... Jak by tu zaczac ?... Kiedys najlepiej bylo od poczatku ale teraz ...
Nie lubie pisac o sobie,a szczegolnie o tej porze dnia kiedy "Inni" maja napewno ciekawsze rzeczy do robaoty niz czytanie mojego CV.
Trafilem tu wczoraj,jak to zazwyczaj bywa,przez przypadek.Nie szukalem pocieszenia,wspolczucia etc.Wrecz przeciwnie.Kopalem w necie w poszukiwaniu skutecznej rady jak juz nigdy wiecej nie byc dla nikogo problemem.Brzmi patetycznie,wiem o tym ale noce coraz bardziej mnie do tego nastrajaja.
Doprawdy sam nie wiem co po za strachem utrzymuje mnie jeszcze na powierzchni."Wolanie o pomoc" juz przerobilem takze tym razem tak juz nie bedzie .Narazie tyle.Wroce tu ... za kilka godzin.