Skocz do zawartości
Nerwica.com

oooooooooooo

Użytkownik
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oooooooooooo

  1. bo ja chce do szpitala,nie moge sobie na to pozwolic...bardzo sie dzis boje ze jednak tam trafie
  2. JUZ NIE MAOGE..................... znow naczytalam sie o schizofrenii,i znow wkretka,powiedzcie czy z depersonaliacja psychiatrzy kieruja do szpitala??albo inaczej kiedy trzeba do niego isc??boje sie ze tam trafie pomozcie [Dodane po edycji:] a ma ktos tak czasami ze nieczuje tylko polowy ciala,np. od pasa w dol?bo ja mam tak z nogami jak siadam to poprstu ich nie czuje..dziwne uczucie [Dodane po edycji:] sauvox masz jakies leki??jak sobie z tym radzisz??masz jakies sposoby??
  3. jakbym czytala o sobie...tez ma derealizacje i depersonalizacje i tez z tego co wiem to lęk to powoduje,nie martw sie NIE MASZ schizofrenii...nie bedziesz jej mial,badz silny i staraj sie czysm zajac,moze wez sobie cos na uspokojenie,jakies leki ziolowe sa przeciez dostepne bez recepty.. [Dodane po edycji:] sproboj wizyty u psychiatry,powiedz mu o wszystkim,moze cie to uspokoi..
  4. ale przeciez brales tylko 1 dzien,popros lekarza o najmniejsza mozliwa dawke.. i pamietaj nie czytaj w necie o schizofrenii,mi tak poradzili tutaj ludzie na forum,bo sam sie bedziesz napedzal,i lęk bedzie coraz wiekszy.przeciez masz diagnoze z tego co piszesz ze to nerwica,a z tego co wiem i co ludzie mowia to jezeli zachorowales na nerwice to na schizofrenie nie zachorujesz. wiem ze to trudne do uwierzenia ale sproboj sobie to wmowic..i pamietaj ze bedzie dobrze [Dodane po edycji:] a masz jeszce jakies inne objawy nerwicy??
  5. moze to byc przez to ze ciagle jestes napiety i myslisz tylko o tym ze to schizo..we wszystkim doszukujesz sie tej choroby,wiem co to znaczy ja mam to samo,ale ja sie podejme leczenia farmakollogicznego bo wiem ze sama terapia mi nie pomoze,pomysl o tym rowniez,ja tez sie boje skutkow ubocznych tych wszystkich lekow,ale z drugiej strony spojrz na no tak ze wielu osobom to pomoglo,jesli widzisz ze sobie nie radzisz z choroba tylko w oparciu o psychoterapie to idz do lekarza powiedz mu o tym, sproboj dac sobie szanse...
  6. A chodzisz do jakiegos lekarza?bierzesz jakies leki??bo jesli bierzesz jakies leki to tak jak Ci pisallam to moga byc skutki uboczne, nie martw sie tez sobie wkrecam schizofrenie ale wiekszosc ludzi tutaj sobei to wkreca,naczytalam sie duzo o schizie wiem ze ludzie podobno nie sa swiadomi swojej chorby i wogole nie widza w tym nic dziwnego.a ty masz pelen krytycyzm do tego co sie z toba dzieje.powiedz lekarzowi co sie sie przydazylo,podejrzewam jak sie czujesz i przez co przechodzisz,bo mni tez jest bardzo ciezko,walcze juz z tym ponad 3 lata,z wiekszymi i mniejszymi przerwami ale dopiero teraz dojrzalam do tego zeby wybrac sie do lekarza i mu powiedziec wszystko pozdrawiam
  7. masz to cały czas?bo jak raczej caly czas,lepiej jest jedynie jak sie położe ale ilez mozna lezec a masz problem ze wzrokiem?ja mam jakis taki tepy wzrok,czesto nie moge złapac kontrasty jak na cos patrze,a najgorzej jest jak ide ulica i musze sie nagle odwrocic to juz dramat,zawirowanie na maxa [Dodane po edycji:] do tego nie moge skupic wzroku na jednej rzeczy [Dodane po edycji:] chcialam Cie jeszcze zapytac kiedy w ciagniu dnia czujesz sie najgorzej??bo ja rano i trwa to gdzies do po poludnia pozniej jest odrobine lepiej ale tylko odrobine.nie wiem czy to normalne.
