Skocz do zawartości
Nerwica.com

pawelcz

Użytkownik
  • Postów

    166
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawelcz

  1. a na czym polegaly Twoje leki? Czego sie balas?
  2. gratulacje. moja mama wyszla tez przez same leki
  3. czyli poprostu wyleczylas sie samymi lekami? kurcze fajnie :) od kidy nie masz atakow?
  4. a mialas psychoterpaie? Czy tez przechodzilas derealizacje?
  5. witaj. jak wyglad Twoj powrot do zdrowia, jakie mialas objawy?
  6. spoko. jak bedziesz mial decyzje od psychiatry ale jestem pewny raczej na 100% ze stwierdzi zaburzenia lekowe to daj zanac. Wypytaj o stres pourazowy i jak dlugo moze sie utrzymywac i jak go zwalczyc, a moze minie sam. Napisz mi prywatna jak bedziesz juz wiedzial. Trzym sie i glowa do gory - mysl ze nie bedzie zadnego ataku i ze to tylko glupie mysli.
  7. dokladnie - ja tez przestraszylem sie pierwszego ataku tak bardzo ze myslalem ze umre. Z czasem popadlismy w 'leki' z tego powodu i boimy sie ze cos jest nie tak. Mi co prawda przeszlo juz to i puki co mam przygnebiony i seny nastruj ale sadze ze to w koncu tez przejdzie. Idz do psychiatry, pogadaj z nim. ps. tez mi sie wydaje ze nie mam powodow do nerwicy ale strach przed tym ze cos jest nie tak - to bledne kolo i 'nerwica'.
  8. ja tez mialem gealtowny poczatek. Duzo pracowalem, malo spalem imprezowalem i pewnego ranka organizm nie wytrzyma. Miesiac czasu zawroty glowy, potem otepienia i podobne historie do Twoich, nastepnie derealizacja i wizyta u psychiatry i stwierdzenie zaburzen lekowych. Moze to jest tez cos w rodzaju "stresu pourazwego" tzn. przestraszylismy sie tym co sie stalo i tak to rozstrzasamy do dzisiaj a moze problem tkwie gdzies indziej - jest nieuswiadomiony.. sam nie wiem. A miales 'powody' by dostac nerwicy?
  9. mialem dokladnie te same obawy i badania wszystkie wyszly bdb. Poszedlem z tym do psychiatry i stwierdzil zaburzenia lekowe. A jak to Ci sie zaczelo?
  10. mysle ze jest to kwestia charakteru. Moja mame zostawil tata jak tylko sie urodzilem, miala tez ciezki porod i dostala nerwicy. Nie wiedziala 'co sie dzieje' byla sparalizowana od pasa w dol i grozil jej postepujacy paraliz. Brala leki i motywowala sie tym ze sie urodzilem i trzeba mnie wychowac i ustapilo. Powaznie.
  11. moja mama miala nerwice 20 lat temu i przeszla jej przy braniu lekow przez 3 miesiace i pozytywnym mysleniu. Nie miala psychoterapii. Dzis jest zdrowa i a jak sie denerwuje to jak 'normalny' czlowiek.
  12. tak ladnie to jest napisane jak wpiszemy w googlech slowo 'nerwica' i wyswietli nam sie to forum. Czy to prawda ze moze ona sama przeminac tak poprostu?
  13. ja po wizycie u psychiatry czule msie super, gorzej bylo na drugi dzien, bo motywacja przeszla co do nerwicy to oczywiscie ze jest calkowicie uleczalna!. Monietta nie poddawaj sie!
  14. *jar1985 zupelnie jakbym slyszal siebie. Bedzie dobrze. Ja tez wkrecam sie na rozne rzeczy min. schizofrenie, ze to mi sie sni itp. ale wiem swiadomie ze to nerwica i ze da sie z nia wygrac. Glowa do gory!!!
  15. to sa moje natretne mysli ktore juz powoli mijaja. Ja tez oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego ze to mi sie nie sni, ale niestety bedac dlugo w stanie derealizacji nachodza czlowieka mysli 'egzystencjalne'. Mysle ze powolutku wychodze z tego swinstwa. Nie poddawaj sie bedzie dobrze, trzeba tylko w kolko sobie to powtarzac. Najlepiej skorzystac z psychoterapii, gdyz ona rozwiazuje problem 'od podszewki'. Pozdrawiam.
  16. ouki co biore od 1,5 tygodnia cital - antydepresant (anty lekowy jak kazdy zreszta chyba) i roznice sa znikome ale jestem dobrej mysli i to pomaga. Napisze o nowosciach.
  17. jestem w tym samym stanie - nazywa sie on derealizacja i wystepuje w depresji, nerwicy lekowej i stresie. poczytaj o derealziacji i badz dobrej mysli. Da sie z tego wyjsc.
  18. pisalem wcxzesniej ze mam derealizacje i nerwice lekowa ale jest jescze jeden problem ktory mnie nurtuje i jestem ciekaw co o tym myslicie. Zawsze bylem czlowiekiem romantycznym, kochajacym piekno, morze itp.. ostatnio gdy zamykam oczy 'odlatuje' myslami do przeszlosci do tych pieknych chwil sprzed chorby, wspominam dziecinstwo i gdy otwieram oczy i widze rzeczywistosc ogarnia mnie lek - gdzie ja jestem 'co to za swiat' ?! Gdy ogladam stare filmy z lat 80tych (okres mojego dziecinstwa) tez dostaje 'uderzenia'. Czy to normalne, ze wnerwicy tak wglebiamy sie w nasze mysli? A moze moja nerwica to skutek zderzenia swiata 'marzen' z rzeczywistoscia? hmm.. sam nie wiem. Kilka lat przed nerwica ukladalo mi sie w sumie, mialem plany i bylo oki. Najbardziej martwia mnie te stany gdy zaglebiam sie, 'zawieszam' i zamyslam a potem dostaje lekow gdy przestaje myslec o przyszlosci..
  19. a mozesz zadzwonic do lekarza i spytac? osobiscie jesli jest z Toba tak tragicznie i nie wytrzymasz do jutra to ja bym wzial. Ale lepiej to skonsultowac z lekarzem.
  20. u mnie tez sie nasilily (biore cital od tygodnia). Podobno mina a ty jak najszybciej lec po seroxat i nie przestawaj brac bez konsultacji z lekarzem!
  21. pawelcz

    nerwica a papierosy

    napewno p omiesiacu palenia nie mozna dostac raka krtani, wedlug mnie to urojenie. Ja pale prawie 10 lat i ostatnio mialem kompletne badania i... nie mam zadnego raka. Moja rada taka - lepiej nie palic mimo wszystko - bedziesz zdrowsza i bez lekow
  22. Martitka ma racje! 20 lat temu moja mama wyleczyla sie z nerwicy w identyczny sposob i nie korzystala z psychoterapii. Brala co prawda leki przez 3 miesiace i zyla dobra mysla :) Wydaje mi sie ze my sami robimy sobie wiecej problemow i negatywnych mysli wczytujac sie w to co pisze w necie o objawach chorob psychicznych i wmawiamy sobie to. Gdybysmy stosowali sie do rad Martitki i nie czytali tych glupot o chorobach psychicznych (schizofrenii itp) to wrocilibysmy szybciej do zdrowia.. Twoj post to jakby "rewolucja" i nadzieja :)
  23. wiem Martitka - czytalem chyba z 5 razy :) masz racje - wygramy z ta choroba wczesniej czy pozniej
×