Skocz do zawartości
Nerwica.com

halenore

Użytkownik
  • Postów

    4 867
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez halenore

  1. Kiedyś mi jakiś cham powiedział, że mam zje.any profil, więc ma kompleksy.
  2. I co zobaczyłaś? Zielonooka pieguska z mięsistą twarzą i brzydkim nosem. I ustami jak murzyn. -- 22 lip 2011, 03:13 -- No, no. Tak się mówi. Potem przylecą zdjęcia i będzie dowód. Madsi a co ja mam brać??? Weź coś poradź...
  3. Dobranoc Lejdzia udanych igraszek z panem dottore moderttore
  4. Ogólnie jest mi dzisiaj źle...
  5. Wiesz ja nie tyle byłam na wizycie, co po kartę leczenia. Ale też muszę pojechać do swojego doktorka, bo z tego fluo nic raczej nie będzie. Ja chcę coś, po czym przestanę się bać... -- 22 lip 2011, 02:38 -- Czyli zdecydowane pogorszenie??? Kuźwa. Włączyłam se wiatraka i teraz mnie po nim głowa boli. No złej baletnicy to i rąbek u spódnicy...
  6. Wiem i to jest straszne... Byłam dziś u mojego poprzedniego psychiatry. Znów kolejka ludzi. Tak dużo...Co się dzieje z ludzkością
  7. Nie czuję się ładna... -- 22 lip 2011, 02:30 -- Też miałabym emocje przed przyjazdem takiego moderatora
  8. Na ulotce jest wyraźnie napisane, że dawka dobowa wynosi 7,5 mg czyli 1 tabletkę. Nigdy nie brałam dwóch naraz, więc nie doradzę ci w tej kwesti.
  9. Naprawdę? Moim zdaniem taka zwyczajna. Ludzie Jest 2:11, u mnie na termometrze 21 stopni, trochę popadało i teraz to wszystko paruje Przez to mam lęk, że się duszę
  10. Weź jedną tabletkę 7,5mg i nie przekraczaj tej dawki, jeśli to twój pierwszy nasenniacz. Można ewentualnie zrobić mix pół tabletki imovane z mała dawką leku uspokajającego np. hydroksyzyny albo alprazolamu. Idziesz do szpitala psychiatrycznego?
  11. Ja po pierwszej też nie spałam. Potem było troszkę lepiej. Jak nie bdzie działać, zmienisz na inny.
  12. Mandaryna w Sopocie to jest hit wszechczasów Miro spadam spać, bo już przyszedł mój czas.
  13. Tak też myślałam:) -- 21 lip 2011, 04:45 -- Czyli generalnie skacze ci górna wartość...Dół stoi na 80-tce. Przy takim ciśnieniu nie padniesz.
  14. "Zamknęłaś budzik"??? -- 21 lip 2011, 04:28 -- Dobranoc lost7
  15. Nie. Bo nawet nie byłam w szpitalu. Wiedziałam, że to panika i łyknęłam odpowiednią dawkę uspokajacza.
  16. Chcesz poznać moje ciśnienie "w akcji"? Ostatnio miałam 192/117 Normalnie mam książkowe 120/80.
  17. Wiem, że ciśnienie jest podatne na emocje. W atakach paniki czy lęku zazwyczaj bardzo rośnie, ale też nie na tyle, żeby dostać zawału. Robiłaś testy na boreliozę albo inne schorzenia typowo neurologiczne???
  18. Miro zatankowałeś? Lepiej trochę? A jakie ty masz ciśnienie " w akcji"? -- 21 lip 2011, 04:06 -- Nie rozumiem. Za młoda na co? Na leczenie?
  19. lost7 omdlenia są na ogół wynikiem spadku ciśnienia tętniczego, więc jak miałabyś dostać zawału??? A leków nasennych próbowałaś? Poza tym co konkretnie cię boli? Ja miałam napięciowe bóle głowy i przyznam, że były koszmarne.
  20. Nie będzie tak. Obsesyjnie boję się wymiotów. Jak była w Gdańsku złapał dostałam ataku w galerii handlowej. Wyskoczyłam z niej jak z procy, bo czułam, że mi wszystko wraca do przełyku. Wyszłam, posiedziałam chwilę, łyknęłam tabsa i nie puściłam pawia. -- 21 lip 2011, 03:57 -- Zawał i wylew to efekt chorób serca. Wylew u młodej osoby, jeśli ma tętniaka. Zawał u młodej osoby, jeśli przyjmuje zbyt duża ilość kofeiny w postaci kawy, napojów energetyzujących, badź pobudza serce dopalaczami, speedami. Do tego oczywiście papieroski. Jeżeli masz złe wyniki EKG to problem leży po stronie układu krążenia.
  21. Jeżeli ból ma podłoże psychogenne, żaden lek przeciwbólowy nie pomoże. Psychotropy jakieś bierzesz? Depakine słynny stabilizator ma również działanie przeciwbólowe.
  22. Nie jesteśmy do końca normalni, bo mamy wyostrzoną wrażliwość i intelekt. Nie potrafimy zamieść wszystkich złych rzeczy pod dywan i żyć sobie spokojnie w przeświadczeniu, że jest czysto. Ale Mirek ty nie masz schizofrenii, jesteś świadomy, wiesz, na co chorujesz. Twój układ nerwowy buntuje się, także chemicznie pompując substancje, które napędzają lęk. Lęk nie jest twoją fanaberią. I teraz: czy kiedyś straciłeś przytomność z powodu somatów?
×