To znowu ja:)Bardzo dziekuje wszystkim,ktorzy sie do mnie odezwali,to mi naprawde pomoglo.Widze ze macie duzą wiedze i doswiadczenie na temat natręctw,wiec korzystając z Waszej uprzejmosci chcialabym jeszcze zapytac o rzecz,ktora mnie cholernie martwi od dłuzszego czasu.Moze i tym razem Wasze słowa mi pomogą...chodzi o to,ze oprócz pojawiających sie w mojej głowie mysli na temat zabijjanai,dzieje sie cos jeszcze i tego wczesniej nie bylo. Jak juz wczesniej pisałam w poprzednim liscie mam depersonalizacje i derealizacje.To mnie doprowadza do szału i jednoczesnie do paniki.Często na przykład wyobrażam sobie dziwne rzeczy i zaczynam sie czuć INACZEJ.Wydaje mi sie ze odłączam sie od swojego ciała albo patrze na ludzi i zaczynam sie zastanawiac dlaczego nasze ludzkie ciala maja akurat taki a nie inny kształt:/ W ogole to nie potrafie znależc takich słow ktorymi mogłabym to komukolwiek wytłumaczyc tak zeby zrozumiał..po prostu patrze na otaczającą mnie rzeczywistosc zupełnie inaczej.Pytanie brzmi:CZY TAKIE STANY ZDARZAJA SIE PRZY NERWICACH????Dodam ze mineły prawie 4 tygodnie od kiedy biore lek ale za duzo mi on nie daje:/Biore Zotral.