Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Wiola*

Użytkownik
  • Postów

    18 540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Wiola*

  1. Bellatrix, Szkoda, ale dobrze ,że podchodzisz do tego na luzie.
  2. Bellatrix, Kasiu jak egzamin? U mnie też pali
  3. detektywmonk, Przecież zostało usunięte , nie marudź
  4. Relatywista, Nie mieszajcie tak więcej, to nie będzie cięcia:P
  5. Mazini, Z tego co opisałaś, to Twój dom na pewno jest dysfunkcyjny. To ,że masz rzeczy materialne o niczym nie świadczy. Czy masz inne zaburzenia, nie wiem. Radzę jak najszybciej szukać pomocy.
  6. Panowie Chyba Wam się wątki pomyliły Wydzielam tą dyskusję do tego wątku: post934492.html#p934492 i bardzo proszę ,żeby to był ostatni raz
  7. Tomcio Nerwica, Czekam, wybawicielu Stark Grobowiec? My ledwo, ale jeszcze dychamy
  8. Mazini, Tego to ja już nie wiem, po co tyle tego "nawymyślali" Co do leków to w sumie masz rację, prawie wszystkie te zaburzenia leczy się głownie antydepresantami , czasem neuroleptykami i wspomaga beznzodiazepinami. Ale u Ciebie ważniejsza wydaje się być psychoterapia, również pomocna we wszystkich. -- 08 lip 2012, 02:30 -- zielona miętowa, Miałam na myśli dokładnie to co napisałam wyżej,. Leki dla tych zaburzeń też są takie same co wcale mi się nie podoba, ale widać nic lepszego do tej pory nie wynaleziono.
  9. Tomcio Nerwica, Widocznie mam malutką lodówkę
  10. Tomcio Nerwica, Próbowałam, ale się jednak nie mieszczę
  11. Tomcio Nerwica, Ale ja potrzebuję już , natychmiast, znasz taki szybki sposób?
  12. Tomcio Nerwica, Wszystko dobrze, poza cholerną duchotą nadal, dzisiaj już ledwie zipię
  13. *Wiola*

    Co teraz robisz?

    Idę się zamknąć w lodówce, (takiej kuchennej oczywiście)
  14. Ja też płakałam, ale potem było fajnie i płakałam jak musiałam wyjeżdżać
  15. nienawidzesiebie..., To wydrukuj to co napisałaś i daj przeczytać., Myślę ,że na pierwszej wizycie psycholog się na to zgodzi. Jeśli chcesz sobie pomóc , musisz coś zrobić. Samo to się nie rozwiąże,. Zobacz ilu tu ludzi z podobnymi problemami, ale większość z nich działa, walczy o siebie. Daj i Ty sobie szansę.
  16. Mazini, Musisz to zrobić przede wszystkim dla siebie. A psychiatra nie jest wcale taki straszny jak się wydaje. Radzę tylko poczytać opinie i znaleźć kogoś kontaktowego , sympatycznego z dobrym podejściem
  17. Mazini, Diagnozy i tak Ci nie postawimy. Od tego są specjaliści. Ważne jest to ,że wiesz ,że dzieje się coś niedobrego i potrzebujesz pomocy. Zresztą leczenie wszystkich tych zaburzeń jest podobne, więc sama diagnoza jest jakby na drugim planie. Powinnaś zacząć od wizyty u specjalisty, który pokieruje Twoim leczeniem. -- 08 lip 2012, 01:16 -- LucP84, Od stawiania diagnoz są specjaliści, przypominam Intryguje mnie tylko gdzieś Ty się tu nadopiekuńczości dopatrzył??
  18. nienawidzesiebie..., Smutne jest to co opisałaś. Pomimo tego, że nie wierzysz w pomoc psychologa proponuję od tego zacząć. Jesteś prawdopodobnie DDA i trudno jest sobie z tym poradzić własnymi siłami. Nie wiem czy masz depresję, nie mnie to oceniać. Od tego są lekarze i namawiam również do takiej wizyty. Co do chłopaka to szkoda słów. Rozumiem ,że lęk przed samotnością zwycięża, ale dziewczyno otrząśnij się. Chcesz się całkowicie pogrążyć? Jak możesz błagać kogoś , kto mówi ,że Cię nie kocha o to by z Tobą spędzał czas Zajmij się sobą, nauką. Poszukaj jakiegoś hobby, może dzięki temu poznasz nowych znajomych. Nie skazuj się sama na takie życie:(
  19. Mazini, Przeniosłam Twój wątek do tego działu bo myślę ,że od tego należałoby zacząć.
  20. Abstrakcja, Nie każemy mu się z niczym uporać. Ale przysłowiowe mleko już zostało rozlane. Być może błędem było wysyłanie go na te kolonie, nie był jeszcze gotowy. Ale on tam już jest i uważam ,że teraz w żadnym wypadku nie można pozwolić by płaczem wymusił na rodzicach odebranie go stamtąd. W tym kontekście napisałam , że krzywda mu się nie dzieje. Wynika to ze słów opiekuna z którym rozmawiała matka. -- 08 lip 2012, 00:09 -- A jego lament sami przedłużacie. Wymyślając historyjki i dając mu złudne nadzieje.
  21. Panowie , robicie sobie z tego tematu porady dla ćpunów- KOSZ
×