-
Postów
108 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez gabi82
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ojciec mojego narzeczonego ma schizofrenie i faktycznie uwaza sie za osobe zdrowa. W sumie to wydaje sie normalny tylko ta jego nadmierna pobożnosc....codziennie chodzi to koscioła -
Dzis sukces! Byłam u fryzjera i nie uciekłam (choc miałam takie mysli). Potem postanowiłam pojsc sama na miasto i doszłam, bez leku! Jak to jest ze jednego dnia jest super niczego sie nie boimy, a drugiego lek nas tak bardzo paralizuje i zaczynamy wlake od nowa?
-
Kretko napewno Ci sie uda. Bądz dobrej mysli. Trzymam za Ciebie kciuki!
-
Staram sie przełamywac. Codziennie tocze ciezka walke sama ze soba. Zreszta pewnie jak kazdy z nas. Kolejny krok walki to bedzie powrót do pracy. Powrót to normalnego zycia. Moze tzeczywiscie w tej chwili mam za duzo korzysci z nerwicy. Siedze sobie w domu na zwolnieniu, nic nie robie, rodzice sa na kazde moje zawołanie, jak wspomiałam wszedzie mnie woza, Moze to o to chodzi?
-
To juz jest nas 3! Jeszcze pare osób i same stworzymy taka grupe
-
Byłam dzis na solarium. Jak sie położyłam na łóżku to ogarnał mnie straszny lek.Miałam juz sie podniesc i ubrac ale zaczełam powtarzac sobie ze nic sie nie stanie, ze jestem spokojna i bezpieczna i zaraz mnie odpuscilo. Tym sposobem jestem dzis opalona
-
Uwazam ze to jest duze osiagniecie! Ja jakbym przestała sie bac wychodzic z domu byłabym bardzo szczesliwa. Narazie codzinnie walcze sama ze soba i wychodze na siłe z wielkim lękiem.Pozdrawiam [ Dodano: Sro Wrz 20, 2006 8:18 pm ] A moze napiszesz jak udało ci sie to osiagnac? Co robiłes zeby sie nie bac?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Dzieki!!! Mam nadzieje ze dam rade. Jak sie zle poczuje to wjede na forum i napweno bedzie lepiej. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Mej tak to jest z ta nerwica ze raz jest lepiej a raz gorzej. Ja tez ostatnio cieszyłam sie ze czuje sie lepiej, ze leki sie zmniejszyły, ze udało mi sie troche przełamac, ale znowu pogorszyło mi sie sampoczucie. Nie rozumiem tego wszytkiego. Przeciez jak udało nam sie cos osiagnac, za kazdym razem powinno byc łatwiej, a tu guzik. Znowu od nowa trzeba zaczynac walke. Co do psychiatry to mysle ze mógłby ci pomoc. Mi pomógł. Trzymaj sie w tej pracy. Ja ide w poniedziałek do pracy po 3 miesiecznym zwolnieniu i tez panicznie sie boje. Pozdrawiam serdecznie. -
Musle ze nie masz czego sie bac. Wazne jest zebys trafiła do dobrego lekarza, najlepiej jakby ktos ci go polecił. Ja miałam to szczescie ze trafiłam do bardzo sympatycznego i normalnego pana doktora.
-
Lubie siebie zewnetrznie natomiast nie lubie swojego charakteru. Nie mam zadnych kompleksów jesli chodzi o wyglad, ale charakter chciałabym miec inny. Bardzo bym chciała wyleczyc sie z nerwicy, nie przejmowac sie tak bardzo wszystkim, a szczególnie opina innych ludzi. Jesli pozbyłabym sie leków byłabym bardzo szczesliwa. Tylko tego brakuje mi do prawdziwego szczescia
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja najbardziej boje sie smierci. Boje sie tez utraty kontroli na ciałem, ze zwarjuje (choroby psychicznej) , samotnego wyjscia na miasto, jazdy samochodem, o autobusie nie wspomne, boje sie ze ludzie uznaja mnie za warjatke, boje sie pojscia do pracy, boje sie ze "coś" mi sie stanie i nikt nie bedzie w stanie mi pomoc -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Pierwszy raz tak sie czułam...wstyd sie przyznac po zapeleniu marihuany. Ale potem juz nigdy tego swinstwa nie probowałam. Po pewnym czasie poczułam sie tak dziwnie jak sama wracałam wieczorem do domu. Ogarnał mnie taki straszny lek, jakbym ciała nie czuła. Potem od czasu do czasu pojawiały sie takie leki jak sobie o tym przypomniałam. A tak naprawde wszystko mi sie nasiliło w lutym ,jak moj narzeczony wyjechał i zostałam sama. Od tamtej pory codziennie mam takie leki, szczegolnie na miesie i w samochodzie. Kidys umiałam sobie poradzic z tymi lekami, ale teraz jestem wobec nich bezradna. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