  8. wiesz co czegos takiego nie mialam jak Ty i tymi omami..mam cos takiego ze jak zamykam oczy to za jakis chwile mi sie obraz rozjasnia, czasem pojawiaja mi sie jakies sceny jakies przed oczami,jak otworze oczy to wszystko znika,a masz stwierdzana nerwice lekowa??mowiles lekarzowi o tym wszystkim??przyjmujesz jakies leki??bo to moze byc ich skutek uboczny.. pozdrawiam
  9. chcialam zapytac czy macie takie uczucie jabyscie byli pijani,takie dziwne uczucie niemoznosci utrzymania rownowagi??niby ide prosto ale czyje jakby swiat wirowal pozdrwiam
  10. mam nadzieje ze bedzie ok....biore hydroxizinum i ide spac zobaczymy co przyniesie nastepny dzien..musze sie nastawic pozytywnie,oby jutro bylo lepiej niz dzis pozdrawiam wszystkich milej i spokojnej nocy
  11. zawsze myslalam ze tylko ja mam takie objawy,i ze to tylko mnie dotyczy,bardzo mi pomagaja rozmowy z innymi ludzi ktorych tez to dopadlo...wiem ze nie jestem sama na tym swiecie z takimi problemami
  12. martu troszke rozmowa zToba mnie uspokaja,podnosi na duchu ze moze bedzie lepiej.ja niezaleznie co mi lekarz powie i tak dla uspokojenia siebie mam zamiar chodzic do psychologa szkoda tylko ze takie wizyty troszke szarpia po kieszeni [Dodane po edycji:] niestety nie jestem z okolic wroclawia a chyba wiem o ktorej Pani doktor mowisz bo czytalam tutaj wlasnie takiego posta o kims kto jeździl do wroclawia do jakiegos lekarza ktoRY go wyleczyl z DD
  13. A ja myslalam ze jak zazyje leki to wszystko sie uspokoi i wroci do normy,ze juz to wiecej nie bedzie wracalo..nie chce zazywac lekow do konca zycia...czy mozna wyleczyc sie z nerwcy raz na zawsze??i czy to choroba psychiczna?
  14. A jak dlugo chorujesz??bo ja juz zyje z tym 3 lata z krotkotrwalymi przerwami,ale teraz to juz jest masakra wiem ze sama sobie juz z tym nie poradze,musze isc po jakies leki...nikt mi jeszce nie postawil diagnozy ze to nerwica ale po tym wszystkim co przeczytaam to jestem prawie na 99%pewna a ten 1 % to sie boje ze moze byc pczatek schizy..............ratunku...czy ja wariuje???a sa jakies badania albo testy ktore moga wykluczas schizofrenie??
  15. martu mam nadziej taka mala ale mam ze bedzie dobrze, nnie chce z tym zyc juz dluzej,bardzo zaluje ze czekalam tak dlugo z tym ze wczesniej nie poszlam do lekarz moze mialabym to juz za soba... ja tez sie troszke pocieszam tym ze ludzie z tego wychodza..skoro oni moga to ja ty kazdy z nas moze...musze sobie to caly czas powtarzac i utrwalic w pamieci [Dodane po edycji:] martu mam nadziej taka mala ale mam ze bedzie dobrze, nnie chce z tym zyc juz dluzej,bardzo zaluje ze czekalam tak dlugo z tym ze wczesniej nie poszlam do lekarz moze mialabym to juz za soba... ja tez sie troszke pocieszam tym ze ludzie z tego wychodza..skoro oni moga to ja ty kazdy z nas moze...musze sobie to caly czas powtarzac i utrwalic w pamieci [Dodane po edycji:] bilonajr18 masz jakies skutki uboczne tych lekow,bo ja powiem szczerze ze ich najbardziej sie obawiam,tego ze bede otepiala i chyba tego ze moj stan ulegnie pogorszeniu
  16. bilonajr18 jakim lekiem sie leczysz??co Ci pomaga z tego wychodzic??
  17. ja bylam u psychologa 2 razy ale on stwierdzil zebym poszla najpierw do psychiatry zeby mi postawil diagnoze i dal jakies leki,psycholog mnie troszke podbydowal na duchu ze to nie schiza bo jakby to byla ona to pewnie bym tego nie zauwazyla i nie miala tyle krytyki do tego co sie ze mna dzieje..i bylo fajnie na chwile jakis 1 dzien a potem znow to samo..juz nie daje rady.. bardzo bym chciala wyjsc z tego i pozbyc sie tego na zawsze duzo bym oddala,w zasadzie wszystko zeby zyc normalnie. teraz nic sie juz dla mnie nie liczy(oprocz jednego mojego malego dziecka ktore kocham ponad moje sily) noje sie ze ten stan juz nigdy nie minie,ze juz nigdy nie bedzie jak dawniej,ze nie powroci radosc zycia codziennego,tylko taka wegetacja.......................
