
oooooooooooo
Użytkownik-
Postów
140 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez oooooooooooo
-
Chcialam Was zapytac sie jeszcze czy macie cos takiego ,jak zamykacie oczy przed snem to pojawiaja Wam sie dziwne rzeczy,typu jakies twarze ludzi,sceny z dnia poprzedniego?? jak otworze oczy to wszystko znika,zamykam i znow......boje sie bardzo tego pozdrawiam wszystkich
-
gdzies wyczytalam ze czasem jest schizofrenia objawia sie poczatkami nerwicy,tylko nigdzie nie pisalo jak dlugo trwa ten poczatek nerwicowy,u mnie nerwica trwa juz ok 3lat ale dopiero od maja mam ta depersonalizacje....mam nadzieje ze to nie schizofrenia(bo juz sie tyle naczytalam o niej ze masakra) pozdrawiam
-
ale mimo to sie bardzo boje ze to moze pocatek schiozofrenii (((((((( 2 razy mialam blysk przed oczami,a powiedz mi czy normanlne jest to ze przeskakuja mi literki casem jak czytam i niemoge sie skupic na tym co czytam. tak bardzo sie boje ze juz wariuje
-
Powiem ci ze przeczytalam twojego posta i bardzo ci wspolczuje.wiem przez co przechodzisz,ja mam dokladnie to samo ((( glowa jaby nie moja,wydaje mi sie jaby moj mozg nie pracowal tak jak powinien,takie dziwne uczucie nie moznosci odczuwania realnosci swiata.to bardzo glupie uczucie,ja do tego mam jeszcez cos takiego ze jak siedze i zakladam noge na noge to czasem nie czuje ich wogole,jakby nie byly moje..przej....u mnie tez trwa to przez kilka lat z mniejszymi badz wiekszymi przerwami i z coraz to nowymi objawami nerwicy.wybieram sie do lekarza psychiaty w przyszlym tygodniu,boje sie tylko ze jak mu powiem co sie ze mna dzieje to mnie nie zrozumie.a tobie co lekarz powiedzial o tym jak mu powiedziales co czujesz??? pozdrawiam
-
to sie ciesz ze nie miales czegos takiego.....ja postaram sie walczyc i ty tez walcz....zycze ci zdrowia.......
-
a powiedz czy depersonalizacje miales??jesli tak to jak sie uciebie objawia?
-
najgorsze jest to ze czasem jak mowie to moje slowa wydaj mi sie obce to napewno depersonalizcja czy cos innego..mieliscie cos taiego????????????
-
czytam wazniak to co napisale ze to mnie czegos nauczy i wiesz co mam nadzieje ze masz racje.boje sie tylko tego ze to trwa tak dlugo i tak samo dlugo bede sie z tego leczyc...............................
-
ja u siebie nie widze zebym miala jakis lęk przed czyms konkretnym(chyba tylko przed tym ze wariuje i ze zaczne tracic zmysly) wazniak dzieki za slowa otuchy.mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze,przeciez nie moze byc juz gorzej(chyba)
-
a powiedzcie jakie leki na ta nerwice zazywacie?jaka jest ich skutecznosc??i jak dlugo trzeba czekac na jakakolwiek poprawe? powiem szczerze ze bardzo sie boje skutkow ubocznych i tego ze beda po otepiala
-
zadnych tego typu zwidow niemam oprocz tych paru blyskow,i jakis plamek czarnych przed oczami............ DZIEKI DZIEKI DZIEKI Bo bardzo sie martwilam ze juz wariuje i ze nie ma ratunku dla mnie..chyba ze szpital psychiatryczny....
-
DZIEKI serdeczne za odpowiedz w przyszlym tygodniu mam wizyte u psychiatry,napiszcie mi jeszcze tylko czy takie blyski tez mieliscie przed oczami podrawiam
-
bardzo prosze o pomoc.od zawsze mam zawroty glowy,wychodzilam sie juz po wszystkich lekarzach i nic,kazdy twierdzil ze jestem zdrowa jak ryba,a ja naprawde zle sie czulam.potem doszedl bol glowy trwal jakis rok,wyladowalam w szpitalu okazalo sie ze to z napiecia.o dziwo po wyjsciu ze szpitala wszystko minelo.ale nie trwalo to dlugo.pojawily sie jakies dziwne bole w klatce piersiowej umiejscowione bardziej z lewj strony,robilam przeswietlenie i oczywiscie nic nie wykazalo.po jakims czasie samo ustapilo.nastepnie pojawily sie drgania miesni,i serce walilo jak oszalale,znow lekarze.dignoza jak mozna sie domyslec : NIC PANI NIE JEST.dostalam tylko metocard i jakies tam kropelki na uspokojenie.pomoglo na 2 miesiace.w kwietniu pojawila sie.......derealizacja i depersonaliacja-cialo jakby nie moje,najgorsze jest to ze jak siedzialam z noga na noge to nie czulam nog.tak bardzo sie wystraszylam i wstalam,zaczelam chodzic,serce mi tak wallilo ze masakra.usiadlam i znow,z tych nerwow zrobilo sie sie slabo.polozylam sie na lozko. na dzien dzisiejszy moje objawy to:czasami bol w klatce piersiowej jakies 5 razy w