Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 082
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Kobieta jest mega świętością,przynajmniej wg mnie tak powinno być.
  2. Hmm a może,to chłopaki,i dziewczyny nie mogą znależć Was? :)
  3. Spokojnie,zaczniecie normalnie wspołżyc - wszystko minie.
  4. Bzdura jaka jest powtarzana przez wielu ludzi.Można nienawidziec siebie i lubic innych ludzi.Albo to:" jak lubisz siebie,to inni też będą Ciebie lubic " I zaraz znajdzie się osoba która tak napisze,że to nieprawda...Tyle,że na ogół tak piszą ludzie nie mający złych doswiadczeń związanych z kontaktami z ludżmi.
  5. Baby to stoją za ladą w mięsnym i żrą towar.Ty jesteś kobietą:)
  6. Odnośnie czego Wiolu bo jestem skołowany ostatnio i mało co pamiętam. Boje się,że jak się obudzę to znowu zaczne się trząść i dusić się.....boje się;/
  7. Ja się bojoęęęęęęęęęęę................Mam podczas ataków paniki bardzo duze problemy z oddychaniem...ledwo dycham,dzisiaj w nocy znowu to miałem.Obudziłem się zacząłem się trząsc i poczułem silne duszenie ucisk im większy lęk tym większy ucisk......myslalem ze nie przezyje...JA JUZ MAM DOSYC WSZYSTKIEGO:(((( CHCE NORMALNIE ŻYC!!!!!!!!!!111111 CHCE WYCHODZIC SPOKOJNIE Z DOMU,CHCE NIE MYSLEC O WYLEWACH I DUSZNOSCIACH................(((((((((((((((((((Ja już nie wytrzymuje tego wszystkiego.Prosze pomóżcie mi,błągam.............błagam Was po stokroc...
  8. Ten facet to jakis do dupy jest.Skończ to i zacznij żyć na nowo.Nie cierp już dłużej.
  9. Ke mozesz uzalezniac swojej wartosci. W zaleznosci od bycia z kimś bądż samotności.Kazdy z nas jest pełnowartościowym człowiekiem sam w sobie.Miłość to nie lekarstwo na problemy...a wręcz.jest problemem,bo...wyobraż sobie,że z.sobą nie dajesz sobie rady,a co dopiero by było gdybyś musiał się użerać z drugim człowiekiemna którym przypuszczalnie bedzie Ci zależeć,a każdy kobiecy foch tej osoby będziesz przeżywać podwójnie.
  10. Mam ochote na cukierka:))))
  11. Mushroom nir powiesz mi ze jednorazowy numerek z jakas dziwka z dyskoteki jest lepszy od milosci i normalnego zwiazku -- Pn maja 14, 2012 12:19 pm -- Dziwką - bo łatwo dostępna pani z dyskoteki dla mnie jest godna tego miana.
  12. Siniore od razu:) A ja mam pytanie do Tomka...a mianowicie:Jak On to robi,że na forum od zawsze były i są piękne moderatorki:)mmm?
  13. Problem w tym moja droga Candy ze faceci czesto niestety sie nie zabezpieczaja..i kobiety też.
  14. Miłość-przyjażń plus pożądanie,seks. Seks w dyskotece-numerek na jedną noc(heh Twój szczęśliwy numerek),mozliwość zarażenia się HIV-em,mozliwosc zrobienia dzieciaka z byle kim. Myśle,że to piersze jest lepsze:).Kurde w ogóle to naszła mnie taka myśl,że za dużo od siebie wymagacie:bakus ma dopiero 23 lata np.Jest młodszy ode mnie a marudzi i nia nadwagi i syfów na twarzy i nie lazi na terapie kilka lat bo jest zaburzony..Jestescie zdrowymi ludzmi i dobrze wygladajacymi...i kiedyś zaliczycie.A jak nie zaliczycie,nie stworzycie związku to cóż....samotność ma swoje plusy.
  15. Ja mam ochotę na...jedna z uzytkowniczek tego forum......no dobra,dwie użytkowniczki.......ok przyznaje się:na trzy:)
  16. Linka - między innymi za to właśnie Ciebie lubię - za to,że jesteś taka mądra .Nigdy nie spojrzałem na ten lęk przed cisnieniem od tej strony.W końcu jak nie będe c więcej się ruszać to potem rzeczywiście będę miał to,czego się boję.Chyba od jutra będę powoli zaczynał wracać do większego ruchu..Co prawda mam wadę serca(brak. Jednej z zastawek aortalnych,minimalna. niedomykalnosc jednej z zastawek) ale podobno mogę normalnie biegać i ćwiczyć..Dzięki,Linka,że uświadomiłaś mi to o tym ruchu.
  17. Ja jestem jakiś pojebany ;-),bo przynajmniej tak myślałem w czasie diety,że mi zależy,starałem się jej przestrzegać...myślałem,że jestem zdeterminowany,widziałem efekty diety..myślałem,że zalezy mi jeszcze bardziej,aż pewnego dnia nie dałem rady i zjadłem czekoladę...ehhh i potem zaczelo sie tycie i zarcie na nowo.Nigdy nie mialem silnej woli chyba tak naprawde,w ogole w życiu.Ehh nom w kazdym razie masz racje Linko z tym jedzeniem i ruchem przede wszystkim,bo mnie ruchu brakuje...z nerwicowych powodów boje się męczyć...boje się wysokiego ciśnienia,wysokiego tętna..:/ .Btw co do zależenia to chyba..nie umiem zrobić tak,żeby mi bardzo lub w ogole na czymś lub na kimś zależało(np. Jak się zauraczałem/zakochiwałem w kimś to nie walczyłem o tą osobę)
  18. Linko tylko skąd wziąć tą silną wolę,cierpliwość i konsekwencję?Ja tyle razy próbowałem,chodziłem nawet do dietetyczki,stosowałem się przez jakiśczas do diety i 2 tygodnie po rozpoczęciu diety poddawałem się...W ogóle to skąd biorą się takie odczucia jak;to,że nam na czymś zależy albo ta silna wola??
  19. Bakus,tylko nie po nazwisku!:).Kiya a gdzie masz napisane tam,-e Facet musi podrywać kobietę i tak ma być wiecznie hmmm?TP.Nadal Cię lubię
  20. Kiya czytałem podręcznik do historii i jakoś nigdzie nie było napisane o podrywie i panujących zasadach podrywu w różnych okresach historycznych:)
  21. Kiya,Akasha tak dopiero teraz sa seriale w ktorych sa takie sytuacje gdy kobieta podrywa.Natomiast Ale i tak jest nadal bardziej promowana sytuacja to taka gdy facet podrywa kobietę?..spójrzcie chociaż na ilość telenovel meksykańskich czy brazylijskich w naszej telewizji.Spojrzcie na te programy kobiece i te wszystkie rozmowy w toku i inne takie...Kiya a kto Ci powiedział,że to facet ma podrywać bo tak niby było zawsze? Odpowiedż: Telewizja,radio... lub ludzie ktorzy zostali" nauczeni" tego,że kobieta nie może podrywać.Kiya,a ja lubię Ciebie:* :).Hmmm a ten post powtórzony to wynik manipulacji mojego telefonu.
  22. Bo niby kobieta nie moze sama podrywac bo to złe itp itp i niemodne.
×