Skocz do zawartości
Nerwica.com

ram

Użytkownik
  • Postów

    420
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ram

  1. Agasaya, a na tym forum są takowe, co coś łykają?:) Już myślałem, że to oddawanie rogówki to coś jak z nerką... Kiya, zlot weteranów w najbliższy 31 stycznia w poniedizałek? jestem za, choć już będę wtedy trochę po 40:)
  2. ja palę jak smok, ale tylko głupa i dowcipy...no dobra, mosty czasem też
  3. no biorę, biorę, wenlę 75mg:) jaaa, gadatliwy? Wypraszam to sobie, nigdy, przenigdy, w żadnym wypadku, nie byłem, nie jestem i nie będę osobą, którą można uznać za gadatliwą i absolutnie ni zgadzam się z tą opinią. Skąd Ci rpzyszło cos takiego do głowy. Ja gadatliwy, smiechu warte. jeśli ja jestem gadatliwy.... -- 21 sty 2012, 21:51 -- a że czasem przeginam, to i owszem, ale kto z was jest bez winy, niech pie..... ałłłł
  4. Zaraz tam wielofunkcyjną:) Toć to nie robot czy inszy android 4.0 :) Chodiz po prostu o to, by nie było dylematów, co wypada, a czego nie wypada, a ja raczej nie zamierzam się w jakikolwiek sposób wpie.... do cudzych zwiazków, bardzo źle mi z tym, nawet jeśli dzieje się tak zupełnie przypadkiem. A co do babek spoza forum, to mogą źle znosić łykanie takich małych kapsułek z nie wiadomo czym i różne inne sprawy, np niechęć do podróżowania samolotem, etc...
  5. Agasaya, wiesz, jaki bywam upierdliwy. dlatego właśnie stanu wolnego, co by się jaki mąż czy innych dobry duch nie przypałętał i siekierą lub łopatą nie zdzielił:) no i poza tym to licho nie śpi, bo z takiej przyjaźni różne dziwne rzeczy moga sie rozwinąć:)
  6. Hej, znacie jakieś fajne, uczciwe, niepalące, stanu wolnego dziewczyny w wieku 26-33, którym doskwiera samotność? Najlepiej z podobnym problemem, jak mój. (zab. lękowe/nerwica). Szukam niekoniecznie dziewczyny, ale racze kogoś, z kim możnaby prowadzić długie rozmowy, iść na spacer, na zakupy, potrenować, na kawę, etc, bez jakichś zobowiązań. Kogoś w rodzaju koleżanki na pół lub cały etat:)
  7. Z czego (bo może sami poprowadzimy, hehe) i do której?:) Przeciez nie rozejdziemy sie po godiznie:) mozna przyjść z poślizgiem, szczególnie jak będzie gołoledź.. -- 21 sty 2012, 09:48 -- No coż, chyba spotkanie odwołane, bo chętnych brak. Agasaya pewnie śpi, więc nie wiem, jak z nią. Tak czy siak ja przeziebiony, wiec tylko kawka/herbatka/etc -- 21 sty 2012, 11:15 -- Hmmm, ze mnie zszedł już cał śluz i jest w miare ok. Tak wiec...
  8. 11 jutro pod gemini? -- 20 sty 2012, 21:03 -- Dobra,ustalilismy z Agasaya,ze 13.chetnych zapraszamy -- 20 sty 2012, 22:29 -- Wysłąłem smsy lub pw do wszystkich osób, które przewinęł się przez ten wątek na ostatnich kilku podstronach. -- 20 sty 2012, 22:30 -- Jak się spotkamy, to ustalimy, w zależności od chęci, co i jak.. -- 20 sty 2012, 22:32 -- Juto godz 13, pod Gemini
  9. okidoki:) na bulwarze nie byłem od...5h:) termin do uzgodnienia. ide spac
  10. no to po morzach:) -- 19 sty 2012, 21:45 -- u nas wsiego mnogo -- 19 sty 2012, 21:46 -- Plażą od Gdyni do...jak sie nam będzie chciało, najlepiej do Koliby:) -- 19 sty 2012, 21:47 -- Pokarmimy kaczki i porzucamy w łabędzie...zaraz, a może odwrotnie... -- 19 sty 2012, 21:48 -- Poskaczemy z klifu... -- 19 sty 2012, 21:49 -- w sumie to nie wiadomo, co z pogodą, mozna ustalić wstępnie sobotę lub niedzielę, start 9-14, jak kto woli:) -- 19 sty 2012, 21:50 -- ale i tak najlepeij poprzedniego dnia się umowic
  11. to rzucajta terminami, byle nie na skokach:)
  12. Hej, ktoś ma w sobotę w godzinach przedpołudniowych iść na jakiś dłuższy spacer po gdyńskich lasach? Niestety trzaskającego mrozu, zasp po kolana i śnieżnej zadymy obiecać nie mogę A może potem na coś na rozgrzewkę?:) Wiem, wiem, nie ma chętnych, ale zapytać nie zaszkodzi.
  13. Ocieplacz na trzona?Czyli że skarpeta?najlepsza na zwichnietego..
  14. Podpowiem http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=trzon&gs_sm=e&gs_upl=1107l2114l0l2271l5l5l0l0l0l0l183l623l1.3l4l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&biw=1024&bih=702&wrapid=tlif132688118682810&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=pZkWT-v4C8XPswaxyLA0 :)
  15. A myślałem, że Simpatico była kobietą:) A co do trzona, to nie można go nikomu oddać, stety lub niestety. Trzeba samodizelnie sobie go strugać, choć czasme wyjdize na to, że strugamy wariata... Tedy ciosać dalej trzeba i szlifować, aż rdzeń ten nabierze inszego kształtu a użyteczności
  16. Ale ram to mój trzon,a tamto był człon
  17. Agasaya, rozstałem się z niepotrzebnym członem, i tyle:)
  18. To dziewczyny rzucajcie terminami i lokacjami z dużą łazienką, klimacikiem i...no dobra, tego nie napiszę.
  19. Byłem kiedyś w Łazienkach w Warszawie...
  20. Ja się nie dam dmuchać, jakby co. W każdym razie nie zbyt wielu osobom na raz...
×