Skocz do zawartości
Nerwica.com

xionc

Użytkownik
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xionc

  1. No to wybrałem Moklaru od marca, jak wspominałem zacząłem od 300, poprzez 600 i optymalną dawkę 450. Osobiście to miałem brak jakichkolwiek efektów ubocznych, czułem się co prawda spłaszczony, ale lek wyrównał mój sen (spałem równe 7h, brak problemów ze wstawaniem - budzę się i wstaję) i jednak pomógł. Przy większej dawce 600mg, byłem senny podczas dnia. Brałem 2xrano i 1x przed snem, by uniknąć efektu senności. Co ciekawe, dość dobrze się poczułem podczas odstawiania, kiedy byłem przy 300/150mg na dzień. Prawdopodobnie jeszcze kiedyś wrócę do tego leku.
  2. 1. Jakie są leki atypowe działające selektywnie na poziomy pojedynczych neuroprzekaźników, tj. 5HT, NA, DA. Lista i jakiś krótki opis. Potrzebne mi w samodzielnej samodzielnej diagnozie co będzie działać najlepiej - a to może być odpowiedni wskaźnik. Oczywiście zakładam również możliwość stosowania kombo - jednak tutaj potrzebne by mi były siły wychwytu/stymulacji. Nie jestem pewien czy po prostu przerzucić się na Welbutrin i czekać efektów, czy wpierw się zbadać różnymi specyfikami. 2. Miko84 - co przeczytać, bo niestety jestem zmuszony do samodzielnego szukania odpowiedzi na temat rozwiązania problemów, a jako "pasjonat" widzę, że masz jakąś tam szerszą wiedzę - która jednak jeszcze nie rozwiązała twych problemów. 3. O ile poziom neuroprzekaźników czy raczej ich produkcji jest uwarunkowany genetycznie, czy istnieje możliwość zachwiania ilości produkowania neuroprzekaźników? Kilka lat temu występowały u mnie umiarkowane manie (pozytywnie wpływające na tryb życia), często akatyzja - jednak po jakimś czasie to ustało i znikło. "Swędzenie mięśni" już nie występuje, nie trzęsę już tak często nogami itp. Najprawdopodobniej objawy dużej ilości serotoniny. Do tego prawdopdobnie ADHD - ale już nie chcę tutaj stwierdzać, moja pamięć może zawodzić i się pomylę. 4. Siły wychwytu moklobemidu, również porównanie ich do bupropionu. Oczywiście brałem obie substancje, jednak działania bupropionu nie pamiętam dobrze - czego się mogę spodziewać (o ile różnie na każdego różne leki działają pytam o najbardziej prawdopodobne skutki)? Jeszcze pewnie będę miał inne pytania, ale już starczy na jeden post.
  3. xionc

    Tabletki mi się kończą

    Dobra i tak miałem odstawiać, może będzie przynajmniej ciekawie, chociaż wątpię. Nie o tym chciałem temat zakładać, niech ktoś usunie.
  4. xionc

    Tabletki mi się kończą

    Zgubiłem opakowanie, miało starczyć do następnej wizyty. Coś ciekawego mnie czeka przy takim gwałtownym odstawieniu?
  5. Marek77, e tam jakieś drogie stymulanty, już alkohol dobrze wchodzi w synergię w małej dawce.
  6. xionc

    Skala Depresji Becka

    @samotniczka27 - tak
  7. xionc

    Skala Depresji Becka

    Odpowiadając dość pozytywnie wyszło mi 42 punkty. Aż nie chce mi się wierzyć że "zdrowi" ludzie są aż tak zadowoleni z życia, a ja aż tak bardzo "chory".
  8. Biorę Moklar od marca, przez pierwszy okres (niecały miesiąc bodajże) 300mg/dzień, później 600mg/dzień. Nie jestem pewien, ale chyba działa, myśli psychopatyczne i samobójcze przestały się pojawiać z takim nasileniem. Niestety wciąż odczuwam niepewność i odczucie że lek działa na zasadzie zapewniania jedynie spokoju mimo braku motywacji, chęci, obniżonego wciąż nastroju. Trochę się uspokoiłem, tylko tyle. Prawdopodobnie będę zmieniał lek, nie wykluczam Bupropionu, czyli tego co brałem 2 lata temu w niższej dawce przez miesiąc - samopoczucie złe, ale motywacja do działania jak chłodno na to spojrzę z perspektywy czasu była i dawała efekty, chociaż wtedy tego nie odczuwałem (ze względu na obniżone samopoczucie, niską samoocenę). Pytanie mam oto takie: Czy terapia Moklobemidem powoduje, po odstawieniu, wzmożoną produkcję noradrenaliny i dopaminy, czy wraca to do poprzedniego stanu?
  9. @indianer - możesz napisać od kiedy "nie wiesz co masz zrobić z własnym życiem"?
  10. Biore Wellbutrin (150 mg) od 2 dni, tak więc nic napisać nie mogę - poza tym, że jednak mam zmieniony stan samopoczucia. Pierwszy dzień był ok, drugi (ten co dalej u mnie trwa) niezbyt. Jak do tej pory fizycznych objawów skutków ubocznych nie mam. Czytając opinie, zazwyczaj widzę jakie to złe skutki uboczne, lub jakie złe efekty daje ten lek. Jednakże nie jest on chyba lekiem który ma wszystko spieprzyć, także chciałbym dowiedzieć się co ów lek zmienił, co naprawił - pozytywne efekty, chciałbym się dowiedzieć czego doświadczyli ludzie po tym leku i ewentualnie czego ja mogę się spodziewać. Jak dotąd niestety z powodu mojego przestawionego zegaru biologicznego (chodzę spać dość późno) i do tego lubię nocną kawkę, śpię dość długo - lek będzie mi przeszkadzał w zmianie tego - mam nadzieję, że niedługo to minie i przyzwyczaję się do normalnego snu.
×