  18. powiem Ci ciesze sie troszke ze nikt o tym nie wie bo troszke mnie motywuje do tego zeby czyms sie zajac,i nikomu nie pokazywac ze nic mi sie nie chce,i zle sie czuje,ale czasami tez jestem sama w domu i wtedy dol kompletny bywa ze mowie sobie "zajmij sie czyms nie mysl"i na chwile pomaga.ale moim problelem jest glownie to ze doszukuje sie u siebie schizo,szperam w necie i jak przeczytam jak ktos pisze ze to tylko nerwica(chociaz lekarz mi jeszze jej nie stwierdzil bo ide do niego dopiero pod koniec tygodnia)to kamien z serca,ale jak mam jakis nowy objaw nerwicy to znow szukam czy moze schiza i znow MEGA DÓŁ.i tak na okrąglo.boje sie ze ona mnie dopadnie,chociaz zmagam sie nerwica juz 3 lata i jesli by to miala byc schiza to pewnie by sie juz rozwilnela(nie wiem czy dobrze mysle na ten temat)taka mam nadzieje. podrowienia [Dodane po edycji:] skad u ciebie sie wziela nerwica?mialas duzo stresu??bo u mnie to niewiem skad,w zasadzie chyba z monotonii zycia codziennego ale nie wiem czy to moze byc czynnik wywolujacy nerwice
  19. Ja jednak nikomu chyba nie powiem(tylko lekarzowi) tzn o DD,powiem tylko ze mam nerwice,jak sie beda dopytywali to powiem tylko o objawach typu zawroty glowy,ucisk w mostku itd.czasem juz nie mam sily...ale wiem (mam nadzieje)ze to sie da wyleczyc bo tak jak teraz juz nie moge wytrzymac, patrze na ludzi i sa tacy szczesliwi a ja nie umiem, a bardzo bym chciala.powiedz co tobie pomaga w zwalcaniu tego stanu oprocz tekow oczywiscie??jak sobie z tym radzisz bo ja nie umiem z tym ic zrobic
  20. nikomu nie powiedzialm co mi dolega,boje sie ze mnie wysmieja albo powiedza ze jestem chora psychicznie,chociaz zyje z ttym juz bardzo dlugo to ludzie nie zauwazyli ze cos ze mna jest nie tak,a u ciebie jak jest??powiedzialas komus o tym oprocz lekarzowi oczywiscie??takie zawroty jak ty piszesz to tez mam bardzo czesto.powiedzialabym ze nawet klika razy dziennie.u mnie to wszytsko trwa juz kilka lat z amymi przerwami,ale ta depersonalizacja pojawila sie dopiero kilka miesiecy temu,i teraz wiem ze to samo nie minie,albo minie znow na jakis czas a potem powroci znow
  21. zamykam oczy i po jakims czasie przed oczami mi sie obraz rozjasnia,albo widze sceny z wczesniejszego dnia,czasem jakies twarze,jak otwieram oczy to wszystko znika,zamykam proboje zasnac i po jakims czasie znow.zdarza mi sie to jakies 2 razy zanim zasne na dobre do rana,bardzo sie tego boje...ktos tam pisal ze to jakas tam faza snu,ze czlowiek sie rozluznia,a umysl dalej pracuje czy cos takiego ale chcialabym wiedziec czy ktos tez cos takiego miala badz ma,bo mnie to bardzo matwi i jednoczenie sie boje [Dodane po edycji:] sorki za błedy
  22. boje sie lekarzowi o tym powiedziec boje sie ze powie mi ze to schizofrenia......jakie masz jeszce objawy inne..boje sie tylko choroby psychicznej,albo tego ze lekarz mnie wysle na oddzial psychiatryczny,a mam jeszce takie pytanie jak jest u ciebie ze spaniem??ja mam tak ze nie moge wogole spac,a najgorsze jest to ze jak sie poloze do lozka i chwile po zamknieciu oczu pojawiaja mi sie dziwne rzeczy przed nimi,jak otworze to wszystko znika,boje sie tego bardzo. zaczelam zazywac hyroxizinum ale nie bardzo to dziala na mnie podrawiam
  23. chyba zle to srecyzowalm ze nie czuje rak ani nóg bo jak je dotykam to mam czucie tylko chyba wlasie takie oddalanie sie duszy od ciala..dziwne to jest...bardzo ciezko to opisac trzeba to przezyc chociaz nawet najgorszemu wrogowi tego nie zycze,jakie leki wam pomagaja i jak dlugo trzeba czekac na efekty??
  24. jakie leki wam pomagają na derealizacje i depersonalizacje?? ja ide do lekarza dopiero pod koniec tygodnia i zupelnie nie wiem jak mam mu o tym opowiedzic co przezywam.... [Dodane po edycji:] jeszcze mam jedno pytanko.czy ktos mial tak ze budzi sie rano i czuje swojego ciala?ani rak ani nóg nic poprostu....masakryczne uczucie
  25. ja tez sie boje pojsc spac,ale z innego powodu,jak zamkne oczy to widze rozne rzeczy,jakies twarze,jakies sceny,jak otworze to znika wszystko....mam tak ktos??mam nadzieje ze to nie poczatek choroby psychicznej... [Dodane po edycji:] prosze powiedzcie czy tez tak ktos ma,badz mial...ja sie tego bardzo boje....
×