AgnesO, myślę, że najlepsze co możesz zrobić w tej sytuacji, to być dobrą mamą. Czyli po prostu bądź blisko syna, wspieraj go, gdy o to prosi (a także niekiedy gdy nie prosi), pomagaj w jego problemach, ale też angażuj go do pomocy np. w pracach domowych (by czuł się potrzebny, by nabierał wiary we własne możliwości), rozmawiaj z nim (m.in. tłumacząc, że mimo rozwodu nadal będzie miał dwoje rodziców, którzy go kochają).
Jeśli sposobem jego taty na zatrzymanie go przy sobie jest tylko manipulacja, to z czasem syn powinien dostrzec Twoje starania, dbanie o niego.