ja tez mam takie dziwne jazdy podaczas ataku jakbym przestawała czuc ciało. To jest okrpone uczucie. Slipek nie chce cie martwic, ale ja leki biore od 3 m-cy i nadal mam takie ataki. Moze leki troche sie zmniejszyły ale nadal sa. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Czuje dokładnie to samo coty. Codziennie nachodza mnie takie leki i mam takie same jak ty doczucia. Tez sie strasznie boje ze umre, strace swaidomosc badz zwarjuje. Boje sie ze cos mi sie stanie i nikt nie bedzie w stanie mi pomóc. Tez czasami sie czuje jak nie z tego swiata. To takie dziwne. Najdziwniejsze u mnie jest to ze w domu nie mam takicj lekow. U mnie nasilaja sie najbardziej na miescie i w samochodzie podaczas jazdy. -
Psycholog powiedziała mi ze mam duzo profitów z tego powodu ze mam nerwice np. to ze nie jestem samodzielna bo rodzice mnie wszedzie woża samochodem. Pogubiłam sie juz w tym wszystkim. Poradzcie mi jak nie miec profitów. Co ja mam robic?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
gabi82 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Mam zwolnienie lekarskie do niedzieli. W poniedziałek mam isc do pracy. Strasznie sie tego boje. Czuje ze nie jestem jeszcze gotowa.Boje sie ze bede miała atak w pracy i wszyscy to zobacza. Najgorsze jest to, ze za kazdym razem jak jade samochodem to mam lęki, a przeciez do pracy musze jakos dojeżdzac. Ostatnio troche poprawiło sie moje samopoczucie, ale dzis czuje sie strasznie. Lęki znowu sie nasiliły. Nie wiem co mam robic. Biore leki, chodze na psychoterapie, ale mam wrazenie ze wcale nie jest lepiej niz 3 m-ce temu kiedy zaczełam leczenie. Co mam zrobic czy spróbowac sie przełamac i isc do pracy, czy zostac jeszcze na zwolnieniu jakis czas. Co bedzie dla mnie lepsze. prosze pomóżci mi, bo sama nie wiem co mam dalej robic. [ [i:][b:]Dodano[/b:]: Wto Wrz 19, 2006 10:58 am[/i:] ][/size:] Dodam ze mój lekarz jest za tym zebym była jeszcze na zwolnieniu, a psycholog mówi zebym poszła do pracy. I kogo mam sie słuchac? -
Peace-b rozumiem cie doskonale. Sama jestem w podobej sytuacji. Moj narzeczony wyjechał w lutym i od tamtej pory widzimy sie tylko w weekendy co 2 tygodnie. jego wyjazd zapoczątkował moja nerwice ( albo ja nasilił, sama nie wiem czy miałam ja wczesniej). Poza nim nie mam bliskich przyjacioł. Czuje sie bardzo samotna i brak mi poczucia bezpieczenstwa, mimo tego ze mam kochanych rodziców i brata, ale to nie to samo. Odkad wyjechał zawaliło sie całe moje zycie. Ciagle mam leki, boje sie wychodzic z domu i brak mi checi do zycia. Nie wiem co mam ci poradzic, bo sama nie daje sobie rady w tej sytuacji. Czekam tylko na jego powrót na stałe. Prawdopodobnie wróci za 2 tygodnie i mam nadzieje ze moje zycie zmieni sie w koncu na lepsze. Trzymaj sie! Pozdrawiam!
-
niestety nie wiem gdzie odbywaja sie terapie grupowe w warszawie a tez jestem nimi zainteresowana.
-
Wczorajszy dzien to totalna porazka. Znajomi chcieli mnie wyciagnac na działke, 80 km od mojego domu. Oczywiscie spanikowałam, dostałam hiserii, zaczełam płakac i wykrecac sie ze zle sie czuje i nie dam rady pojechac. znowu lek okazł sie byc silniejszy. Z jednej strony bardzo chciałam pojechac, z drukej paralizujacy mnie lek przed podróża, Sama siebie nie rozumiem. Dlaczego tak boje sie jeździc samochodem?? Tak mi było wstyd przez swoje zachowanie, ze nie mogłam poł nocy spac. Wszyscy patrza sie na mnie jak na warjatke. Dlaczego ludzie bez nerwicy nas nie rozumieja?
-
w moim przypadku jest odwrotnie jesli chodzi o palenie papierosów. jak nachodzi mnie lęk to odrazu siegam po papierosa i wtedy sie uspokajam.
-
Witaj. Na nas zawsze mozesz liczyc!