami soba, soba skrzywionym, pieknym wewnetrznie, obrzydliwym zewnetrznie.
  21. Denerwujesz mnie. Wyciagasz najistotniejsze zdanie, dajac mi do zrozumienia, ze jestem malo konkretny?
  22. ja nie rozumiem samookaleczenia, cierpiec z powodu umyslu i dodatkowo cierpiec fizycznie, po co cierpiec stopniowo, nie lepiej od razu sie zabic? skoro ludzie sie samookaleczaja, ale nie zabijaja, oznacza to, ze oni chca zyc, ze chca, aby zwrocono uwage na ich blizny, aby poswiecono im zainteresowanie, ktorego w przeszlosci nigdy nie doswiadczyli, poza odtraceniem. Czasami chcialbym przytulic niektore osoby, ale za chwile przypominam sobie, jakimi su kinsynami(kobitki tez su kinsyny) sa i zapominam.
  23. w dziecinstwie rodzice popelnili bledy, nie uczac cie samodyscypliny i czerpana i przyjemnosci z osiagiwania sukcesow. dlatego masz depresje. rodzice, powinni zdawac testy na zezwolenie, posiadania dzieci, bo schemat jest zawsze ten sam, rodzice nieswiadomie krzywdza dzieci, dzieci dorastaja i krzywdza swoje dzieci, kolo sie zamyka, populacja rosnie.
  24. boje sie kobiet, nie kocham siebie, jestem dupkiem(uwielbiam to slowo, szczegolnie keidy wypowiadaja je kobiety), drwie, bo to daje mi chwile zapomnienia. nie potrafie juz wierzyc w milosc. Abstrakcyjne pojecie. milosc. gdzies w srodku czuje lekka tesknote za... nieokreslone. nieokreslone. nieokreslone. albo co to znaczy nagle wybuchnac placzem bez powodu... bez powodu. bardzo jest mi smutno, zyjac. Pracuje, bo jest cos, co pomimo obecnego szalenie oblakanego stanu w jakim sie znajduje, daje mi pewna wizje tego, ze to moja misja, ktora musze spelnic, tylko po to zyje, wykreowalem sobie misje(bo wewnetrznie mam swiadomosc, ze naturalnym stanem czlowieka jest szczescie), bo chce zyc, ale nie potrafie, stoje przy scianie z opuszczona glowa, bola mnie kosci, boli mnie brak zaufania do ludzi, ciagle slysze zmowione glosy, szepczace, nie w mojej glowie, ale w autobusie, od zyjacych ludzi, gdziekolwiek jestem wsrod ludzi, jak mnei obmawiaja, wtedy czuje taka bezsilnosc, boje sie wtedy, boje sie ludzi. mrs Edyta ma racje. "Boze, teraz chce zyc, nie zabieraj mnie jeszcze, chce to zrobic, bo przeciez wiesz skurwielu, ze chce cie poznac, wiesz matkojebco, ze cie kocham, a ty mnie odtracasz, zawsze odtracales" od dziecinstwa szukalem wsparcia w bycie, ktory nawet sie nie przedstawi... o ile w ogole istnieje.
  25. drwie ze swiata, jestem soba, dziwnym soba, kazdy ma swoja legende, moja juz na mnie czeka i ja widze. pozdrawiam
×