ciagu tygodnia,poca mi sie rece i stopy,uderzenia goraca,zmeczenie,brak odczuwania szczescia,apatia,nadwrazliwy wzrok i sluch,problemy ze wzrokiem(oczywiscie bylam u okulisty i tez mam oczy zdrowe),2 razy mi cos blyslo przed oczami i tak okropna derealizacja i depersonalizacja. ostatnio naczytalam sie na forum o schizofrenii i tak sie jej boje ze dramat,ciagle tylko patrze i nasluchuje jakis dzwiekow bardzo Was prosze o pomoc,powiedzcie co o tym sadzicie,i czy to cos co sie ze mna dzieje to poczatek jakies choroby psychicznej..bo czytalam ze czasem schizofrena objawia sie nerwica zle zdiagnozowana. ps.przepraszam za bledy ale jest bardzo zdenerwowana
-
bardzo prosze o pomoc.od zawsze mam zawroty glowy,wychodzilam sie juz po wszystkich lekarzach i nic,kazdy twierdzil ze jestem zdrowa jak ryba,a ja naprawde zle sie czulam.potem doszedl bol glowy trwal jakis rok,wyladowalam w szpitalu okazalo sie ze to z napiecia.o dziwo po wyjsciu ze szpitala wszystko minelo.ale nie trwalo to dlugo.pojawily sie jakies dziwne bole w klatce piersiowej umiejscowione bardziej z lewj strony,robilam przeswietlenie i oczywiscie nic nie wykazalo.po jakims czasie samo ustapilo.nastepnie pojawily sie drgania miesni,i serce walilo jak oszalale,znow lekarze.dignoza jak mozna sie domyslec : NIC PANI NIE JEST.dostalam tylko metocard i jakies tam kropelki na uspokojenie.pomoglo na 2 miesiace.w kwietniu pojawila sie.......derealizacja i depersonaliacja-cialo jakby nie moje,najgorsze jest to ze jak siedzialam z noga na noge to nie czulam nog.tak bardzo sie wystraszylam i wstalam,zaczelam chodzic,serce mi tak wallilo ze masakra.usiadlam i znow,z tych nerwow zrobilo sie sie slabo.polozylam sie na lozko. na dzien dzisiejszy moje objawy to:czasami bol w klatce piersiowej jakies 5 razy w ciagu tygodnia,poca mi sie rece i stopy,uderzenia goraca,zmeczenie,brak odczuwania szczescia,apatia,nadwrazliwy wzrok i sluch,problemy ze wzrokiem(oczywiscie bylam u okulisty i tez mam oczy zdrowe),2 razy mi cos blyslo przed oczami i tak okropna derealizacja i depersonalizacja. ostatnio naczytalam sie na forum o schizofrenii i tak sie jej boje ze dramat,ciagle tylko patrze i nasluchuje jakis dzwiekow bardzo Was prosze o pomoc,powiedzcie co o tym sadzicie,i czy to cos co sie ze mna dzieje to poczatek jakies choroby psychicznej..bo czytalam ze czasem schizofrena objawia sie nerwica zle zdiagnozowana. ps.przepraszam za bledy ale jest bardzo zdenerwowana
-
bardzo prosze o pomoc.od zawsze mam zawroty glowy,wychodzilam sie juz po wszystkich lekarzach i nic,kazdy twierdzil ze jestem zdrowa jak ryba,a ja naprawde zle sie czulam.potem doszedl bol glowy trwal jakis rok,wyladowalam w szpitalu okazalo sie ze to z napiecia.o dziwo po wyjsciu ze szpitala wszystko minelo.ale nie trwalo to dlugo.pojawily sie jakies dziwne bole w klatce piersiowej umiejscowione bardziej z lewj strony,robilam przeswietlenie i oczywiscie nic nie wykazalo.po jakims czasie samo ustapilo.nastepnie pojawily sie drgania miesni,i serce walilo jak oszalale,znow lekarze.dignoza jak mozna sie domyslec : NIC PANI NIE JEST.dostalam tylko metocard i jakies tam kropelki na uspokojenie.pomoglo na 2 miesiace.w kwietniu pojawila sie.......derealizacja i depersonaliacja-cialo jakby nie moje,najgorsze jest to ze jak siedzialam z noga na noge to nie czulam nog.tak bardzo sie wystraszylam i wstalam,zaczelam chodzic,serce mi tak wallilo ze masakra.usiadlam i znow,z tych nerwow zrobilo sie sie slabo.polozylam sie na lozko. na dzien dzisiejszy moje objawy to:czasami bol w klatce piersiowej jakies 5 razy w ciagu tygodnia,poca mi sie rece i stopy,uderzenia goraca,zmeczenie,brak odczuwania szczescia,apatia,nadwrazliwy wzrok i sluch,problemy ze wzrokiem(oczywiscie bylam u okulisty i tez mam oczy zdrowe),2 razy mi cos blyslo przed oczami i tak okropna derealizacja i depersonalizacja. ostatnio naczytalam sie na forum o schizofrenii i tak sie jej boje ze dramat,ciagle tylko patrze i nasluchuje jakis dzwiekow bardzo Was prosze o pomoc,powiedzcie co o tym sadzicie,i czy to cos co sie ze mna dzieje to poczatek jakies choroby psychicznej..bo czytalam ze czasem schizofrena objawia sie nerwica zle zdiagnozowana. ps.przepraszam za bledy ale jest bardzo zdenerwowana