pinda, Moje dzieciństwo było tak dawno ,że niewiele pamiętam A serio to czytałam np Anię z Zielonego Wzgórza, Dr Dollitle, Dzieci z Bullerbyn i mnóstwo innych., jakoś te bardziej mi się wryły w pamięć.
Bonus, Zapewniam Cię ,że nie jesteś wyjątkiem. Podejrzewam ,że większość z nas tutaj miała podobne dzieciństwo. Z domu z "posagiem" też wyszli nieliczni. Jednak nie wszyscy uważają ,że są z tego powodu przegrani i nie skupiają się na użalaniu się nad sobą. Jaki to ma sens? Przeszłości nie zmienisz, po co to rozdrapywać? Nie lepiej skupić się na tym co można zrobić, aby w przyszłości było lepiej?.
Jesteś kobietą?
-- 02 cze 2012, 13:16 --
Pasman, Tylko ,że kobiety w czasie gdy mężczyźni pracują na 1 etacie , zasuwają również w domu co jest równoznaczne pracy na 2lbo 3 etatach równocześnie . W tym czasie również chodzą w ciąży , rodzą dzieci,.
WojuBoju, Ehh, jest mnóstwo wskazówek i sposobów, ale ja napiszę co się sprawdza u mnie. Wiem ,że "specjaliści " nie polecają tego typu metod, ale ja zasypiam przy tv czy komputerze. Włączam film , który jest mnie w stanie na tyle wciągnąć żeby odwrócić uwagę od kotłujących się myśli, ale nie na tyle ciekawy bym musiała gapić się w ekran , bo wtedy nie zasnę