Niech sobie przypomnę sytuację w "Jak się czujecie?"... Ktoś przy.ebał ci, że jesteś szczęśliwa, bo łykasz tabsy. Stanęłam wtedy w Twojej obronie, znaczy też jestem lizodupem..?
Tak? Masz wyjeb*ne? To skąd te emocje? Dlaczego ludzie zawsze piszą, że mają wyjeb*ne, po czym wkładają przysłowiową "nogę między drzwi"? Sami tworzycie te podziały. W swojej głowie.
W grupie zawsze będą nieporozumienia, bo ludzie są różni i nie ma co kruszyć kopii.
-- 22 lis 2012, 17:17 --
Każdy robi to, co uważa za słuszne. Niektórzy są zdania, że na głupoty trzeba reagować, więc reagują. Ty możesz nie reagować. Mamy demokrację.